Witam; jak dziś spędzacie swój wolny czas bez nałogu? Przeczytałam,że od dn.01.maja br. znów drożeją papierosy.Na szczęście nie palących to nie dotyczy.Przeczytałam również,że rzucający palenie najlepiej się czuje gdy nie narzeka na swoje dolegliwości i nie obarcza tym innych?Po prostu zapomina sie o swoich dolegliwościach i paleniu.Nie znaczy,że cierpiacy muszą zachować się tak samo.Pozdrawiam serdecznie.
gosza02-05-2011 13:29
A ja wszystkim życzę by jak najszybciej poczuli to co ja w swoim 353 dniu czuję: papierosy mam w ...poważaniu głębokim :))
xx44402-05-2011 23:00
Witam; gosza moje najszczersze gratulację.U mnie dużo mniej dni BP,jak u Ciebie bo tylko 164 ale czuję się zupełnie dobrze,dlatego,że coraz mniej myślę i mówię o papierosach.Podobno to dobry znak? Im mniej hałasu tym lepiej.Mam nadzieję,że wytrwam roczek,a potem to w ogóle nie będzie tematu o fajorach.Dobrej nocy życzę,pozdrawiam.
gosza03-05-2011 10:18
xx444,tak to dobry znak.
I słuszne Twoje myślenie,że będzie tylko lepiej.
Za Tobą najgorsze a przed Tobą najlepsze.
Życzę fajnego odpoczynku i dobrej pogody / u mnie słońce i ciepło/
:))
sylviq03-05-2011 10:45
Witajcie!! Troche czasu mnie nie bylo. ciezki jakis okres mnie dopadl. Ogromnie chce mi sie palic. wszystkie moje madrosci o plusach, zaletach niepalenia nadal mam w glowie ale co z tego, jak palic mi sie chce chyba bardziej niz na poczatku. jakis kryzys i to nie spowodowany zadnymi sensacjami zyciowymi, tylko tak po prostu. szczerze Wam powiem, ze nie wiem jak to dalej bedzie. Poki co sie staram.
Pozdrawiam serdecznie - 98 dni nie-palenia!!!
xx44403-05-2011 11:58
Witam; bardzo dziękuję Ci gosza za miłe słowa.U nas pochmurno i zimno niestety.W wolnym czasie zaglądam do internetu; czytam różne informacje o rzucaniu palenia.Muszę Ci powiedzieć,że ludzie wracają do nałogu nawet po bardzo długiej przerwie - nie brzmi to optymistycznie,zaczynam sie martwić.Pozdrawiam,
xx44403-05-2011 12:35
Witaj sylviq nie myśl już o papierosach,przecież to ponad 3 miesiące BP.Zajmij się czymś konkretnym i głód minie.Takie sytuacje będą nas niepokoić przeż jakiś czas.Z czasem zapomnimy,że paliłyśmy,życzę Ci dużo wytwałości.Pozdrawiam
gosza03-05-2011 16:23
Z palaczem jak z alkoholikiem.Jest się uzależnionym niestety cały czas.
Palącym lub nie.Wybór należy do nas i tylko do nas.To racja,że do nałogu można wrócić po długim czasie.Ale nie zdarza się to przecież wszystkim.Zdarza się to tym,którzy CHCĄ by się zdarzyło.
bambo22503-05-2011 20:37
Gratulacje dla wszystkich
Moje statystyki, które prowadzę są dla mnie ogromną motywacją
- od dnia 30,09,2010 nie zapaliłem papierosa!!! nie pale 216 dni zaoszczędziłem ok 1010 zł!!!)
- statystyki są dla mnie na tyle silna motywacją, że dzięki nim nauczyłem się radzić sobie w chwilach kryzysu (wiem, że jeśli zapalę chociażby jednego papierosa to powrócę do nałogu a moje statystyki szlak trafi)Chwilami nie jest łatwo. Co jakiś czas przypomina się papieros. Jednak im dłużej się nie pali tym rzadziej myśli się o paleniu a przede wszystkim łatwiej jest się powstrzymać.
- nie śmierdzę papierosami,
- ogromną satysfakcję dają mi efekty walki z nałogiem
- pierwsze piwo wypiłem już po dwóch tygodniach i nauczyłem się pilnować również na imprezach
- kilka miesięcy bez papierosa odbija się również pozytywnie na całym moim organizmie, wolniej się męczę i co wcześniej było niemożliwe, mogę nabrać pełne płuca powietrza:
Pozdrawiam
rena3204-05-2011 17:32
Witam wszystkich.U mnie dziś 44 dzień idzie nie palenia.i powiem wam szczerze że już nie liczę dni,już zapominam.teraz by wam napisac to musiałam sprawdzić na Jabłuszkowo ile to już dni nie palę.Mam dziś okropną nerwówkę,pisałam dziś maturę z polskiego a jutro czeka mnie z matmy.i wyobraźcie sobie dziś po egzaminie prawie każdy wyszedł na fajkę a ja przeszłam obok i zero reakcji.Ciesze się że rzuciłam te papierosy,że nie palę.pozdrawiam
xx44404-05-2011 21:34
Rena32 moje gratulacje,świetnie dajesz sobie radę BP.Z maturą również Ci pójdzie gładko.Tak trzymaj nadal,a zajdziesz daleko.Musimy się wspierać,będzie nam się lepiej żyło.Pozdrawiam Was Wszystkich cieplutko.
sylviq05-05-2011 13:47
Witajcie:)
xx444 dzieki za wsparcie. Pewnie, ze najlepiej bylo by nie myslec. Jakos tak sie cholera sklada ostatnio, ze nawet jak przez dzien staram sie nie myslec to w nocy jak na zlosc sni mi sie, ze pale. i taka wqrr.... na sama siebie sie budze, ze szok. No nic, poki co trzymam sie mocno. Ale jest ciezko, nie ukrywam.
Tak jak napisala Gosza. Nalogowcem jest sie do konca zycia. Pewnie, ze im wiecej czasu uplynie, tym jest latwiej, i ze trzeba bardzo CHCIEC wygrac. No nic, zobaczymy.
O ile sie nie myle dzis mija mi 100 dni:) Pewnie, ze jest to juz jakies osiagniecie i dopinguje mnie, zeby sie starac o drugie tyle i potem znowu i znowu i znowu. I oby sie udalo. Tego zycze dzis samej sobie i nam wszystkim, tych setek pachnacych dni, miesiacy i w koncu lat:) Buziaki
sylviq05-05-2011 13:50
rena32 jak poszlo dzisiaj??? Mam nadzieje, ze rewelacyjnie. ech, cale szczescie, ze jak ja zdawalam to mozna bylo wybrac jezyki na 2gi przedmiot - bo z matematyki - niestety na wlasne sily nie mogla bym liczyc:) Daj znac!Pozdrawiam
rena3205-05-2011 16:37
Witam.Co do dzisiejszego egzaminu to lipa,chcę jeszcze podkreślić że to jest moje drugie podejście ,trochę wstyd no ale tak wyszło.w tamtym roku nie zaliczyłam pisemnego polskiego i anulowali mi matme .mam nadzieję że teraz polski zdałam i do poprawki zostanie mi tylko matematyka,język obcy i wszystkie ustne w tamtym roku pozaliczałam.ale co tu się dziwić,w ogóle się nie uczyłam,tak szczerze to wcale nie miałam w tym roku podchodzić.ale znajomi zadzwonili do mnie i mnie namówili.dziękuję moi mili że jesteście ze mną,co ja bym bez was wszystkich zrobiła..........Dziś mi mija 45ty dzień bez papierosa i to w dużej mierze dzięki wam aż tyle dni wytrzymałam.czasami mnie tylko ciągnie ale to tylko króciutka chwilka.Jeszcze raz dziękuję za wszystko.pozdrawiam
rena3205-05-2011 16:39
I bardzo proszę nie naśmiewajcie się, że tak długo ciągnie się za mną ta matura.
gosza05-05-2011 20:13
Rena,za każdym z nas coś tam się ciągnie:)
Różne niezałatwione do końca sprawy.Ważne,że masz determinację i dążysz do celu.A to dobrze rokuje w kwestii BP.
No to dobrego wieczoru wszystkim nam życzę :))
BALIi,a Ty gdzie się podziewasz??
Bali06-05-2011 06:03
Gosza melduję, że dzielnie się trzymam, nie palę w dalszym ciągu. Były ciężkie czasy. miesiąc temu dołączył do mnie syn i razem się wspieramy.
Nie pisałam, /nie mam veny do twórczości, w domu masa problemów/ ale tutaj pięknie się skumplowałyście i naprawdę fajnie się was czyta.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dalszych sukcesów.
magda200606-05-2011 09:28
Witam Wszystkich:)
Dzień 41:) zaczynam gubić się w liczeniu.
Ale długo mnie tutaj nie było. Przepraszam. Cały czas o Was myślę, ale czasami dzieją się w naszym życiu różne zaskakujące i smutne rzeczy. Nie miałam weny na pisanie, ale czytałam:)
Rena32, Gosza ma rację, za każdym z nas coś się ciągnie. Nikt nie jest idealny. Nawet jeśli komuś wydaje się, że jego życie jest perfekcyjne, to na pewno coś by się znalazło. Za mną na przykład ciągną się długi finansowe. Powoli wychodzę na prostą, ale zbyt późno zrozumiałam, że postępuję nieodpowiedzialnie i głupio, a bank upomni się o swoje. Także głowa do góry, a my trzymamy kciuki:)
Pozdrawiam :)
magda200606-05-2011 09:29
Witam Wszystkich:)
Dzień 41:) zaczynam gubić się w liczeniu.
Ale długo mnie tutaj nie było. Przepraszam. Cały czas o Was myślę, ale czasami dzieją się w naszym życiu różne zaskakujące i smutne rzeczy. Nie miałam weny na pisanie, ale czytałam:)
Rena32, Gosza ma rację, za każdym z nas coś się ciągnie. Nikt nie jest idealny. Nawet jeśli komuś wydaje się, że jego życie jest perfekcyjne, to na pewno coś by się znalazło. Za mną na przykład ciągną się długi finansowe. Powoli wychodzę na prostą, ale zbyt późno zrozumiałam, że postępuję nieodpowiedzialnie i głupio, a bank upomni się o swoje. Także głowa do góry, a my trzymamy kciuki:)
Pozdrawiam :)
MJMJ06-05-2011 11:26
Witam wszystkich!!!Dawno nic nie pisałam ale jak większość zaglądałam na stronke. U mnie również był brak weny twórczej, 22/04/11 straciłam najlepszego przyjaciela,i jest mi ciężko podwójnie, trudno mi jeszcze o tym pisać. Jak narazie udaje mi się nie palić 23-dzień. Pozdrawiam wszystkich mocniutko.
Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)
Witam; jak dziś spędzacie swój wolny czas bez nałogu? Przeczytałam,że od dn.01.maja br. znów drożeją papierosy.Na szczęście nie palących to nie dotyczy.Przeczytałam również,że rzucający palenie najlepiej się czuje gdy nie narzeka na swoje dolegliwości i nie obarcza tym innych?Po prostu zapomina sie o swoich dolegliwościach i paleniu.Nie znaczy,że cierpiacy muszą zachować się tak samo.Pozdrawiam serdecznie.
A ja wszystkim życzę by jak najszybciej poczuli to co ja w swoim 353 dniu czuję: papierosy mam w ...poważaniu głębokim :))
Witam; gosza moje najszczersze gratulację.U mnie dużo mniej dni BP,jak u Ciebie bo tylko 164 ale czuję się zupełnie dobrze,dlatego,że coraz mniej myślę i mówię o papierosach.Podobno to dobry znak? Im mniej hałasu tym lepiej.Mam nadzieję,że wytrwam roczek,a potem to w ogóle nie będzie tematu o fajorach.Dobrej nocy życzę,pozdrawiam.
xx444,tak to dobry znak.
I słuszne Twoje myślenie,że będzie tylko lepiej.
Za Tobą najgorsze a przed Tobą najlepsze.
Życzę fajnego odpoczynku i dobrej pogody / u mnie słońce i ciepło/
:))
Witajcie!! Troche czasu mnie nie bylo. ciezki jakis okres mnie dopadl. Ogromnie chce mi sie palic. wszystkie moje madrosci o plusach, zaletach niepalenia nadal mam w glowie ale co z tego, jak palic mi sie chce chyba bardziej niz na poczatku. jakis kryzys i to nie spowodowany zadnymi sensacjami zyciowymi, tylko tak po prostu. szczerze Wam powiem, ze nie wiem jak to dalej bedzie. Poki co sie staram.
Pozdrawiam serdecznie - 98 dni nie-palenia!!!
Witam; bardzo dziękuję Ci gosza za miłe słowa.U nas pochmurno i zimno niestety.W wolnym czasie zaglądam do internetu; czytam różne informacje o rzucaniu palenia.Muszę Ci powiedzieć,że ludzie wracają do nałogu nawet po bardzo długiej przerwie - nie brzmi to optymistycznie,zaczynam sie martwić.Pozdrawiam,
Witaj sylviq nie myśl już o papierosach,przecież to ponad 3 miesiące BP.Zajmij się czymś konkretnym i głód minie.Takie sytuacje będą nas niepokoić przeż jakiś czas.Z czasem zapomnimy,że paliłyśmy,życzę Ci dużo wytwałości.Pozdrawiam
Z palaczem jak z alkoholikiem.Jest się uzależnionym niestety cały czas.
Palącym lub nie.Wybór należy do nas i tylko do nas.To racja,że do nałogu można wrócić po długim czasie.Ale nie zdarza się to przecież wszystkim.Zdarza się to tym,którzy CHCĄ by się zdarzyło.
Gratulacje dla wszystkich
Moje statystyki, które prowadzę są dla mnie ogromną motywacją
- od dnia 30,09,2010 nie zapaliłem papierosa!!! nie pale 216 dni zaoszczędziłem ok 1010 zł!!!)
- statystyki są dla mnie na tyle silna motywacją, że dzięki nim nauczyłem się radzić sobie w chwilach kryzysu (wiem, że jeśli zapalę chociażby jednego papierosa to powrócę do nałogu a moje statystyki szlak trafi)Chwilami nie jest łatwo. Co jakiś czas przypomina się papieros. Jednak im dłużej się nie pali tym rzadziej myśli się o paleniu a przede wszystkim łatwiej jest się powstrzymać.
- nie śmierdzę papierosami,
- ogromną satysfakcję dają mi efekty walki z nałogiem
- pierwsze piwo wypiłem już po dwóch tygodniach i nauczyłem się pilnować również na imprezach
- kilka miesięcy bez papierosa odbija się również pozytywnie na całym moim organizmie, wolniej się męczę i co wcześniej było niemożliwe, mogę nabrać pełne płuca powietrza:
Pozdrawiam
Witam wszystkich.U mnie dziś 44 dzień idzie nie palenia.i powiem wam szczerze że już nie liczę dni,już zapominam.teraz by wam napisac to musiałam sprawdzić na Jabłuszkowo ile to już dni nie palę.Mam dziś okropną nerwówkę,pisałam dziś maturę z polskiego a jutro czeka mnie z matmy.i wyobraźcie sobie dziś po egzaminie prawie każdy wyszedł na fajkę a ja przeszłam obok i zero reakcji.Ciesze się że rzuciłam te papierosy,że nie palę.pozdrawiam
Rena32 moje gratulacje,świetnie dajesz sobie radę BP.Z maturą również Ci pójdzie gładko.Tak trzymaj nadal,a zajdziesz daleko.Musimy się wspierać,będzie nam się lepiej żyło.Pozdrawiam Was Wszystkich cieplutko.
Witajcie:)
xx444 dzieki za wsparcie. Pewnie, ze najlepiej bylo by nie myslec. Jakos tak sie cholera sklada ostatnio, ze nawet jak przez dzien staram sie nie myslec to w nocy jak na zlosc sni mi sie, ze pale. i taka wqrr.... na sama siebie sie budze, ze szok. No nic, poki co trzymam sie mocno. Ale jest ciezko, nie ukrywam.
Tak jak napisala Gosza. Nalogowcem jest sie do konca zycia. Pewnie, ze im wiecej czasu uplynie, tym jest latwiej, i ze trzeba bardzo CHCIEC wygrac. No nic, zobaczymy.
O ile sie nie myle dzis mija mi 100 dni:) Pewnie, ze jest to juz jakies osiagniecie i dopinguje mnie, zeby sie starac o drugie tyle i potem znowu i znowu i znowu. I oby sie udalo. Tego zycze dzis samej sobie i nam wszystkim, tych setek pachnacych dni, miesiacy i w koncu lat:) Buziaki
rena32 jak poszlo dzisiaj??? Mam nadzieje, ze rewelacyjnie. ech, cale szczescie, ze jak ja zdawalam to mozna bylo wybrac jezyki na 2gi przedmiot - bo z matematyki - niestety na wlasne sily nie mogla bym liczyc:) Daj znac!Pozdrawiam
Witam.Co do dzisiejszego egzaminu to lipa,chcę jeszcze podkreślić że to jest moje drugie podejście ,trochę wstyd no ale tak wyszło.w tamtym roku nie zaliczyłam pisemnego polskiego i anulowali mi matme .mam nadzieję że teraz polski zdałam i do poprawki zostanie mi tylko matematyka,język obcy i wszystkie ustne w tamtym roku pozaliczałam.ale co tu się dziwić,w ogóle się nie uczyłam,tak szczerze to wcale nie miałam w tym roku podchodzić.ale znajomi zadzwonili do mnie i mnie namówili.dziękuję moi mili że jesteście ze mną,co ja bym bez was wszystkich zrobiła..........Dziś mi mija 45ty dzień bez papierosa i to w dużej mierze dzięki wam aż tyle dni wytrzymałam.czasami mnie tylko ciągnie ale to tylko króciutka chwilka.Jeszcze raz dziękuję za wszystko.pozdrawiam
I bardzo proszę nie naśmiewajcie się, że tak długo ciągnie się za mną ta matura.
Rena,za każdym z nas coś tam się ciągnie:)
Różne niezałatwione do końca sprawy.Ważne,że masz determinację i dążysz do celu.A to dobrze rokuje w kwestii BP.
No to dobrego wieczoru wszystkim nam życzę :))
BALIi,a Ty gdzie się podziewasz??
Gosza melduję, że dzielnie się trzymam, nie palę w dalszym ciągu. Były ciężkie czasy. miesiąc temu dołączył do mnie syn i razem się wspieramy.
Nie pisałam, /nie mam veny do twórczości, w domu masa problemów/ ale tutaj pięknie się skumplowałyście i naprawdę fajnie się was czyta.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dalszych sukcesów.
Witam Wszystkich:)
Dzień 41:) zaczynam gubić się w liczeniu.
Ale długo mnie tutaj nie było. Przepraszam. Cały czas o Was myślę, ale czasami dzieją się w naszym życiu różne zaskakujące i smutne rzeczy. Nie miałam weny na pisanie, ale czytałam:)
Rena32, Gosza ma rację, za każdym z nas coś się ciągnie. Nikt nie jest idealny. Nawet jeśli komuś wydaje się, że jego życie jest perfekcyjne, to na pewno coś by się znalazło. Za mną na przykład ciągną się długi finansowe. Powoli wychodzę na prostą, ale zbyt późno zrozumiałam, że postępuję nieodpowiedzialnie i głupio, a bank upomni się o swoje. Także głowa do góry, a my trzymamy kciuki:)
Pozdrawiam :)
Witam Wszystkich:)
Dzień 41:) zaczynam gubić się w liczeniu.
Ale długo mnie tutaj nie było. Przepraszam. Cały czas o Was myślę, ale czasami dzieją się w naszym życiu różne zaskakujące i smutne rzeczy. Nie miałam weny na pisanie, ale czytałam:)
Rena32, Gosza ma rację, za każdym z nas coś się ciągnie. Nikt nie jest idealny. Nawet jeśli komuś wydaje się, że jego życie jest perfekcyjne, to na pewno coś by się znalazło. Za mną na przykład ciągną się długi finansowe. Powoli wychodzę na prostą, ale zbyt późno zrozumiałam, że postępuję nieodpowiedzialnie i głupio, a bank upomni się o swoje. Także głowa do góry, a my trzymamy kciuki:)
Pozdrawiam :)
Witam wszystkich!!!Dawno nic nie pisałam ale jak większość zaglądałam na stronke. U mnie również był brak weny twórczej, 22/04/11 straciłam najlepszego przyjaciela,i jest mi ciężko podwójnie, trudno mi jeszcze o tym pisać. Jak narazie udaje mi się nie palić 23-dzień. Pozdrawiam wszystkich mocniutko.
Polecamy:
Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
Rak płuca
Kaszel palacza
Sprawdź, jak palenie papierosów wpływa na zajście w ciążę
Szczepionka na papierosa - nowa metowa walki z uzależnieniem od tytoniu?
Palenie papierosów a płodność mężczyzny