Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Manka, niech Ci wyjdzie na zdrowie ten chlebek z pasztetem. W innych czasach pewnie zapaliłabyś sobie.
Dzisiaj zostałam zapytana przez syna, co robić gdy chwyta głód nikotynowy, odpowiedziałam
-rozkoszować się. Nie ma innego wyjścia
jak tylko trwać w postanowieniu. Razem
podjęliśmy decyzję o niepaleniu.
Pozdrowionka dla wszystkich i jak najmniej rozkoszy/tym razem/.

Gosza ,owszem mam lepszy pomysł.Papieros to nie gwiazdka tylko tyfus plamisty, trąd ,ciężka choroba od której chcesz się uwolnić.Gwiazdka z nieba to jakieś marzenie a Ty przecież marzysz nie o tym żeby palić tylko pozbyć się nałogu.Ja tak o tym myślałam ,na ogół.Wiem jednak doskonale jak to jest.Podejmujemy mądrą decyzję a w chwilach ciężkich których jest niestety niemało wydaje nam się że rzucając palenie robimy sobie krzywdę,czegoś się pozbawiamy.Ja to się czułam gorsza od palaczy no bo co oni mogą a ja nie?I sama sobie to narzuciłam?Ale zapewniam Ciebie i wszystkich początkujących,to wszystko jest kwestią czasu.Głód nikotynowy przycichnie i powoli o fajce nie będziesz myślała jak o gwiazdce z nieba.Za wszystkich trzymam kciuki mocno i nie schodzimy z drogi bo to jest droga trudna ale właściwa.A na końcu moi mili czeka nagroda.Całusy.

WItam !!! A u mnie dzis 22 dni i zeby bardziej sie dowarościować powiem mineło 3 tygodnie jupi!!!
Raz jest ok a raz nerwówka ale wsio do opanowania , ratuje sie tym ze cos pysznego podjadam zaraz ide ciasto piec a co? troszke mi przybyło 3kg ale ale w mojej chorobie (doszłam do 47 kg przy 164 cm ) to wskazane bo dzis odebrałam wyniki histopatologi na razie to nie najgorsze czego sie bałam i boje sie głośno powiedzieć ale wiem juz co mi dolega i tu wielka ulga :)

Gosza wiesz ja bym bardziej skłaniała sie do opisu A.M. porównujac fajka i nałóg do wrzodu na dupsku , boli zleżć nie chce nie da normalnie funkcjonowac i nie daje o sobie zapomniec bo jak chce sie usiąść to boli ...ale ale wrzody sie usuwa, wycina leczy..i my podobnie leczymy sie Tabexem , usuwamy z siebie nikotyne i wycinamy z głowy głód ! I tak tzrymac!!

Megi , Emi co u Was ? jak samopoczucie?

VI - dzień niepalenia!
witam serdecznie wszystkich!
Nati, u mnie jest coraz lepiej.
Mam na myśli tę chwilę. Kryzys istnieje
owszem, ale więcej jest chwil kiedy nawet nie myślę o fajkach. Mam zakodowane w głowie /dzięki Wam/, że nie ma sensu to głupie fajczenie, trzymanie w gębie tego g...a.
To forum dziewczyny z waszymi mądrymi
wpisami - jest wspaniałym wynalazkiem.
Ale w przeciwieństwie do Ciebie, przybywa mi tu i ówdzie i to całkiem niepotrzebnie. Pozdrawiam i życzę duuużo zdrówka. Moje gratulacje!

AM proszę nie opuszczaj nas. Potrzebujemy
Twoich dobitnych i mądrych wypowiedzi, bo z nami trzeba ostro i konkretnie.

Emi nie poddawaj się i trzymaj się dzielnie. Wiesz że tutaj masz wsparcie.
Hej!!!!!!!!

A.M.,nati9,dzięki,faktycznie trzeba było trochę głową ruszyć i zmienić to myślenie o fajce jako czymś pięknym.No,ale cóż,póki co jednak ona,fajka,zajmuje większość moich myśli.Oczywiście mam to w nosie a konkretniej w du...
Mówię : "spadaj,nie chcę cię,nie omamisz mnie już,o nie"
Ale mimo,że tak sobie mówię,to i tak czujność najwyższego stopnia musi być zachowana.I dlatego dobrze Was czytać,zwłaszcza "weteranki",czerpać od Was to co same przeżyłyście:)
Czytam więc i czekam na dzień,w którym obudzę się i zasnę BEZ myśli o paleniu;)
Megi11,jedziemy na "jednym wózku" prawie-ja dzisiaj dzień siódmy.

Tak, zgadzam się z Tobą Gosza, jesteś lepsza o jeden dzień. Mnie podobnie jak
Ciebie wkurzało to wszystko związane z paleniem: smród, zniewolenie, zdrowie, kasa i totalny bezsens.
Jak pomyślę ile rzeczy nie zrobiłam przez te fajki, ile kasy zmarnowałam..i tak można wymieniać...
Teraz, jak już rozpętałyśmy tę wojnę ze zniewoleniem to walczmy do skutku, żeby kiedyś /kwestia paru m-cy/ sobie pogadać
i wspierać kolejnych byłych. Trzym się!

Nie miałam na myśli,że jestem lepsza.Wszak dzieli nas tylko jeden włos :))
Taaaaaa....te wszystkie dni i złotówki puszczone z dymem,SZOK,gdy sobie człowiek z tego tak do końca zda sprawę :(((
Ale....nigdy nie jest za późno,ciągle przed nami lepsza przyszłość i tego się trzymajmy!!

Gosza, nie to miałam na myśli, tak mi wyszło. Nawet nie wiesz jak się cieszę - jutro będzie już tydzień.............!!!
Dziewczyny, malutki potworek próbował coś wskórać lecz był za słaby
i nie miał ze mną szans.
I niech już tak zostanie. Tym oto
skromnym życzeniem pora kończyć na dziś.
pa.

Gosza, nie to miałam na myśli, tak mi wyszło. Nawet nie wiesz jak się cieszę - jutro będzie już tydzień.............!!!
Dziewczyny, malutki potworek próbował coś wskórać lecz był za słaby
i nie miał ze mną szans.
I niech już tak zostanie. Tym oto
skromnym życzeniem pora kończyć na dziś.
pa.

Wiem,wiem megi,tak napisałam żeby całkiem sztywno nie było :)
No to trzymaj się dzielnie i nie daj.Wiem co znaczy atak tego potworka paskudnego...

Witam Wszystkich :)
Paliłam 20 nie raz 25 petów dziennie. Na tabexie i odrobinie silnej woli jestem od 5 dni, to już 3 dzień gdzie nie zapaliłam fajki i czuje się lepiej. Fizycznie i psychicznie. Czasem łapie mnie chętka ale nie jest to jakieś śmiertelne heh. Po prostu jak zakończę czynność po której zawsze paliłam mam ten odruch że szukam frajerosów.
Na początku kuracji kupiłam paczkę i nawet jej nie skończyłam :D Dym mi nie przeszkadza ale zaczęłam czuć inne zapachy :p Mam nadzieje że już nigdy nie wróce do palenia bo bardzo mi się podobają te drobne w portfelu które wydała bym na fajki. Może na coś fajnego uzbieram :)
Powodzenia dla Wszystkich nie palących i dopiero rzucających ;)

Witaj Mańka w gronie szczęśliwych niepalących i pachnących!!!
Gratuluję przede wszystkim decyzji.
Najgorszą robotę już wykonałaś. Katiuszy
szczególnych nie przechodzisz, jest ok.
Widzę, że całą kurację zaliczysz przebojem. Powodzonka!!!

A u mnie VII dzień pachnący.
Mam chęć na papierosa ale wiem, jeżeli ulegnę wszystko pójdzie na marne.
Muszę dzielnie się trzymać i nie przejmo-
wać drobiazgami. Miłego dnia!

Witaj Mańka,przyłączam się do słów Megi,czyli gratuluję i wierzę,że dasz radę.
Ja dzisiaj dzień ósmy,w sumie jak każdy inny.Myśl o fajce obecna,chęć zapalenia czasami też,ale założenie,że się nie dam jest twarde jak skała!!
Buziaki dla wszystkich:))

Dzięki dziewczyny, wiara innych wzmacnia moją własną :D
W planach mam pranie tapicerki w aucie bo po mimo ambi pur i tak czuć fajkowozem a chcę się z tego wyczyścić :p
Paliłam 9 lat i już się nie mogę doczekać wchodzenia po schodach bez zadyszki :D

O tak,odzyskanie zapachu,smaku,pozbycie się zadyszki,kaszlu porannego....można by wymieniać.
W sumie nie znajdzie się na pewno ani jeden powód,dla którego warto fajczyć

O tym trzeba pamiętać, niech to będzie myśl przewodnia dla nas, póki co.
Gosza, możesz opisać swoje doświadczenia związane z pierwszymi dniami niepalenia. Jak się czułaś, w jakiej formie byłaś, kiedy organizm oczyszczał się z tych brudów /największych/.
A co słychać u weteranki Nati, która już z nami nie chce trzymać?.

Witam wszystkich :))) a przede wszystkim początkujących bo mój przykład jest i będzie dla was motywacją i wsparciem..przynajmiej mam taką nadzieję.
Kochani...220 dni bez śmierdzących papierosów..bez zniewolenia...220 dni!!!!! wolności.
Lenii....dziękuję myslę o Tobie :)...rownież o Tobie
Ziutka :)...choć tak długo Cię nie ma ...a chciałbym się Ciebie poradzić w sprawie swojskiego chleba na zakwasie.Odezwij się proszę.!!!! Mój e-mail to arco155@interia.pl
Jestem z Wami nati9,megi11,gosza,Mańka106
Pozdrawiam i pachnące buziaki ślę :)
Lenii...dla Ciebie
http://www.youtube.com/watch?v=RIZdjT1472Y świetny koncert dali The Killers w Royal Albert Hall London

Dzisiaj śniło mi się że pociągam fajurke :/ Ktoś z Was miał takie sny? Powiem Wam szczerze że strasznie poczułam się zawiedzona na swojej osobie i obudziłam się prawie od razu ze szklankami w oczach...
Pod czas gdy śniłam poczułam się strasznie