Szukaj

Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Odpowiedz w wątku
Abraxel
Abraxel 19-02-2011 21:10

Witam
6 dzień brania Tabexu i 4 bez peta :) czasami najdzie ochota pociągnąć ten dymek, ale da się oszukać ten mały głodek :)i oby tak dalej !!!
Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości !!!

iwodor
iwodor 20-02-2011 11:50

widzę, że nowym jakoś łatwo idzie - cieszę się. Mi na początku tak ławo nie było, palenie zamieniło się w myślenie o paleniu - w drugim chyba tyodniu myślałam pawie non sop - to było straszne, ale na szczęście przeszło. Ktoś tu na forum wcześniej napisał, że dla niego 21 dzień był koszmarny. Usmiechałam się jak to czytałam, a tu... okazało się, że ja w 22 dniu ledwo się opanowałam przed zapaleniem tego jedneg - no żeby sprawdzić, udało się ;-)))
Teraz to się tylko czasami zastanawiam czy coś straciłam rzucając palenie - i bilans jest w porządku - rzuciłam tylko palenie ;-))))
Nawet przyjaciół palących nie musiałam zostawiać bo juz wszyscy /oprócz własnego męża/ rzucili wcześniej.
Patrzecie na marznących palaczy - bezcenne - ja nie muszę ;-))))
powodzenia
/ u mnie 64 dzień - do prawdziwego niepalenia jeszcze bardzo daleko. Jednak gdyby mi ktoś dwa miesiące temu powiedział, że tyle wytrzymam nie uwierzyłabym ;-)))))))/

Iwcia_lodz
Iwcia_lodz 20-02-2011 18:59

"Wszystko się może zdarzyć..." takie są słowa piosenki. U mnie już 269 pachnący dzień.Też bym pomyślała o kimś kto by mi mówił, że nie będę paliła, że jest psychicznie chory. A jednak można wygrać z nim wojnę i być wolnym. A to, że ten potwór "chodzi za nami" to niech sobie chodzi. My musimy być obojętni wobec niego. Bo czym więcej będziemy o nim myśleć, to zaczniemy za nim tęsknić i wpadka. A tego przecież nikt z nas tego nie chce, prawda?

agnes01
agnes01 20-02-2011 19:21

Witam ponownie.
Pierwszy dzień beż fajki jakoś zleciał,nie było tak ciężko chociaż nie powiem żebym przy kawie o nich nie myślała...Ale oprócz Tabexu zakupiłam słonecznik do łuskania i powiem że pomaga:)
Życzę wszystkim wytrwałości,oby się udało:)

iwodor
iwodor 20-02-2011 19:36

Iwcia_lodz jak ja cie podziwiam i zazdroszczę /chociaż to wstyd/. Powiedz, że palące mysli są duzo rzadsze niż na początku?
A jak waga?

manka_23558
manka_23558 20-02-2011 21:21

Witajcie! u mnie minęło 450 dni bez papierosa. Do wszystkich którzy borykają się z dodatkowymi kilogramami a uporali się już z nałogiem papierosowym i do których przemówiła książka Allena Cara - będą wiedzieli o co mi chodzi(ci którzy uwazają ze przestali palić bo mieli silną wolę - mogą tego nie czytać). Gorąco polecam dietę Dukana (dlaczego nie potrafię schudnąć). Jest napisana w taki sposób, że wyjaśnia wiele naszych zachowań, tłumaczy i obszernie wyjaśnia jak uniknąć efektu jojo. Samo odchudzanie nie trwa bardzo długo, ale długo trwa okres utrwalania wagi i jest dokladnie wytlumaczone jak to zrobic. Jest to pierwsze wydanie o odchudzaniu ktore do mnie przemóilo. Pozdrawiam i buziolan wszystkich zamierzających rzucic palenie i tych ktorzy juz to zrobili, starych znajomych ktorzy wciaz widzę są aktywni i tych nowych. Trzymajcie się tego forum, jest ono magiczne, znalazlam tu przyjaciół ktorzy wspomogli mnie w rzuceniu palenia:)

gosza
gosza 21-02-2011 08:29

283 dzień fajNIE.Szczerze mówiąc,już nie liczę tych dni nawet.Liczę miesiące.Minęło 9 :).To jak ciąża.Czyli co,narodziłam się na nowo.Myśl o zapaleniu już mnie nie prześladuje aczkolwiek czasami się pojawia.Ale równie szybko znika.Nie męczy mnie,nie podpowiada by sobie "spróbować".Nie wiem czy osoby palące śmierdzą naprawdę,czy sobie wmawiam,że śmierdzą.Bo nie umiem ocenić obiektywnie czy już mam taki 100% wstręt do papierosów.
Ivet,dzięki za dobre słowo:)
Iwcia,Twoje podejście sprawia,że jesteś pewna w tym co robisz.A to gwarantuje sukces.
Iwador,nadejdą dni,że coraz rzadziej będziesz myśleć.Ba,nadejdzie dzień,że wcale nie pomyślisz i to dopiero będzie radość:)
Manka,ja właśnie teraz muszę podjąć kolejną walkę.Z papierochami czuję już wygraną w zasadzie,teraz się muszę zająć kilogramami.Poczytam o tym Dukanie chociaż coś mi się obiło o uszy,że nie każdy może tę dietę stosować.
Za wszystkich niezmiennie trzymam kciuki i potwierdzam kolejny raz.PIĘKNE,PACHNĄCE i WOLNE jest życie niepalacza:))

sylviq
sylviq 21-02-2011 10:58

Dzis mijaja 4 tygodnie niepalenia:). Powiem tak, na poczatku pomyslalam a sprobowac mozna, ba nawet trzeba. Potem bylo ciezko przez pare dni, swiat wydawal sie duzo gorszy jak nie mozna zapalic (i glownie dzieki temu forum i Wam trzymalam sie swoich postanowien). Ale w sumie chyba z kazdym dniem jestem coraz bardziej przekonana, ze dam rade i ze zrobie wszystko, zeby juz sie nie dac zlapac.
W sobote wyszlismy do znajomych. Bylo piwko no i kusilo jak zwykle. Niestety pozwolilam sobie na e-papierosa, po ktorym bylo mi paskudnie niedobrze...wiec zaplacilam wczoraj wysoka cene. I choc wiem, ze nadal bedzie mnie kusilo przy alkoholu, to czuje, ze cos mi sie w glowie poukladalo i zaczynam sobie powoli wyobrazac cos, czego wczesniej nie moglam pojac - ZE JUZ NIE BEDE MUSIALA PALIC DO KONCA ZYCIA:)))
Jezeli chodzi o kilogramy...Przybylo mi okolo 1.5kg, co musi byc wynikiem spowolnienia metabolizmu, poniewaz nie jem wiecej niz zwykle, nie podjadam itd. Zobaczymy jak bedzie dalej, natomiast na dzien dzisiejszy nie mam nic przeciwko troszke wiekszej wersji siebie....
Jak czytam Wasze posty i widze te wielkie liczby to ogarnia mnie podziw i troche zazdrosc tez.Juz bym chciala byc tak zaawansowana.Ale coz, krok po kroku, dzien po dniu dojde i ja.
gosza - poczytaj o tej diecie. Moja siostra jest na niej juz jakis czas i efekty sa jak nigdy dotad. Nawet zaryzykowala bym stwierdzenie, ze dla niej ta dieta byla takim 'objawieniem' jak dla palaczy tabex:))).
A...i oczywiscie wciaz mocno trzymam kciuki za Goszowego Synka - oby bylo tylko lepiej!!!!
Pozdrawiam Was mocno i pachnaco, i zycze nam wszystkim powodzenia i wytrwalosci.

Iwcia_lodz
Iwcia_lodz 21-02-2011 11:49

Iwodor, nadal się myśli o tym smrodku ale jakoś inaczej. Zawsze sobie mówię, jak to cudownie, że ja nie palę. A kilogramy niestety przybyły. Też muszę zacząć z nimi walczyć. Dajcie znać co sądzicie o Dukanie. Pozdrawiam pachnąco nowych i starych. Macie w sobie dużo siły żeby nie palić, teraz trzeba ją tylko odpowiednio wykorzystać. Uda się! Kiedyś tez zazdrościłam innym z dużym stażem w niepaleniu. A teraz i ja 270 dzień bez papierosa.

manka_23558
manka_23558 22-02-2011 20:26

Gosza - zapraszam do Dukana, ja szczegolow pisać nie będę, poczytasz sobie, ale ja się zawzięłam, skoro dalam rade z fajkami to teraz tez poradze. Ale lepiej ksiazke przeczytac bo tam tak fajnie szczegolowo wytlumaczone o tym jojo...... Glodna nie chodze, zapraszam na forum na netkobiety "forum dukana wsparcie" oczywiscie swoje zdanie musisz miec najpierw poczytaj zeby nie dac sie zwiesc i zmylic pogladami forumowiczow. Pozdrawiam pachnąco:)

manka_23558
manka_23558 22-02-2011 20:32

Gosza - to ze schudlam to na razie sie nie ciesze tak bardzo bo sztuką jest nie odzyskac tych kilogramów (a pierwszy raz dukan mi wytlumaczyl jak to zrobic) - dluga droga przedemna, ale koniecznie zrob sobie test dukana znajdziesz tlumaczenie i przelicznik na kg - to jest jakas droga, dla mnie podobna do rzucenia palenia.

ziomek
ziomek 22-02-2011 20:56

Witam wszystkich.U mnie 6 dzień bez papieroska w ciągu dnia jest super może gorzej wieczorem ale da się wytrzymać Życzę wszystkim wytrwałości;)

gosza
gosza 23-02-2011 08:48

Dzięki za wszystkie podpowiedzi:)
Za wsparcie również,nie tylko w sprawie diety.
Dziś w końcu o tym poczytam bo już skończył się mój "dyżur" z wnuczką.
Sprawa zdrowia młodego chwilowo opanowana,jest spokojnie.Piszę ,chwilowo' bo przy nim trudno o spokój i pewność.No ale nic,nie będę tu narzekać.Nauczyłam się w końcu żyć w tej niepewności:)
Stąd pewnie te moje siły do walk przeróżnych dlatego i z kilogramami sobie radę dam!!
Zwłaszcza gdy się widzi 285 pięknych,pachnących i wolnych dni za sobą.
Wszystkich pięknie pozdrawiam.

krokus09
krokus09 23-02-2011 18:44

Sprzedam 80 tabletek Tabex.
Więcej Informacji na GG lub mailu
gg: 796-36-64
mail: jkrotysz@wp.pl

Farba
Farba 23-02-2011 20:11

Hej palacze , niepalacze, pisarze i niemi czytelnicy:) Witam Was wszystkich! Dziś stuknął mi dziewiąty dzień bez palenia :D
Pewnie wielu z Was teraz pomyśli " phi ! też mi osiągnięcie?!" , ale dla mnie to wyczyn, z którego jestem dumna . Dotychczas wszystkie próby kończyły się fiaskiem i samooszustwem po kilkunastu godzinach od ostatniego papierosa. Przychodził moment kiedy zaczynałam zazdrościć wszystkim którzy mogą sobie zapalić ... Tym razem jest inaczej. Nie powiem , że papieros mnie nie prześladuje , ale o wiele łatwiej jest przed nim uciec . :)
Obawiałam się , że najbardziej będzie mi brakowało palenia w chwilach zdenerwowania , ale okazało się że nie , jest zgoła inaczej . Najbardziej brakuje mi mojego "przyjaciela" wtedy , kiedy jest do świętowania jakiś mały sukcesik :) Np w pracy - kiedy coś poszło zgodnie z planem - dymek był ze mną i pomagał pełną piersią zaciągnąć się sukcesem :) Dziś wstaję z krzesła i ...... nie bardzo wiem dokąd pójść , bo przecież nie pójdę na wycieczkę do palarni, co nie ? :))
Odnośnie Ducana i jego diety - dla mnie rewelacja. Schudłam dzięki niej o dwa rozmiary , i jeśli zdarzy się tak , że teraz znów przytyję , to ponownie ją zastosuję od początku .
Na dzień dzisiejszy nie zauważyłam u siebie jakiegoś pojadania , więc może uda mi się utrzymać wagę taką jaką mam :)

mavik_knf
mavik_knf 24-02-2011 00:42

ja bym wam odradzal Dukana..i kto sie troche zna na dietetyce i na racjonalnym zywieniu by pewnie wam go odradzal :) nie mowie o ludziach znajacych sie na dietach:P co kraj to obyczaj i powstaje diet jak wirusow w komputerze z taka szybkoscia rozpowszechnija sie nowe..coraz to nowsze...coraz to modniejsze....
dieta...slowo kojarzace sie z redukcja...z czyms co nam ograniczy cos...cos co jest trudne czasami nieprzyjemne...i bardzo rygorystyczne...

Lecz to nieprawda...bo dieta to słowo znaczace "sposob odzywiania"

Najwazniejsze zebyscie mieli zdrowy sposob odzywaia....ZDROWY bo o zdrowie w tym wszystkim chodzi przede wszystkim i tu daje cytat :

Główną zasadą diety jest zwiększenie spożycia białek i jednocześnie ograniczenie spożywania węglowodanów i tłuszczy. Brak jest naukowego potwierdzenia skuteczności tej diety[1]. Ponadto jej stosowanie może doprowadzić do problemów z funkcjonowaniem wątroby i nerek oraz osteoporozy[1]

:) a wiec brawo:)

mysle ze to szarlatanstwo ...kolo zaja sie pisaniem ksiazek a nigdy nie opublikowal nic o badaniach ....zwyklych badaniach morfologia, enzymy,hormony ph, cholesterol itp itp ...np 1000 ludzi przed dieta...i tych ludzi po 2 latach jej stosowania...
i np 1000 ludzi stosujaca diete racjonalnego zdrowego odzywiania, osob ktore przestrzegaja 10 wskazówek żywieniowych...

fajnie schudlem 10 kilo ale brzuch wisi mam skurcze miesni ...kuleje nie wiem czego ...uczulenie mam caly czas..jak nie tu to tam...chce mi sie spac/nie moge spac....mam lupiesz... iktp itp ...ale nie pewnie :) kazdy zadowolony bo waga spadla :)

tylko tu nie chodzi o wage :) tu chodzi o zdrowie i o parametry :)...chociazby obwody...(brzucha itp) zaluzmy jestem facetem:) waze 90 kilo przy wzroscie 180 cm ...wisi mi brzuch ogolnie gruby jestem ...chcialbym wyglondac lepiej ...mam przykladowo 95 cm w pasie i sa 2 opcje :) i ktora wybrali byscie :)

1 opcja ...po miesiaccu....
-z 90 kilo spadlem na 80 kilo
-brzuch 93 cm obwodu

2 opcja...po miesiacu
-z 90 kilo spadek na 87 kilo
-brzuch 85 cm

:) ja wybieram 2 opcje ...

hmm jakbyscie poznali zdrowe nawyki zywieniowe...zdrowe jedzenie (niekoniecznie ze sklepow ze zdrowa zywnoscia) ale po prostu cos z gamy produktow nieprzetwarzanych...teraz modne brazowy ryz, makaron durum..odpowiedni rozklad posilkow w ciagu dnia, co ile jesc i jakie grupy produktow kiedy, jak to lonczyc z aktywnoscia fizycznym:)

Ogolnie mozna to sprowadzic pozniej w miare upywu dni miesiecy lat doswiadczenia do profesjonalnych diet indywidualnych ktore operaja sie na podstawowych zasadach zywieniowych oraz zapotrzebowaniu kalorycznemu...

Prostym jezykiem mowiac diete jest jedna cele moga byc 3 :
-dieta ma obnizyc nam mase i parametry...
-dieta ma utrzymac nasze parametry
-dieta ma zwiekszyc mase

i to jest ta sama dieta:)

wystarczy obliczyc zapotrzebowanie kaloryczne ...to sa takie tabele specjalne wstawia sie wszystko jesli chodzi o siebie :) wiek wzrost, plec, aktywnosc fizyczna,,,co gdzie jak ile itp itp, obwody itp

i jesli chcemy poostac porzy wadze przy ktorej jestesmy spozywamy 100% zapotrzebowania kalorycznego ...
jesli chcemy zredukowac mase obnizamy do 70%-80% zapotrzebowania kalorycznego... jesli chcemy zwiekszyc mase dajemy 130%

Nie ma problemow z metaboloizmem itp i efektem jojo...bo to nic innego jak rozlegulowanie metabolizmu:)

efekt jojo ( wielkie halo bede mial diete nie bede nic jadl...2 miesiace o jogurciku dziennie kilogramy leca,....--2 razy karetka mnie odwiozla do szpitala ale git...15 kilo schudlem zajebiaszczo...) po czym nasz metabolizm przestawia sie...hmm trzeba oszczedzac energie...ciezkie czasy nadeszly,...i zwalnia metabolim i zwalnia...coraz mnie coraz mniej spala energi ...nagle jest idealna waga :) wiec mozna jesc normalnie....no i wtedy organizm bach..spala dalej wszystko wolno i oszczednie...i wszystko w spichlerz w postaci tluszu...bo ...organizm nie wie czy za tydzien nie przyjdzie kryzys i znowu bedzie glodowka i trzeba swie jakos zabezpieczyc ... i napierdziela w tkanke podskorna w postaci tluszu ile wlezie "na gorsze biedniejsze czasy..."
dieta wyszla na to ze po 4 miesiacach wazywmy tyle samo ...a w brzuchy przybylo 3 cm:P bo miesnie ktore spalily sie podczas deficytu energi wazyly wiecej niz tluszcz...


np to tak jak z piorami i gwozdziami :)

i podam na przykladzie
jakbysmy mieli po kilo tluszczu i mieni i mielibysmy z nich zrobic pilke...to z miesni bedzie to taka mala pileczka...jak do mini poilki recznej ...a z tluszczu jak pilka do kosza albo do nogi...bo tluszcz wazy o 3 razy mniej niz miesien...


czyli brzuch bedzie mial taki sam obwod jak bedziemy mieli na nim 3 kilo miesnia..., albo kilo tluszczu...

wiec chce powiedziec przez to ze lepiej czasem wiecej wazyc a miec to w miesniach :) niz mniej wazyc a miec wiecej tkanki tluszczowej...

a pozatym...miesnie sa naturalnym przyjacielem zarowno dla kobiet jak i mezczyzn...bo kazde kilo miesni samoistnie na utrzymanie sie przy zyciu sapala odpowiednia ilosc kalori...

wielki chaos ale moze ktos to zrozumie...

niepolecam dietetykow ale mysle ze oni by wam i tak odradzili tego dukana..

sposobu odzywiania sie trzeba nauczyc :) moze wam w tym pomodz dietetyk internet www.sfd.pl bardzo przydatne forum ...tak jak to ..ale nie idzicie na latwizne ze pojdziecie do niego i wam rozpisze diete...albo kupicie ja w internecie podajac swoje dane i pare szczegolow...kazdy jest inny kazdy powinien do swoich potrzeb ja ulozyc...to taki wstep co bym mial wam do przekazania

gosza
gosza 24-02-2011 08:15

Farba,oczywiście,że WYCZYN i wielki powód do dumy!!!
Każdy dzień takim jest.Każdy bez papierosa.
Brawo i powodzenia nadal,wierze,że podołasz.
Mavik,poczytałam,popytałam i zgadzam się z Tobą w 100 %.
Dla mnie na pewno ta dieta nie jest.Ze ze względu na "skutki uboczne".Po pierwsze nerki,po drugie,najważniejsze,stawy.
Zatem szukam innego sposobu,z czego najlepszym jest dieta MŻ /mniej żreć/
5 posiłków dziennie,o stałych porach no i ostatni najpóźniej o 18.
Jeśli się będzie konsekwentnym,to na pewno się uda.
A kto tu może nam zarzucić brak konsekwencji....

sylviq
sylviq 24-02-2011 11:52

Farba...to w cale nie jest malo. Sama calkiem niedawno bylam w tym miejscu co Ty i wiem, ze zwlaszcza na poczatku kazdy dzien jest na wage zlota. W poprzednim poscie pisalam, ze jak widze te wielkie liczby to mnie troszke sciska...bo tez bym juz tak chciala. Ale z kazdym dniem nam tez przybywa pachnacego stazu;)))
Ja rozpoczelam swoje 'odzwyczajanie' 25/01 wiec jutro mi stuknie miesiac. Hura i oby tak dalej. Wiem, ze to jeszcze nie jest koniec walk, np. wczoraj moj Maz mial kryzys i to konkretny. Caly dzien chcialo mu sie palic i co tu duzo mowic...mnie tez to dopada co kilka dni. Ale najwazniejsze jest to, ze jakis czas temu nie bylo by mowy o jakiejkolwiek walce, po prostu bysmy zapalili. A teraz, poki co, trwamy w postanowieniu. I oby tak dalej.
Pozdrawiam cieplo i niezmiennie trzymam za nas kciuki

gosza
gosza 24-02-2011 20:16

I ja za Was kciuki trzymam mocno.Niemal fizycznie czuję tę chęć na dymka jeszcze kilka miesięcy temu.Wtedy bywało naprawdę ciężko.Ale z czasem coraz rzadziej,coraz słabiej.Na szczęście rozsądek bierze górę w głowie,która sobie założyła mocne postanowienie.
Nie przeszukałam wszystkich swoich wpisów,ale pamiętam,że na 100% pisałam te same,co Wy,słowa.Że żal ściska gdy czytam jak inni już tyle dni,tygodni,miesięcy maja za sobą.I co? Teraz jestem tez w takim punkcie.I szczycę się tym niesamowicie.Że wytrwałam,że chciałam,że wczytywałam się w dobre rady tych,którym zazdrościłam "stażu".Nadal są lepsi o te ileś dni:)))).
Ale ja o tyleż samo lepsza,dumniejsza,silniejsza,pachnąca itd,itp...
I Wy też tak będziecie za jakiś czas.A teraz,już teraz naprawdę macie powód do dumy,radości i satysfakcji!!!

mavik_knf
mavik_knf 24-02-2011 23:25

hmm :) w sumie mitem jest to ze nie mozna jesc po 18 tej:) ...powinnas jesc 5 -6 posilkow dziennoie co 2-3 godziny ...
ja trenuje ...silka siatkowka to wg diety musza byc wg odpowiedniego schematu co i jak w dni teningowe i nietreningowe itp itp ... ...

spimy zaluzmy 7 godzin,... i to jest bardzo dlugo ...bardzo dlugo bez jedzenia...jakbys ty nie jadla od 18 tej do ... 7 rano...to jest 13 godzin....powstaje katabolizm i spalaja sie miesnie i podszebne substancje w komorkach ... nie jest to korzystne ...tracimy na tym nie zyskujac szczuplej sylwetki..

powinno sie zjadac zaraz przed pojsciem spac :) ...tutaj najlepiej nabial bo zawiera bialko ktoro sie dlugo wchlania i noc jest najkorzystniejsza bo sie bedzie wchlaniac i wchlaniac..nie spalimy go odrazu przed wchlonieciem poprzez wysilek fizyczny :) i powinno sie jesc warzywa...czyli weglowodany o niskim poziome IG "index glikemiczny" ...praktycznie wszystkie warzywa oprocz fasoli kukurydzy itp musicie poczytac...nieski poziom ig znaczy ze zjedzac np kalafiora w naszym organizmie nie podskoczy gwaltownie poziom glukozy...tylko troszeczke wzrosnie na dluzszy okres czasu...dluzej sie te cukry z warzyw wchlaniaja...

mowi sie ze tluszcz jest zly :) tluszcz jest najwazniejszy w diecie...20-30% erergi powinno pochjodzic z tluszczy...omega 3, omega 6 i omega 9 w stosunku 1/1/1

Mowi sie ze najwazniejsze jest sniadanie...tak jest to najwazniejszy posilek dnia powinno sie go zjesc zaraz po obudzeniu ... powinien byc 33% dziennego zapotrzebowania kalorycznego:) czyli bardziej tresciwe powinno byc sniadanie jak posilki ...obiadowe (czyli okolo treningowe) ...mowia ze mozna na sniadanie konia z kopytami zjesc i sie nie przytyje przez to ( mowimy o zdrowych produktach) bo organizm po nocy po dlugim okresie glodu ma duzo brakow w komorkach i nic nie pojdzie w tkanke podskorna tylko musi je odzywic :) wiec nie ma strachu,...

Co do posilku przed snem ... ma zawierac bialko, weglowodany o niskim ig i tluszcze...np oirzechy wloskie ,,,tran...oliwa z oliwek lub olej lniany..nie mozna natomiast napewno wredy sposywac cos o wsyokim ig np ziemniaki pieczywo ... itp itp bo to po prostu wtedy jest nam nie potrzebne i negatywne skutki przyniesie...mowienie nie jesc po 18 tej to jest wpajanie ludziom ciemnoty...no w sumie racja...jak nie zje po 18 tej to nie zje nic o wysokim ig :) ziemniakow makaronu itp ...pieczywa...ale wcale to nie bedzie korzystniejsze niz by zjadl :)...jedzac pobudzasz metabolizm...wysoki metabolizm jest najwazniejszy...

ale wysoki metabolizm i podnoszenie go w naturalny zdrowy sposob,..bo niektorzy wpadna na pomysl to czemu sobie nie zamowic tabletek z hormonami tarczycy co mi przyspiesza go :) to juz najewieksza glupota

Odpowiedz w wątku