Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Cześć,
Jestem tchórzem - teraz mam pewność, że nie wrócę do nałogu, ale tak jakoś za łatwo idzie, dlatego wolę asekuracyjnie mówić, że mam nadzieję.
Za chwilę sama się zaplączę w tych moich rozmyślaniach
pozdrawiam w 55 dniu ;-)))
życzę wszystkim bezstresowego trwania w niepaleniu

dzieki ze tak uwazacie :) widze ze mam swoja liste poparcia jak juz bede chcial obalic rzady Ewy kopacz naszej minister zdrowia i przejac jej stolek :P

przeciez ktos to musi zrobic :) bo to co sie dzieje to jest po prostu masakra :)

Ale ta masakra nie dotyczy tylko E.kopacz i "jej" ugrupowania.Dotyczy również innych "prawdziwków".
Jakiś śnieg się pojawił za oknem,oj,zima idzie jednak:))))

Witam w moim 18tym dniu niepalenia!!!Oj dzisiaj już parę razy zastanawiałam się, czy przypadkiem nie polegnę. Ale nic to, już prawie wieczór i póki co, twarda baba jestem.Byle do jutra, bo zazwyczaj po takim dniu następuje parę łatwiejszych.
Rządy rządami, ministrowie ministrami a my??Róbmy swoje, nie palmy dalej:) Pozdrawiam

A w ogóle to chciałam Was poprosić, żebyście mi powiedzieli jak to jest z tymi tabexami. Większość z Was pisała, że przy tabletkach odrzucało Was od papierosów. I w tym chyba tkwi mój problem, że mnie nic od nich nie odrzuca.Plastry, owszem, dostarczają nikotynę, ale mnie nie odrzuciło. Pewnie stąd się biorą te moje 'momenty', kiedy najchętniej wyskoczyła bym na fajeczkę.

Dziś 83 dzień bez " papieroska"... ciężki dzień...Może mam doła,może to ta koszmarna pogoda za oknem... Myślałam dzisiaj często o zapaleniu, nawet chyba trochę zazdrościłam tym co palą...

36 dni bez fajkow...nie mi w sumie to nigdy nie odrzucalo po tabexie powiem inaczej chcialem nie palic i to glowna przyczyna byla dlatego ze niei zapalilem jedzac tabex...jakos mnie nie skrecalo na mysl o papierosie ze bedzie strasznie obrzydliwy....nio paskudna pogoda i jeszcze sie troche przeziebilem:P

kurcze nie ma co robic ani z kim pogadac :P przynajmniej moge pozanudzac na forum :)

moje ryby akwariowe sie ucieszyly z mojego niepalenia...bo dostaly lepsze srodki i lepszy pokarm :) mozna szalec w sumie i tak bym przepalil wszystko co bym mial wiec przynajmniej im bedzie lepiej..


a i Asseco Resovia Rzeszów mistrzem młodej Plus Ligi ....hura :)

Moja suczka FRETA też cieszy się, że nie palę,biedulka miała alergię na dymek papieroskowy i kichała strasznie :)- niestety. Ale to nie przeszkadzało jej żeby mi towarzyszyć.
Kiedy wiosna????????????

u mnie 10 dni bez fajek. jest dobrze. w ogole mnie nie ciagnie, tabexu prawie w ogole nie biore od kilku dni. pozdrawiam i powodzenia

Witam wszystkich ;) dziś zaczynam brać tabex i okropnie się boje czy dam rade paliłam przez 20 lat około paczkę dziennie MAM JUŻ DOS TEGO SMRODU

ziomek powodzenia;-)))
Ja paliłam 30 lat i z Tabexem daję radę.
Na wszelki kupiłam jeszcze książkę, ale zaczęłam ją czytac jak już 6 dni nie paliłam.
Myślę, że warto się w nią zaopatrzyć. Po początkowym zachwycie, że udało sie niepalić przez te kilka pierwszych dni motywacja odrobinę słabnie i wówczas warto się książką podbudować psychicznie

nizej mój kalkulartor - też pomaga ;-)))

Nie palę już 56 dni (+ 14g04m57s).
Ilość niewypalonych papierosów: 1244.
Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 12g14m00s)!
Zaoszczędzone pieniądze: 641,12 zł!

Wlasnie lyknalem 4 tabletke. Zobaczymy jak bedzie :))

Wszystkim wytrwałości życzę. Uda się przegonić potworka, jeśli tego naprawdę będziemy chcieć. Pomagajcie sobie Tabexem, chociaż byście myśleli, że i bez niego dacie radę. I książka też warta polecenia. Dziś u mnie 261 pachnący dzionek. ON chce być silniejszy ode mnie, ale nic z tego. Chociaż myślę o NIM to raczej z politowaniem, że przegrał ze mną. I niech tak zostanie. Miłej i bezdymnej niedzieli.

Ludziska to dziala nie pale ok 2 miechy przyjechalem na swieta do kraju znajoma polecila mi tabex bralem i zadzialalo.Teraz mam liste zakupow do zabrania ze soba i wszyscy chca tabex .Pozdrawiam wszystkich niepalacych!!!

Witam wszystkich ;) Wczoraj zaczęłam brać tabex i zero papieroska. Dziś kolejny dzień myślę ze zakończy się tak samo jak wczorajszy itd.Jest ciężko ale z wami dam rade.Buziaczki pachnące dla wszystkich;>));>))

czy warto w pierwszym dniu brania tabexeu już nie palić i się męczyć?
Każdy organiz jest inny naturalnie, jednak postępujac zgodnie z ulotką jest chyba znacznie łatwiej
pozdrawiam bez papierosów, ale nie za bardzo pachnąco bo mąż straaaasznie dużo dziś pali ;-((

Iwodor, masz rację. Postępujmy według instrukcji na ulotce. Tylko nam się wydaje,że nie potrzebujemy pomocy Tabexu. Wspierajmy się ale też nie zapominajmy, że ON nigdy nie śpi.

To i ja do Was dołącz z moimi wątpliwościami . Wszak w stadzie idzie się łatwiej:)
Pierwszy dzień z tabexem - więc doświadczenia na razie zerowe , ale nasunęło mi się kilka pytań podczas czytania Waszych postów . Pytanie namber łan : Co stracę rzucając palenie ? No więęęc .....Po1:Stracę możliwość puszczania z dymem pieniędzy . Po2:przestanę apetycznie śmierdzieć . Po3: Nie będę mogła marznąć przed kawiarnią na deszczu podczas gdy inni się grzeją i śmieją w środku. Po4: Stracę nieodłącznego przyjaciela który był przy mnie we wszystkich kłopotach .... Echh same straty ....
Coś czuję że dam radę :)

dla mnie to chyba najwieksza strata jest taka ze gro ludzi sie poznawalo wychodzac na fajke...jakies atrakcyjne kobiety itp ale napewno zyskuje sie ze nie jest sie dyskryminowanym w sensie nowych ustaw antynikotynowych...tabex jest skuteczny i swiadcza chociazby ludziena tym forum...mysale ze to 20% ogolu...80% po prostu czytalo forum a nigdy sie nie odzywalo...jak myslicie czemu nikt nie zareklamuje tabexuw tv...bo firmy tytoniowe maja nad tym piecze co mozna reklamowac a co nie..nicoret reklamuja bo to plastry z nikotyna jak odstawisz nikoret dalej jestes glodny nikotyny wiec rownie dobrze mozesz kupic ramke fajek...


czemu tebex w wiekszosci aptek jest na recepte? to tez dzialania firm nikotynowych...setki tysiecy zlotych zostaje roztwonione na glupia ustawe ktora nic nie wnosi...zakazuje i rusza moze dzial gospodarki zajmujacy sie produkcja wentylatorow do pomieszczen....oddymiaczy itp

czy palac 10 czy 20 lat gdy na scianie w waszej firmie zawiesili plakat "stop z paleniem " 500 zl kary itp ...czy naprawde ktos dzieki temu rzucil? bo sie przestraszl?

Witajcie!U mnie 432 pachnace dni :)
Farba dla mnie po takim czasie papieros jest tylko strata zycia w klamstwie.Juz wiem ze stwierdzenia pale bo lubie,bo chce,bo potrzebuje(np do uspokojenia sie)sa jedna bzdura ktora sobie wszyscy wcikamy do usprawiedliwienia nalogu.Kiedys myslalam ze nie realne jest spedzenie dnia bez papierosa i zazdroscilam tym co nie pala tydzien,miesiac a co dopiero rok.Ale znalazlam ta sile w sobie i dokopalam potworkowi,teraz wiem ze zapalilabym chyba jak bym zachorowala ciezko psychicznie.
Kochani to da sie zrobic..tyle zaoszczedzonej kasy,zdrowia i wolnosc ..jest warto :)