Poranna kawa bez papierosa....poraz pierwszy od 35lat i nawet smakowała.Nie wiem co będzie dalej,narazie chce przestać palić... i wytrwam!
arti04-12-2008 08:22
U mnie widac też w ostatnim czasie zaczoł sie okres oczyszczania. Objawy podobne jak u Was. Pomimo tych małych dolegliwości i tak teraz lepiej się czuje niż w czasie gdy paliłem.
akwe59 - napewno dasz radę. Pierwsze dni jest ciężej potem z każdym następnym będzie łatwiej. Smak powróci za kilka dni i wtedy się zacznie łasuchowanie.
Pozdrawiam
akwe5904-12-2008 08:43
Dzięki za wsparcie.Czytając wasze wpisy(nie które)nabieram coraz więcej pewności co do podjętej decyzji.Po tylu latach najwyższy czas przestać,gdy jeszcze jest zdrowie.Wokół mnie jest coraz więcej niepalących i coś co było przyjemne stało się uciążliwe.WIĘC NIE PALĘ!!!!!
akwe5904-12-2008 10:10
Ciekawi mnie czy kurację tabexem przeprowadziliście do końca?Czy odczuwaliście jakieś skutki uboczne?Ja jestem 4-ty dzień na tabletkach,jestem dziwnie roztrzęsiona,nie mogę się skoncentrować,wogóle dziwnie się czuje.Nie wiem czy to wina tabletek czy tzw.głód nikotynowy.2-gi dzień nie palę.Pozdrawiam .
poranek4904-12-2008 10:22
Arti,Panktos,Dam-rade,i jeszcze moglabym wymieniac wielu innych wspanialych !!!!dzeki Wam nie pale juz 20 dni.Jestem juz po Tabexie, przeczytalam ksiazke Allana do czwartego dnia brania tabletek.Teraz najwazniejsza sprawa:palilam 30 lat,dochodzac juz do dwoch paczek dziennie,nigdy nie rzucajac!to straszne!wiem!Poprostu nie ufalam swojej woli,dlatego nawet nie probowalam sie z nią.Nikt nie wierzyl w to ze przestane palic i to tez mi pomaga:)Czytalam Was codzien,dojrzewalam do decyzji i stalo sie.Wiecie doskonale jak sie czuje,jestem szczesliwa,wolna.Sklamalabym,gdybym powiedziala,ze nie mysle o fajach.Jeszcze jak!Snia mi sie tak realistycznie,ze jak sie budze ,to sie poce!Ale po chwili jest ok!Mysle, ze najgorsze przedemna.Narazie naprawde nie mam zadnych problemow,oprocz +3kg,ale juz nad tym czuwam.Cos za cos.Jak bedzie dalej,bede pisac.Jestescie moimi prawdziwymi przyjaciolmi ,czy tego chcecie,czy nie!!!!pozdrawiam i trzymam tez za wszystkich kciuki,razem damy rade.Ja tez uwielbialam palic fajki!:):):)
panktos04-12-2008 10:58
poranek 49 - cała przyjemność po mojej stronie , dasz rade ze wszystkim , musisz chcieć, mimo , że nie pale od półtora miesiąca myślę o fajkach , ale wiem , ze nie warto zaczynać znowu będę trwał i trwał, pierwsze andrzejki już za mną bez fajki, teraz kolej na sylwestra jakże innego od pozostałych hurrrra, trzymajcie sie wszyscy dacie rade jak będziecie chcieli
poranek4904-12-2008 12:25
Dzieki panktos:)teraz odpowiem akwe59:witam cie i powiem tak:tabex wzielam zgodnie z zaleceniami do konca,zeby nie miec zadnych zludzen i doszukiwac sie pozniej przyczyn lub co gorsze szukac usprawiedliwienia,gdyby cos poszlo nie tak.Jak juz pisalam nie pale 20 dni.Czulam sie roznie,nie bylam jdnak roztrzesiona,brak fajek owszem,doskwiera ale nie trzeslam sie z tego powodu.Troche mnie zaskakuje twoje samopoczucie,bo brak nikotyny zaspakajasz tabexem.To raczej inna przyczyna.Wiesz jaka?Poprostu nie palisz:)Nie ma powodu do zmartwienia,wytrzymaj!Bedzie dobrze,poczujesz sie napewno lepiej!ale teraz wytrzymaj!
Tak wielkie szczescie mnie spotkalo ze wpadlam na ta stronke i poznalam opinie tylu fajnych i okazalo sie madrych ludzi!!!!!!!!!!!!!!!ja tez juz jestem madrzejsza:)
MartuchaUparciucha04-12-2008 12:54
Cieszę się, że tak Nas już dużo!!! Forum jest extra. Codziennie śledzę z uwagą Wasze zmagania i potwierdzam wcześniejszy wpis że im dłużej nie palisz tym mniej się myśli o fajkach. A pamiętam jak moja teściowa się śmiała że prędzej rzucę męża niż fajki!!! A teraz gul jej skaka. Pozdrowionka
akwe5904-12-2008 12:59
Dzięki Poranek49!!!Wielkie dzięki!!!!Dobrze kiedy można się wygadać komuś kto ma taki sam problem.Napewno się nie poddam,zbyt długo dojrzewałam do tej decyzji żeby teraz odpuścić.Co do złego samopoczucia to pewnie tak mam,ale myślę że przejdzie.Z tego co piszesz to też parę ładnych latek przepaliłaś.Niezły staż prawie tak jak mój....No ale teraz będziemy liczyć nowe,lepsze dni....
radekskeg04-12-2008 18:34
Margeritte trzeba mieć siłe Herkulesa żeby rzucić to świństwo które mimo wszystko lubiło się.Poza tym skóra jak pupcia niemowlaka też jest na razie w zgięciach ręki,nogi,no i w pachwinach,ale dobre i to.Białe zęby też są tyko w odcieniu wanili.Ha ha kto by się teraz zastanawiał nad tymi małymi niedogodnościami.Zauważcie wszyscy jak długo i ciężko pracowaliśmy,płacąc niezłe pieniądze,za to by się czuć jak się czujemy.
Teraz w zamian za całkowite darmo mamy oczyszczanie wszystkiego bez wyjątku.Moim zdaniem to niezły zysk,malo tego jeszcze troche zostaje.
Nie przejmujmy się i tak jesteśmy do przodu.O sorry znów się rozpisałem,spadam.
Pozdrowionka Wszystkim
dam-rade:)04-12-2008 20:29
Hej! Jakiś czas już nie pisałam co nie znaczy, że nie czytam :) Ale prawda jest taka, że rano ledwo co zwlekam się z łóżka, wracam z pracy i oczy mam już zamknięte ale to chyba jesienna depresja a nie brak papierosa mam taką nadzieję :) A co do zapachu potu macie 100% rację (wyrzuciłam już dwie pary kapci bo mi śmierdziały). Ale ja już od półtora miesiąca nie śmierdzę i nawet nie wyobrażacie sobie jaka jestem z siebie dumna! A jak wspaniale jest po imprezie obudzić się z czystym gardełkiem i bez bólu głowy. Tak szczerze to były kiedyś takie wieczory, że spalałam więcej papierosów niż w ciągu dnia a potem głowa mi pękała przez pół nocy a teraz przykładam głowę do poduszki i odpływam. O papierosie albo o paleniu myślę prawie codziennie ale nie przeszkadzają mi te myśli bo są to myśli typu jestem już wolna, wygrałam bitwę i mam nadzieję, że wojnę też wygram. Trzymam kciuki za początkujących bo im są najbardziej potrzebna ale także za nas wszystkich weteranów:)
Kor04-12-2008 21:18
Uuuu, jak milo. Nie sadzilem, ze az tak sie rozpiszecie od mojej ostatniej wizyty.
Wszedlem zyczyc wszystkim, ktorym google pokazalo to forum, wytrwalosci. Osobiscie zaraz 4 miesiac bez dymka, zona rowniez.
To nie jest placebo. To rzeczywiscie dziala ;)
Powodzenia !
panktos05-12-2008 09:13
jupi 50 , jest super jest super
panktos05-12-2008 09:28
ale na pewno nie jest łatwo, i wydaje mi sie , że będzie jeszcze trudniej, ale dla mnie nie ma to znaczenia bo i tak wygram , nie ma innej możliwości
akwe5905-12-2008 09:56
Super!!!!Ja 3 i też się cieszę......i też wygram
MartuchaUparciucha05-12-2008 12:11
Wczoraj kolega mnie przeraził powiedział, że 6 miesięcy nie palił po tabexie i wrócił ot tak sobie się zaczęło i jara chciał spróbować ponownie z tabexem i się nie udało - dziś jara jak najęty. Boje się o siebie, choć dopiero piknęło 4 miesiące to teraz chce mi się czasami wziąść macha od koleżanki. ratunku - ale forum pomaga!!!
akwe5905-12-2008 13:18
Nie rób tego,nawet nie myśl tym że mogłabyś zapalić,bo napewno się wciągniesz ,jak z każdym nałogiem.Nie szkoda ci tych paru miesięcy?Pomyśl o tym zanim zrobisz coś głupiego,potem będziesz dopiero miała "doła".Kiedyś bardzo dawno temu popełnilam ten sam błąd.Zajeło mi 20 lat żeby podjąć decyzję o roztaniu się z nałogiem.Mam 3dniowy staż,ale dziś wiem że wytrwam....i ty też nie wątp nawet przez chwilę....pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki MartuchaUparciucha trzymaj się!
Doronia05-12-2008 15:41
Dziś jest mój pierwszy dzień z Tabexem. Wzięłam od rana 3 tabletki. Spaliłam 4 papierosy. Jak na mnie to mało, bo palę od 27 lat, a ostatnio po 20-25 sztuk dziennie. Mam nadzieję, że dam radę. Wierzę, że wytrwam. Chcę. Komentarze, które pisaliście utwierdzają mnie, że chcieć to móc. Napiszę za 2-3 dni co się dzieje. Pozdrawiam wszystkich!
margeritte05-12-2008 18:04
Martuchauparciucha skąd jesteś kochanie , powiedz nowej przyjaciółce to pojadę tam do ciebie i ci chyba ręcznie wytłumaczę ŻE TO OKROPNY POMYSŁ.Ja też to słyszałam, że po pół roku ,czy roku zaczynają palić ale wytłumacz sobie DLACZEGO ONI TO ROBIĄ, bo nikt mi nie powie że po takim czasie mają potrzebę zapalenia, mnie zaraz minie 5 tygodni i w tym tygodniu mniej myślę jak w zeszłym i myślę że za pół roku , będę już tylko myśleć KIEDYŚ PALIŁAM, ALE JUŻ NIE.Trzeba w ten sbosób podchodzić do sprawy ,że nie wolno nam już nigdy nawet MACHA wziąć ,jeżeli nie chcemy znowu stać się niewolnikami tych małych białych śmierdzieli.Nie jesteśmy dziećmi wiadomo co nas czeka jeśli choćby nawet spróbujemy.Pozdrawiam ............
akwe5905-12-2008 18:27
Witaj Doronia.Ja też jestem początkująca z dużym stażem palenia.Przestałam palić w 3-cim dniu brania tabexu,Zyczę powodzenia
Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)
Poranna kawa bez papierosa....poraz pierwszy od 35lat i nawet smakowała.Nie wiem co będzie dalej,narazie chce przestać palić... i wytrwam!
U mnie widac też w ostatnim czasie zaczoł sie okres oczyszczania. Objawy podobne jak u Was. Pomimo tych małych dolegliwości i tak teraz lepiej się czuje niż w czasie gdy paliłem.
akwe59 - napewno dasz radę. Pierwsze dni jest ciężej potem z każdym następnym będzie łatwiej. Smak powróci za kilka dni i wtedy się zacznie łasuchowanie.
Pozdrawiam
Dzięki za wsparcie.Czytając wasze wpisy(nie które)nabieram coraz więcej pewności co do podjętej decyzji.Po tylu latach najwyższy czas przestać,gdy jeszcze jest zdrowie.Wokół mnie jest coraz więcej niepalących i coś co było przyjemne stało się uciążliwe.WIĘC NIE PALĘ!!!!!
Ciekawi mnie czy kurację tabexem przeprowadziliście do końca?Czy odczuwaliście jakieś skutki uboczne?Ja jestem 4-ty dzień na tabletkach,jestem dziwnie roztrzęsiona,nie mogę się skoncentrować,wogóle dziwnie się czuje.Nie wiem czy to wina tabletek czy tzw.głód nikotynowy.2-gi dzień nie palę.Pozdrawiam .
Arti,Panktos,Dam-rade,i jeszcze moglabym wymieniac wielu innych wspanialych !!!!dzeki Wam nie pale juz 20 dni.Jestem juz po Tabexie, przeczytalam ksiazke Allana do czwartego dnia brania tabletek.Teraz najwazniejsza sprawa:palilam 30 lat,dochodzac juz do dwoch paczek dziennie,nigdy nie rzucajac!to straszne!wiem!Poprostu nie ufalam swojej woli,dlatego nawet nie probowalam sie z nią.Nikt nie wierzyl w to ze przestane palic i to tez mi pomaga:)Czytalam Was codzien,dojrzewalam do decyzji i stalo sie.Wiecie doskonale jak sie czuje,jestem szczesliwa,wolna.Sklamalabym,gdybym powiedziala,ze nie mysle o fajach.Jeszcze jak!Snia mi sie tak realistycznie,ze jak sie budze ,to sie poce!Ale po chwili jest ok!Mysle, ze najgorsze przedemna.Narazie naprawde nie mam zadnych problemow,oprocz +3kg,ale juz nad tym czuwam.Cos za cos.Jak bedzie dalej,bede pisac.Jestescie moimi prawdziwymi przyjaciolmi ,czy tego chcecie,czy nie!!!!pozdrawiam i trzymam tez za wszystkich kciuki,razem damy rade.Ja tez uwielbialam palic fajki!:):):)
poranek 49 - cała przyjemność po mojej stronie , dasz rade ze wszystkim , musisz chcieć, mimo , że nie pale od półtora miesiąca myślę o fajkach , ale wiem , ze nie warto zaczynać znowu będę trwał i trwał, pierwsze andrzejki już za mną bez fajki, teraz kolej na sylwestra jakże innego od pozostałych hurrrra, trzymajcie sie wszyscy dacie rade jak będziecie chcieli
Dzieki panktos:)teraz odpowiem akwe59:witam cie i powiem tak:tabex wzielam zgodnie z zaleceniami do konca,zeby nie miec zadnych zludzen i doszukiwac sie pozniej przyczyn lub co gorsze szukac usprawiedliwienia,gdyby cos poszlo nie tak.Jak juz pisalam nie pale 20 dni.Czulam sie roznie,nie bylam jdnak roztrzesiona,brak fajek owszem,doskwiera ale nie trzeslam sie z tego powodu.Troche mnie zaskakuje twoje samopoczucie,bo brak nikotyny zaspakajasz tabexem.To raczej inna przyczyna.Wiesz jaka?Poprostu nie palisz:)Nie ma powodu do zmartwienia,wytrzymaj!Bedzie dobrze,poczujesz sie napewno lepiej!ale teraz wytrzymaj!
Tak wielkie szczescie mnie spotkalo ze wpadlam na ta stronke i poznalam opinie tylu fajnych i okazalo sie madrych ludzi!!!!!!!!!!!!!!!ja tez juz jestem madrzejsza:)
Cieszę się, że tak Nas już dużo!!! Forum jest extra. Codziennie śledzę z uwagą Wasze zmagania i potwierdzam wcześniejszy wpis że im dłużej nie palisz tym mniej się myśli o fajkach. A pamiętam jak moja teściowa się śmiała że prędzej rzucę męża niż fajki!!! A teraz gul jej skaka. Pozdrowionka
Dzięki Poranek49!!!Wielkie dzięki!!!!Dobrze kiedy można się wygadać komuś kto ma taki sam problem.Napewno się nie poddam,zbyt długo dojrzewałam do tej decyzji żeby teraz odpuścić.Co do złego samopoczucia to pewnie tak mam,ale myślę że przejdzie.Z tego co piszesz to też parę ładnych latek przepaliłaś.Niezły staż prawie tak jak mój....No ale teraz będziemy liczyć nowe,lepsze dni....
Margeritte trzeba mieć siłe Herkulesa żeby rzucić to świństwo które mimo wszystko lubiło się.Poza tym skóra jak pupcia niemowlaka też jest na razie w zgięciach ręki,nogi,no i w pachwinach,ale dobre i to.Białe zęby też są tyko w odcieniu wanili.Ha ha kto by się teraz zastanawiał nad tymi małymi niedogodnościami.Zauważcie wszyscy jak długo i ciężko pracowaliśmy,płacąc niezłe pieniądze,za to by się czuć jak się czujemy.
Teraz w zamian za całkowite darmo mamy oczyszczanie wszystkiego bez wyjątku.Moim zdaniem to niezły zysk,malo tego jeszcze troche zostaje.
Nie przejmujmy się i tak jesteśmy do przodu.O sorry znów się rozpisałem,spadam.
Pozdrowionka Wszystkim
Hej! Jakiś czas już nie pisałam co nie znaczy, że nie czytam :) Ale prawda jest taka, że rano ledwo co zwlekam się z łóżka, wracam z pracy i oczy mam już zamknięte ale to chyba jesienna depresja a nie brak papierosa mam taką nadzieję :) A co do zapachu potu macie 100% rację (wyrzuciłam już dwie pary kapci bo mi śmierdziały). Ale ja już od półtora miesiąca nie śmierdzę i nawet nie wyobrażacie sobie jaka jestem z siebie dumna! A jak wspaniale jest po imprezie obudzić się z czystym gardełkiem i bez bólu głowy. Tak szczerze to były kiedyś takie wieczory, że spalałam więcej papierosów niż w ciągu dnia a potem głowa mi pękała przez pół nocy a teraz przykładam głowę do poduszki i odpływam. O papierosie albo o paleniu myślę prawie codziennie ale nie przeszkadzają mi te myśli bo są to myśli typu jestem już wolna, wygrałam bitwę i mam nadzieję, że wojnę też wygram. Trzymam kciuki za początkujących bo im są najbardziej potrzebna ale także za nas wszystkich weteranów:)
Uuuu, jak milo. Nie sadzilem, ze az tak sie rozpiszecie od mojej ostatniej wizyty.
Wszedlem zyczyc wszystkim, ktorym google pokazalo to forum, wytrwalosci. Osobiscie zaraz 4 miesiac bez dymka, zona rowniez.
To nie jest placebo. To rzeczywiscie dziala ;)
Powodzenia !
jupi 50 , jest super jest super
ale na pewno nie jest łatwo, i wydaje mi sie , że będzie jeszcze trudniej, ale dla mnie nie ma to znaczenia bo i tak wygram , nie ma innej możliwości
Super!!!!Ja 3 i też się cieszę......i też wygram
Wczoraj kolega mnie przeraził powiedział, że 6 miesięcy nie palił po tabexie i wrócił ot tak sobie się zaczęło i jara chciał spróbować ponownie z tabexem i się nie udało - dziś jara jak najęty. Boje się o siebie, choć dopiero piknęło 4 miesiące to teraz chce mi się czasami wziąść macha od koleżanki. ratunku - ale forum pomaga!!!
Nie rób tego,nawet nie myśl tym że mogłabyś zapalić,bo napewno się wciągniesz ,jak z każdym nałogiem.Nie szkoda ci tych paru miesięcy?Pomyśl o tym zanim zrobisz coś głupiego,potem będziesz dopiero miała "doła".Kiedyś bardzo dawno temu popełnilam ten sam błąd.Zajeło mi 20 lat żeby podjąć decyzję o roztaniu się z nałogiem.Mam 3dniowy staż,ale dziś wiem że wytrwam....i ty też nie wątp nawet przez chwilę....pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki MartuchaUparciucha trzymaj się!
Dziś jest mój pierwszy dzień z Tabexem. Wzięłam od rana 3 tabletki. Spaliłam 4 papierosy. Jak na mnie to mało, bo palę od 27 lat, a ostatnio po 20-25 sztuk dziennie. Mam nadzieję, że dam radę. Wierzę, że wytrwam. Chcę. Komentarze, które pisaliście utwierdzają mnie, że chcieć to móc. Napiszę za 2-3 dni co się dzieje. Pozdrawiam wszystkich!
Martuchauparciucha skąd jesteś kochanie , powiedz nowej przyjaciółce to pojadę tam do ciebie i ci chyba ręcznie wytłumaczę ŻE TO OKROPNY POMYSŁ.Ja też to słyszałam, że po pół roku ,czy roku zaczynają palić ale wytłumacz sobie DLACZEGO ONI TO ROBIĄ, bo nikt mi nie powie że po takim czasie mają potrzebę zapalenia, mnie zaraz minie 5 tygodni i w tym tygodniu mniej myślę jak w zeszłym i myślę że za pół roku , będę już tylko myśleć KIEDYŚ PALIŁAM, ALE JUŻ NIE.Trzeba w ten sbosób podchodzić do sprawy ,że nie wolno nam już nigdy nawet MACHA wziąć ,jeżeli nie chcemy znowu stać się niewolnikami tych małych białych śmierdzieli.Nie jesteśmy dziećmi wiadomo co nas czeka jeśli choćby nawet spróbujemy.Pozdrawiam ............
Witaj Doronia.Ja też jestem początkująca z dużym stażem palenia.Przestałam palić w 3-cim dniu brania tabexu,Zyczę powodzenia
Polecamy:
Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
Rak płuca
Kaszel palacza
Sprawdź, jak palenie papierosów wpływa na zajście w ciążę
Szczepionka na papierosa - nowa metowa walki z uzależnieniem od tytoniu?
Palenie papierosów a płodność mężczyzny