LUDZIE TYLKO TABEX,palilem okolo 40 lat i nie mialem silnej woli by rzucic, ktos mine poleci TABEX i dziki niemu juz nie pale 3 miesiace, czuje sie jak nowo narodzony. Pozdrawiam
pemkad12-03-2008 11:23
ja jestem na tabexie od 6 dni jest nieźle o wiele łatwiej niż przy plastrach czy gumach. Ciagnie o wiele mniej, bardziej na zasadzie skojarzeń leży papieros to mam go zapalic ( w domu niestety mam jeszcze 2 palaczy) Jedyny skutek uboczny to pierwszego dnia czułam się jakbym wypiła RedBulla i popiła cocacola, kołatanie sercanadmiernie pobudzona wogóle taka lekko na haju ale już od drugiego dniami przeszło i wszystko jest oki. Mamnadzieje że wytrwam tak jak i wy trwacie. Moim dodatkiem do metody jest puszka na pieniądze, codziennie wkładam tam 6,75 tyle ile wydałabym na papierosy, chcę zobaczyc ile sie uzbiera :D
rafał11-04-2008 17:39
hejka kilka razy w życiu udało mnie się żucic palenie 1 raz za pomocą silnej woli 2 za pomocą niquitinu teraz od kilku miesiecy ciągle byłem na tabletach i gumach nicorete takie tam i nałóg wracał z wielką siłą teraz zjadlem 1 tabletę tabexu i popalilem fajką mam jeszcze jednego papierosa zaraz go wypale co dalej cy tabex pomoże czy to tylko propaganda jak kudzu napewno wam opisze pa pozdro
rafał12-04-2008 11:20
hej witam wszystkich dzis jest rano nastepnego dnia pobudka 1 co to tabex popilem cisowianką i zapaliłem papierosa poprostu nie chce mnie się wierzyć ze on działaw poruwnaniu do np. niquitinu jest niemożliwe strasznie sie morduje nie moge ograniczyc palenia no horror ludzie ktorzy reklamują ten lek albo sa idiotami podatnymi na sugestie albo nigdy nie brali tabexu opisze wam 3 4 5 dzień na bieżąco ale ja widze mimo iż mam silna wole ten bubel za 38 zł na recepte nie działa
rafał14-04-2008 11:43
dziś jest 14 już nie wziolem tabexu kupilem sobie 2 listki 4 mg niqutinu musze odychać powiem tak wziol bym gume ilalte szmaty które tak tu reklamuja tabex jest nic nie warty dziala tylko i wywoluje sny które i be z niego czesto miewam nie pomaga nie kupujcie pieniądze wyrzucone w blotopolecam tabletki do ssania niquitin albo gumy mirtowe nicorete bo to działa natychmiast!!!!!!!!!!!!!
mironek14-04-2008 18:58
do rafał (i innych) paliłem 10 lat, róznie, od dawna paczka a nawet półtora na dzień mi nie wystarczało i po zażywaniu tabexu nie palę już 97 dni, a więc ponad 3 miechy. nie chcę,żeby to wyglądało na wpis reklamowi, ale mi ten lek naprawdę pomógł. radzę trzymać się ściśle wskazań ulotki i nie przerywać kuracji. pozdro
ghostline29-04-2008 11:18
witam
4 miesiace temu uważnie czytałem to forum i szukalem skutecznego sposobu na rzucenie palenie. 10 stycznia pojechalem kupic tabex i powiem ze pomogl mi bardzo przez 4 pierwsze dni. Po tem sie dowiedzialem ze tego leku nie mozna mieszac z alkoholem wiec go odlozylem. Najbardziej pomocne w rzuceniu palnie jest wiedziec dlaczego chcemy rzucic. pozdrawiam i zycze powodzenia
dlololb20-05-2008 20:34
Witajcie!
Dzięki tabletkom Tabex nie palę od 4.05.2008 (a paliłam od 15 lat około paczki dziennie), przez pierwsze dni wypaliłam jeszcze trochę fajek, ale od 4 maja nie wzięłam już żadnej do ust. W między czasie byłam na kilku spotkaniach z palaczami i poza tym, że zapach dymu sprawiał mi przyjemność, nie miałam potrzeby sięgnięcia po papierosa. Najbardziej dobija mnie straaaaszliwy głód i apetyt, a co najgorsze nie jest to apetyt na warzywa i owoce tylko na słodycze. W sobotę byłam na imprezie, nie wzięłam Tabexu, nawaliłam się jak szpadel - ale nie zapaliłam. Mam nadzieję, że to już koniec z paleniem i nie wrócę do nałogu. Nigdy nie mówię nigdy, więc NIGDY :)
bacardi20-05-2008 21:04
witam ! biore tabeks juz od 6 dni ! od 4 dni nie zapalilem ani jednego papierosa ! te tabletki sa magiczne ! dowiedzialem sie o nich od kolegi i jak mowil ze wogole mu sie po nich nie chce palic to mu nie wiezylem dopuki sam nie wzialem ich ! palilem srednio paczke dzienni a teraz ZERO ! a dym z papierosow mi przeszkadza bo poprostu smierdzi ! mam nadzieje ze juz nie bede palil ! pozdrawiam wszystkich i trzymam za was kciuki :)
Miszka26-05-2008 22:08
9 lat jarania... W ostatnim okresie 30 smrodziuchów na dzień. Od 2 miesięcy jestem bez smrodziucha w ustach - w sumie mija ok. 5 tygodni po zakończeniu "terapii" Tabexem - gorąco polecam .
oliwia15003-06-2008 13:16
Ja bym tez chciala to swinstwo rzucic.
Mieszkam w Niemczech czy ktos wie czy te tabletki moge tu kupic ,jesli tak to jak sie nazywaja.
oliwia15003-06-2008 13:29
Jesli ktos bedzie cos wiedzial prosze napiszcie na e-mail joanna.de@o2.pl
Lukasz1206-06-2008 19:28
Witam chcialem zapytac czy tabletki tabex wklada sie pod jezyk jak w przypadku tabletek nicorette czy poprostu sie je polyka pozdrawiam
bacardi10-06-2008 21:50
normalnie sie połyka !
dlololb14-06-2008 09:58
Nadal nie palę! :) :) :)
bacardi14-06-2008 10:49
Ja tez dalej nie pale ! dzis mijaja dokladnie 4 tygodnie ! ale musze sie przyznac ze pare dni temu na imprezie z ciekawosci chcialem zobaczyc jak sie bede czuł jak sie zaciągne ! Efekt byl taki ze przez 5 minut mnie dusilo i myslalem ze sie pozygam ! Pozdrawiam !
Lukasz1215-06-2008 15:54
Witam kupilem Tabex i postepowalem zgodnie z instrukcja. Nie pale juz trzeci dzien ale czy to dzieki Tabexowi chyba nie. Nie stwierdzilem zeby obrzydzal palenie jak twierdzi wiekrzosc na tym forum pozdrawiam
kajdama17-06-2008 11:55
Jestem po pierwszej tabletce Tabexu.Jak to mi nie pomoze to ja nie wiem juz co??????A zeby nie jesc łykam Meridie.Hehe....jezeli fajki mnie nie zabiły to taka mieszanka tez nie da rady....Trzymajcie kciuki...Moze tym razem sie uda rzucuc to świnstwo
loczek79017-06-2008 14:54
Ja nie palę już 5 dzień i to bez żadnych tabletek. Trzeba po prostu wiedzieć po co się rzuca - a mianowicie dla siebie. Paliłem 10 lat przeciętnie paczkę dziennie ale w trakcie imprez potrafiłem wypalać dwie paczki w czasie kilku godzin. Moim zdaniem najlepszym sposobem jest stwarzanie sobie sytuacji w których się wcześniej najwięcej paliło. Nigdy moim zdaniem palenia nie rzuci ten, kto zamyka się w domu i chwali się że nie pali miesiąc. Poz czym wystarczy wyjść na imprezkę i cyk fajeczka nawet nie wiadomo kiedy. A właśnie odwrotnie. Pójdź na małą skromną imprezkę (np. piknik na świeżym powietrzu), napij się tam kilka piw, jak zwykle. Rób to na początku palenia kiedy nie jesteś jeszcze zmęczony. Moim zdaniem jak się przyzwyczaisz na początku do sytuacji w których normalnie się pali to później rzucanie to już mały pikuś :-) (ja wprawdzie nie palę raptem kilka dni ale tak rzucił mój brat a i mi się jak na razie wydaje że jest to najlepszy sposób z tych setek które wypróbowałem). Teraz jestem u rodziców gdzie przyjechałem specjalnie...tutaj też sporo paliłem - fajki zawsze na stole, obiadek, po obiadku, telewizor, czasem nuda, wieczny zapach papierosów (nawet teraz). Ha zobaczymy jak mi pójdzie. Mam zamiar zabawić dwa dni i nakręcać się aż mi pety zbrzydną :-) FU!!! Pamiętajcie. Bez żadnych tabletek. To jakaś ściema. Przed rzuceniem bałęm się cholernie skutków odstawienia. Bujda. Wystarczy chcieć i kilka prostych zabiegów - jak Ci się chce zapalić to gryź marchewkę i zmęcz się pompkami, brzuszkami, bieganiem itp.) Wysiłek fizyczny + niskokaloryczne żarcie. Jedzcie do woli ale truskawki, marchew, wiśnie, jabłka banany co tam sobie kto chce tylko nie kotlety schabowe z ziemniakami. Trzeba po prostu wreszcie czymś się zająć zamiast ćmić i jest to najlepszy sposób na zmianę stylu życia. Rzucanie palenia + ruch + zmiana diety a na prawdę nie boli.
Pozdrawiam i życzę sobie i innym wytrwałości :-)
muk18-06-2008 08:44
Kajdama- trzymaj się dasz radę. Ja paliłam prawie 10 lat.W piątek 13-go powiedziałam dość.Wcześniej przeczytałam na formu wypowiedzi na temat tabletek Tabex.Wcześniej próbowałam różnych metod i z różnym skutkiem.Przez sobotę i niedzielę strasznie się męczyłam bo nie miałam jeszcze recepty.Od poniedziałku już łykam.Mogę powiedzieć, że to rewelacja.
Jestem spokojna i nic kompletnie mnie nie wkurza.A do podgryzania mam marchewkę.Jest coraz lepiej.Naprawdę mnie nie ciągnie ale trzeba przestrzegać ulotkę.Nawet zapach palących na ulicy tak nie przeszkadza.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymajcie się / pomyślcie o tej zaoszczędzonej kasie !/
Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)
LUDZIE TYLKO TABEX,palilem okolo 40 lat i nie mialem silnej woli by rzucic, ktos mine poleci TABEX i dziki niemu juz nie pale 3 miesiace, czuje sie jak nowo narodzony. Pozdrawiam
ja jestem na tabexie od 6 dni jest nieźle o wiele łatwiej niż przy plastrach czy gumach. Ciagnie o wiele mniej, bardziej na zasadzie skojarzeń leży papieros to mam go zapalic ( w domu niestety mam jeszcze 2 palaczy) Jedyny skutek uboczny to pierwszego dnia czułam się jakbym wypiła RedBulla i popiła cocacola, kołatanie sercanadmiernie pobudzona wogóle taka lekko na haju ale już od drugiego dniami przeszło i wszystko jest oki. Mamnadzieje że wytrwam tak jak i wy trwacie. Moim dodatkiem do metody jest puszka na pieniądze, codziennie wkładam tam 6,75 tyle ile wydałabym na papierosy, chcę zobaczyc ile sie uzbiera :D
hejka kilka razy w życiu udało mnie się żucic palenie 1 raz za pomocą silnej woli 2 za pomocą niquitinu teraz od kilku miesiecy ciągle byłem na tabletach i gumach nicorete takie tam i nałóg wracał z wielką siłą teraz zjadlem 1 tabletę tabexu i popalilem fajką mam jeszcze jednego papierosa zaraz go wypale co dalej cy tabex pomoże czy to tylko propaganda jak kudzu napewno wam opisze pa pozdro
hej witam wszystkich dzis jest rano nastepnego dnia pobudka 1 co to tabex popilem cisowianką i zapaliłem papierosa poprostu nie chce mnie się wierzyć ze on działaw poruwnaniu do np. niquitinu jest niemożliwe strasznie sie morduje nie moge ograniczyc palenia no horror ludzie ktorzy reklamują ten lek albo sa idiotami podatnymi na sugestie albo nigdy nie brali tabexu opisze wam 3 4 5 dzień na bieżąco ale ja widze mimo iż mam silna wole ten bubel za 38 zł na recepte nie działa
dziś jest 14 już nie wziolem tabexu kupilem sobie 2 listki 4 mg niqutinu musze odychać powiem tak wziol bym gume ilalte szmaty które tak tu reklamuja tabex jest nic nie warty dziala tylko i wywoluje sny które i be z niego czesto miewam nie pomaga nie kupujcie pieniądze wyrzucone w blotopolecam tabletki do ssania niquitin albo gumy mirtowe nicorete bo to działa natychmiast!!!!!!!!!!!!!
do rafał (i innych) paliłem 10 lat, róznie, od dawna paczka a nawet półtora na dzień mi nie wystarczało i po zażywaniu tabexu nie palę już 97 dni, a więc ponad 3 miechy. nie chcę,żeby to wyglądało na wpis reklamowi, ale mi ten lek naprawdę pomógł. radzę trzymać się ściśle wskazań ulotki i nie przerywać kuracji. pozdro
witam
4 miesiace temu uważnie czytałem to forum i szukalem skutecznego sposobu na rzucenie palenie. 10 stycznia pojechalem kupic tabex i powiem ze pomogl mi bardzo przez 4 pierwsze dni. Po tem sie dowiedzialem ze tego leku nie mozna mieszac z alkoholem wiec go odlozylem. Najbardziej pomocne w rzuceniu palnie jest wiedziec dlaczego chcemy rzucic. pozdrawiam i zycze powodzenia
Witajcie!
Dzięki tabletkom Tabex nie palę od 4.05.2008 (a paliłam od 15 lat około paczki dziennie), przez pierwsze dni wypaliłam jeszcze trochę fajek, ale od 4 maja nie wzięłam już żadnej do ust. W między czasie byłam na kilku spotkaniach z palaczami i poza tym, że zapach dymu sprawiał mi przyjemność, nie miałam potrzeby sięgnięcia po papierosa. Najbardziej dobija mnie straaaaszliwy głód i apetyt, a co najgorsze nie jest to apetyt na warzywa i owoce tylko na słodycze. W sobotę byłam na imprezie, nie wzięłam Tabexu, nawaliłam się jak szpadel - ale nie zapaliłam. Mam nadzieję, że to już koniec z paleniem i nie wrócę do nałogu. Nigdy nie mówię nigdy, więc NIGDY :)
witam ! biore tabeks juz od 6 dni ! od 4 dni nie zapalilem ani jednego papierosa ! te tabletki sa magiczne ! dowiedzialem sie o nich od kolegi i jak mowil ze wogole mu sie po nich nie chce palic to mu nie wiezylem dopuki sam nie wzialem ich ! palilem srednio paczke dzienni a teraz ZERO ! a dym z papierosow mi przeszkadza bo poprostu smierdzi ! mam nadzieje ze juz nie bede palil ! pozdrawiam wszystkich i trzymam za was kciuki :)
9 lat jarania... W ostatnim okresie 30 smrodziuchów na dzień. Od 2 miesięcy jestem bez smrodziucha w ustach - w sumie mija ok. 5 tygodni po zakończeniu "terapii" Tabexem - gorąco polecam .
Ja bym tez chciala to swinstwo rzucic.
Mieszkam w Niemczech czy ktos wie czy te tabletki moge tu kupic ,jesli tak to jak sie nazywaja.
Jesli ktos bedzie cos wiedzial prosze napiszcie na e-mail joanna.de@o2.pl
Witam chcialem zapytac czy tabletki tabex wklada sie pod jezyk jak w przypadku tabletek nicorette czy poprostu sie je polyka pozdrawiam
normalnie sie połyka !
Nadal nie palę! :) :) :)
Ja tez dalej nie pale ! dzis mijaja dokladnie 4 tygodnie ! ale musze sie przyznac ze pare dni temu na imprezie z ciekawosci chcialem zobaczyc jak sie bede czuł jak sie zaciągne ! Efekt byl taki ze przez 5 minut mnie dusilo i myslalem ze sie pozygam ! Pozdrawiam !
Witam kupilem Tabex i postepowalem zgodnie z instrukcja. Nie pale juz trzeci dzien ale czy to dzieki Tabexowi chyba nie. Nie stwierdzilem zeby obrzydzal palenie jak twierdzi wiekrzosc na tym forum pozdrawiam
Jestem po pierwszej tabletce Tabexu.Jak to mi nie pomoze to ja nie wiem juz co??????A zeby nie jesc łykam Meridie.Hehe....jezeli fajki mnie nie zabiły to taka mieszanka tez nie da rady....Trzymajcie kciuki...Moze tym razem sie uda rzucuc to świnstwo
Ja nie palę już 5 dzień i to bez żadnych tabletek. Trzeba po prostu wiedzieć po co się rzuca - a mianowicie dla siebie. Paliłem 10 lat przeciętnie paczkę dziennie ale w trakcie imprez potrafiłem wypalać dwie paczki w czasie kilku godzin. Moim zdaniem najlepszym sposobem jest stwarzanie sobie sytuacji w których się wcześniej najwięcej paliło. Nigdy moim zdaniem palenia nie rzuci ten, kto zamyka się w domu i chwali się że nie pali miesiąc. Poz czym wystarczy wyjść na imprezkę i cyk fajeczka nawet nie wiadomo kiedy. A właśnie odwrotnie. Pójdź na małą skromną imprezkę (np. piknik na świeżym powietrzu), napij się tam kilka piw, jak zwykle. Rób to na początku palenia kiedy nie jesteś jeszcze zmęczony. Moim zdaniem jak się przyzwyczaisz na początku do sytuacji w których normalnie się pali to później rzucanie to już mały pikuś :-) (ja wprawdzie nie palę raptem kilka dni ale tak rzucił mój brat a i mi się jak na razie wydaje że jest to najlepszy sposób z tych setek które wypróbowałem). Teraz jestem u rodziców gdzie przyjechałem specjalnie...tutaj też sporo paliłem - fajki zawsze na stole, obiadek, po obiadku, telewizor, czasem nuda, wieczny zapach papierosów (nawet teraz). Ha zobaczymy jak mi pójdzie. Mam zamiar zabawić dwa dni i nakręcać się aż mi pety zbrzydną :-) FU!!! Pamiętajcie. Bez żadnych tabletek. To jakaś ściema. Przed rzuceniem bałęm się cholernie skutków odstawienia. Bujda. Wystarczy chcieć i kilka prostych zabiegów - jak Ci się chce zapalić to gryź marchewkę i zmęcz się pompkami, brzuszkami, bieganiem itp.) Wysiłek fizyczny + niskokaloryczne żarcie. Jedzcie do woli ale truskawki, marchew, wiśnie, jabłka banany co tam sobie kto chce tylko nie kotlety schabowe z ziemniakami. Trzeba po prostu wreszcie czymś się zająć zamiast ćmić i jest to najlepszy sposób na zmianę stylu życia. Rzucanie palenia + ruch + zmiana diety a na prawdę nie boli.
Pozdrawiam i życzę sobie i innym wytrwałości :-)
Kajdama- trzymaj się dasz radę. Ja paliłam prawie 10 lat.W piątek 13-go powiedziałam dość.Wcześniej przeczytałam na formu wypowiedzi na temat tabletek Tabex.Wcześniej próbowałam różnych metod i z różnym skutkiem.Przez sobotę i niedzielę strasznie się męczyłam bo nie miałam jeszcze recepty.Od poniedziałku już łykam.Mogę powiedzieć, że to rewelacja.
Jestem spokojna i nic kompletnie mnie nie wkurza.A do podgryzania mam marchewkę.Jest coraz lepiej.Naprawdę mnie nie ciągnie ale trzeba przestrzegać ulotkę.Nawet zapach palących na ulicy tak nie przeszkadza.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymajcie się / pomyślcie o tej zaoszczędzonej kasie !/
Polecamy:
Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
Rak płuca
Kaszel palacza
Sprawdź, jak palenie papierosów wpływa na zajście w ciążę
Szczepionka na papierosa - nowa metowa walki z uzależnieniem od tytoniu?
Palenie papierosów a płodność mężczyzny