Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

A ja mam dzisiaj dokładnie 527 dni bez papierosa
Gratuluję wszystkim, którzy podjęli słuszną decyzję
Wszyscy jesteście niesamowici!!!
Uda się!
Wierzę w siebie i wierzę w Was.
Uważam że najważniejsze to pozytywne myślenie.
Pozdrawiam

Witam Was serdecznie,w mojej miejscowości jest ciepło ale pada deszcz.Podobno w następnym tygodniu ma być 15 stopni w plusie i tym samym poprawi się nasze samopoczucie.Kochani nie palimy,pachniemy.Nadal trzymam za Was kciuki.Każdy dzień bez papierosa to wielki sukces.Pamiętam jak cieszyłam się z każdego pachnącego dnia,dlatego doskonale Was rozumiem.Jesteście WIELCY,pozdrawiam serdecznie.

Tak Puszek7 - każdy dzień bez papierosa to sukcesik. U mnie dzisiaj 50 dni bez dymu. Z każdym dniem jest inaczej, fajnie jest nie kupować tego i nawet nie myśleć.
Pozdrowionka!

Witam Was pięknie; Bali 1 gratuluję 50 dni BP. to nie sukcesik,ale SUKCES zbliża się już drugi miesiąc bez palenia.Jesteś WIELKA!Życzę Tobie oraz Wszystkim Nowicjuszom jaknajmniej skutków ubocznych i wiele radości na następne pachnące dni.Pozdrawiam serdecznie.

Puszek7, moja kochana ślicznie dziękuję. Niestety nad skutkami ubocznymi trzeba jeszcze popracować a z niektórymi walczyć i to już natychmiast. Takie życie.
Przesyłam Serdeczne Pozdrowionka!

Puszek7 w odniesieniu do Twoich życzeń czyli "jak najmniej skutków ubocznych" i bez straszenia innych, dużo tego jest. A jednak ogromną przewagą wynikającą z niepalenia są oczywiście Plusy czyli korzyści. W moim przypadku największe minusy to z pewnością nerwy, pomijając niepotrzebne - dodatkowe kilogramy, niestety,

Witam Cię Bali 1 bardzo serdecznie.Na temat skutków ubocznych można by mówić bardzo długo,dlatego nie pisałam z troski o Ciebie żebyś nie zniechęciła się podczas rzucania palenia.Każdy przechodzi inaczej,jedni mają ból głowy,inni duszność,kłucia w płucach,ból serca itp.Z czasem wszystko minie,ale zanim to nastąpi trzeba przejść chrzest bojowy - niestety.Życzę wytrwalości i jak zwykle trzymam mocno kciuki, pozdrawiam ślicznie.

Halo Puszek7! doszłam do wniosku, że takie roztkliwianie się nad sobą to dalsze próby tego "potworka". Zupełnie zapomniałam o kiepskim samopoczuciu po wypalanych "petach": paskudny zapach, brak kondycji, niska samoocena, beznadzieja, zły ogólny stan fizyczny i widoczne oznaki samozniszczenia organizmu. Oto niektóre z wielu - niekorzyści palenia papierosów. Nie palimy!
Moje Pozdrowienia Wszystkim Zaglądającym tutaj.!

witam,jestem tu nowa,ale trzeci dzien biorę Tabex i ciągnie mnie do palenia okrutnie.Czy ktoś przchodził to podobnie?Jak sobie radzić?Dodam,że jestem właśnie na L-4 i mam duuuuuużo czasu,poradzcie coś!!!

Witam Cię zegadmar, tylko nie rezygnuj, bo już pewne kroki zostały poczynione, sukcesem jest podjęcie słusznej decyzji i zdobycie tabexu. Dwa dni łykania leku jeszcze o niczym nie świadczy. Ja przykładowo jeszcze w czwartym dniu kuracji wypaliłam więcej niż "unia przewiduje". Ale w piątym już "0" fajek i tak już do dzisiaj czyli 53 dni.
Jestem bardzo z tego zadowolona. Przez ten czas nie było tak źle. Przede wszystkim bardzo mi zależało na niepaleniu. Moją radą może być: unikać palaczy, nie pozwalać na palenie w Twoim otoczeniu. Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwania w swojej słusznej decyzji.

dzięki bardzo,myślałam,że coś nie tak ze mną.Jest mi trudno bo mąż fajczy,ale zawzięłam się

Witam wszystkich ;)
38 dzień BP, ale coś w ostatnim tygodniu mam jakiś kryzys i ciągnie mnie cholernie, przez pierwszy miesiąc nawet nie ciągnęło jak teraz, ale daję radę. Na szczęście to, że cera się poprawia, trądzik praktycznie cały zszedł, mam bielsze zęby, nie śmierdzę no i zaoszczędziłem już prawie 400zł, same pozytywy! ;-)

silnej woli dla wszystkich rzucających i tych co już rzucili! Pozdrawiam Puszek i Bali - wytrwałości!

Witam! Tomohozo cieszy mnie, że się odezwałeś i dzięki za życzenia. Plusiki wynikające z niepalenia bardzo mobilizują.
Pozdrowionka!

Witam Wszystkich bardzo serdecznie.Tomohozo od czasu do czasu zdarzają się dni,że tęsknimy za papierosem.W tej sytuacji napij się wody niegazowanej,oddychaj głęboko,a głód minie.Najważniejsze,że nie palimy.Mnóstwo osób rzuca palenie i to jest wspaniałe.Nadal jestem z Wami i trzymam mocno kciuki.Pozdrawiam Was bardzo cieplutko.

am rzucanie z tabexsem,ale nie mam wiary w siebie,ciągnie mnie do fajek.Mam wątpliwości czy piątego dnia nie zapalę,co wtedy?

Witam ponownie; zegadmar o ile mnie pamięć nie myli to przy używaniu Tabexu można palić; oczywiście zmniejszając ilość wypalonych papierosów.Osoba paląca powinna zrezygnować z palenia najpózniej piątego dnia po rozpoczęciu leczenia.Definitywnie powinnaś rzucić faje.Moja droga same tabletki nie wystarczą,musisz mieć silną wolę! Ja niestety nie mogłam używać tabexu,ani żadnych substytutów zle znosiłam i lekarz kazał odstawić.Mimo niedogodności,skutków ubocznych poradziłam sobie i nie palę,chociaż nie było mi łatwo. Nie pale ROK i 4 miesiące. Mam nadzieję,że Ty poradzisz sobie również BP.trzeba tylko chcieć.Pozdrawiam serdecznie,życzę dobrej,pachnącej nocy!

witajcie,bałam sie,że nie dam rady,a dziś jeszcze nie zapaliłam.To niewiele,ale dodało mi skrzydeł.Trzymajcie kciuki

Zegadmar, no pięknie. Będzie dobrze.
Pozdrawiam!

Witajcie kochani moi:)witam Cie zegadmar:)Gratuluje odwagi.Mi dzisiaj mijaja cztery tygodnie BP.jestem taka szczesliwa ze poprostu nie umiem tego opisac.Jaralam przez 17 lat i wydawalo mi sie ze bez tego nie ma zycia.A tu sie okazuje ze jest i to duzo lepsze niz z tym potworem.Kase wydaje na inne potrzeby:fryzjer, kosmetyczka, solarium itp tak sobie poprawiam humor.Musze poprawic swoj wyglad bo przez nalog wszystko jest zaniedbane:(przybylo mi pare kilo ale to mnie cieszy bo wygladalam jak szkielet:)jest pieknie,pachnaco ,cudownie:)wytrzymaj bo warto:)pozdrawiam Was goraco

cześć,dzięki za wsparcie,nawet nie macie pojęcia jakie to dla mnie ważne.Dzis pierwszy dzień BP,a czwarty z tabexem.Mam coraz więcej wiary w siebie,uda sie