Dziekuję Wam bardzo, BARDZO za te wszystkie słowa otuchy!!!w szczególności Bali 1 i Syli30. Wchodze tu w każdej wolnej chwili, nawet czasem czytam jedno i to samo, ale to mi pomaga.Dziś 2 dzień, jak na razie bez większych zmian, jutro 3 ajj zobaczymy...tak bardzo chciałabym, żeby sie udało.A te moje 'FAJuchny', abym je znienawidziła i nie mogła znieść tego zapachu..Eh tak tu narzekam, a nawet nie 5 dzień...Pozdrawiam wszystkich cieplutko :))
marzen44421-03-2012 22:40
P. S ..A i jeszcze, co do tych koleżanek, nie wierzą , że przestane palić, fakt długo pale i dużo, ale one nie lepiej, chyba zazdroszcza, że w ogóle podjęłam taką próbe zaprzestania z nałogiem, bo one nawet nie chcą spróbować...JA PRÓBUJĘ...
Bali 122-03-2012 06:38
Witam! Ciekawiej się tutaj robi, więcej ludzi, których serdecznie witam.
Marzen444 nie denerwuj się i pal z tabexem w/g wskazań, czyli 4 dni oczywiście ograniczając ilość wypalanych fajek. Ale w piątym dniu to już absolutnie Bp. Nie sprawdzaj siebie, fajki nie muszą smakować żeby je palić czy też nie. To paskudztwo siedzi w głowie i kusi - niestety na różne sposoby. Tabex i Twoja dobra wola niepalenia załatwią wszystko. Skoro masz takie koleżanki to na razie powstrzymuj się i nie zdawaj im relacji na temat niepalenia. Kiedyś z pewnością chociaż jedna z nich weźmie z Ciebie przykład. Wspomniałaś, że palisz długo i dużo, to nie ma znaczenia. Większość z nas tak ma. Najważniejsze jest to, że już masz dość tego smrodu i chcesz pachnieć. Sama tego doświadczysz jak wspaniale jest BP.
zegadmar22-03-2012 08:35
witajcie wszyscy,dziś mój 11 dzień z tabexem i 8 BP mam kryzys,wczoraj tak strasznie chciało mi sie palić,wytrzymałam,ale wieczorem dwa razy się zaciągnęłam,PASKUDZTEO,OCHYDA.To mnie przeraziło,że jednak nie zaprzestane palenia.Zyczę wytrwałości wszystkim rozstającym sie z nałogiem,powodzenia
Bali 122-03-2012 19:00
zegadmar trzymaj fason. Nie sprawdzaj smaku papierosów, nie oto w tym chodzi. Ważne jest żeby nie palić i już.
Puszek7 pozdrawiam Cię!
zegadmar22-03-2012 19:15
witajcie,nie palę,ale ciągnie mnie,zwłaszcza wieczorem.Może brac 1 tabex więcej?Czytałam o ziołowych tabletkach TABACOFF,czy ktoś z Was brał?Może słyszeliście o tym specyfiku,pozdrawiam
marzen44422-03-2012 21:19
Witam wszystkich ! Dziekuje Bali 1 za dobre słowo:) !, jak ja juz bym chciała byc na tym etapie co Ty i inni. Niestety nie mam zbyt dobrych wieści, jest tak jak i wczoraj, chociaż staram sie jak mogę i ograniczam, ale czuje sie jak i przedtem jak na razie, chwilami się zastanawiam czy coś działaja te tableteczki ;/a dzien 5 tuż tuż, wiec trzeba iść do przodu..Pozdrawiam wszystkich cieplutko i wiosennie;)
zegadmar23-03-2012 07:45
witajcie pachnący ludzie,dziś 9 dzień BP,powolutku do przodu.Marzen444 nie przejmuj się,ja miałam dokładnie takie same obawy,zaczęłam kurację i paliłam jak smok,chyba więcej niz normalnie.Trzeciego dnia wieczorem wypaliłam ostatniego i koniec,mąż pali to mnie kusi i 7 dnia wzięłam 2 machy,ale było paskudnie.Głowa do góry,będzie dobrze,trzymaj się
Bali 123-03-2012 08:17
Zegadmar to mi się podoba i tak trzymać! Nie ma co się rozczulać, będzie różnie czyli od skrajności w skrajność. Będą chwile kiedy będziesz myślała - jakie to świństwo! - jak mogłam! - i już nigdy więcej! itd. - będą również zupełnie odwrotne.
Ten potworek kręci nami na różne sposoby, my musimy stawiać jemu OPÓR.
62 dni Bp.
Powodzonka życzę!
ziomek23-03-2012 08:50
Witam wszystkich i podziwiam za walkę z tym nałogiem.Ja tez zaczynałam niedawno a jednak już trochę dni upłynęło.Po 25 latach palenia około 1 paczki dziennie nigdy w życiu nie próbowałam rzucić tego świństwa ,aż do czasu gdy weszłam na to forum.Bardzo pomogli i wspierali mnie ludzie ;przyjaciele z forum jestem im bardzo wdzięczna.Zycze wszystkim wytrwałości a uwierzcie ze można /warto/pachnąco/>Dziś mija mi 400 dni aż sama jestem zdziwiona.Piszcie i rozmawiajcie dużo to pomaga.Dla wszystkich pachnące buziaczki.:) ;) ;)
rena3223-03-2012 09:14
Witam wszystkich serdecznie.Jak miło było mi dziś tu zajrzeć,tyle nowych osób jest-ciesze się bardzo.Tylko jest mi wstyd że ja tu Was wcale nie wspieram a wiem dobrze że tu każde miłe słowo jest bezcenne.Sama jak zaczynałam nie palić miałam tu wspaniałe wsparcie,co bardzo im z całego serca dziękuję.Pewnie jakby nie pomoc tu tak wspaniałych ludzi to bym paliła.
Marzen444 nie martw się ,będzie dobrze-zobaczysz.Zobaczysz że już nie długo będziesz pisała że już nie palisz pierwszy,piąty ,dziesiąty dzień itd.Myślę że dasz radę.Co do twoich koleżanek to moim zdaniem są zazdrosne że doszłaś do wniosku że nie chcesz palić,nie każdy jest odważny by podjąć taką decyzję.
Zegadman nie przejmuj się ze parę machów wzięłaś,najważniejsze że ci nie smakują fajki.
U mnie gdybym nie zapaliła w mojej kuracji rzucania papierosa to wczoraj minęło by rok czasu BP,a tak mam dopiero 294 dni BP.Ale tak jak pisałam wcześniej chyba tego potrzebowałam by zrozumieć że papieros dla mnie może nie istnieć.Od tamtej pory w głowie mi się coś dobrze poukładało.Tylko nie bierzcie ze mnie przykładu.Pozdrawiam was cieplutko.
marzen44423-03-2012 09:54
Witam wszystkich:)Jak dobrze , że znalazłam to forum, dzieki że jesteście i za słowa wsparcia:)! Dzis 4 dzien a jutro...
rena3223-03-2012 11:09
A jutro będzie 5 dzień bez papierosa............Dasz rade,trzymam kciuki.Bądź silna a zobaczysz jaka będziesz z siebie dumna jak przetrwasz te pierwsze dni bez fajki!
Puszek723-03-2012 11:18
Witam Wszystkich bardzo serdecznie.W tej sytuacji wsparcie życzliwych jest bardzo istotne,wierzcie mi to bardzo pomaga.To forum od początku było i nadal jest WSPANIAŁE oraz są przesympatyczni ludzie.Czasami ktoś się "wetnie",ale nie mając poplecznika natychmiast znika z naszego forum.Kochani trzymajcie sie nie palcie,bierzcie przykład z Bali1 i pozostałych weteranów tego forum.Życzę Wam powodzenia,cały czas Was wspieram i mocno trzymam za WSZYSTKICH kciuki,POZDRAWIAM cieplutko,pa.
Bali 123-03-2012 11:41
Jak tu miło i tak dużo nas się zrobiło, to jakieś wiosenne poruszenie? Jakie wspaniałe towarzystwo! Puszek7 Ty jak zwykle dokładasz mi chwały a ja jestem taka skromna, ledwo się trzymam, dzisiaj nawet zapachniał mi dymek z fajki. Ale wiadomo, nie wszystko można mieć.
Pozdrawiam wiosennie i słonecznie!
Puszek723-03-2012 17:15
Witam ponownie; Bali 1 moje Gratulacje 62 dni BP. Superrrrrr wąchać papierosy sobie możesz tylko nie palić! Wiem,że jesteś bardzo rozsądną osóbką i już nigdy nie zapalisz.Pozostałym BP.również gratuluję. Zwracam się do marzen444 musisz popracować nad sobą,samo używanie tabletek nie wystarczy,muszi być silna wola.Zamiast fajek zacznij spożywać owoce,paluszki.Jazda na rowerze,basen,spacer itp.Przekonasz się,że zapomnisz o paleniu,to bardzo pomaga.Życzę powodzenia w nie paleniu,pozdrawiam wiosennie,pa.
Syla3023-03-2012 19:45
Witajcie:)Jaki tu ruch sie zrobil:)Super:)Jak tam marzen444 jutro wazny dzien:)pamietaj ze jestesmy z Toba i trzymamy kciuki bardzo mocno:)kazdy musi to przejsc.Czekamy jutro na wiadomosc od Ciebie ze minal pierwszy dzien bez papierocha:)wiesz co ja robie do dzisiaj od czasu jak rzucilam?Namietnie zajadam sie slonecznikiem:)to chyba moj nowy nalog:)zarazilam tym moich synow i meza i tak sobie siedzimy i lupiemy i jest fajnie:)przynajmniej mam czym zajac rece:)Puszek7 ma racje musisz znalezc cos dla siebie-owoce paluszki cokolwiek czym bedziesz mogla zajac rece zeby nie palic:)i silna wola przedewszystkim:)i jeszcze cos-ja w moim towarzystwie bylam najwiekszym palaczem i tez nikt nie wierzyl ze rzuce a teraz reszta dziewczyn rowniez bierze sie za rzucanie palenia:)POZDRAWIAM GORACO WSZYSTKICH:)))POWODZENIA:)36 dni BP
zegadmar24-03-2012 07:40
cześć,dziś 10 dzień BP,trudno uwierzyć,ale jestem z siebie dumna,zjadam ogromne ilości paluszków,orzeszków,owoców,ale daję radę.Pozdrowionka i samych pachnących dni
marzen44424-03-2012 18:17
Witajcie:) Dziś mój 1 dzień BP. Jest ciężko, ale staram sie jak mogę! Rano prawie bym zapomniała, że dziś 5 dzień, ale w porę sobie przypomniałam ,że to DZIS ten dzień, oj miotały mną różne myśli, w drodze do pracy..a wpracy wychodzą ludzie na papieroska, a ja nie...:).Syla30, Puszek 7 tak jak radziłayście kupiłam fistaszki,paluszki,gumy do żucia paluszki i wcinam i żuję.O 'P" ciągle myślę, cieżko ..ale jakoś się trzymam; pomimo ,że miałam dziś ostre spięcie z 2 osobami, myslałam, że mnie coś trafi...wtedy chyba najtrudniej wytrzymać, ALE szkoda teraz zapalić, bo tyle godzin to już dla mnie dużo.Rena 32 dziękuję, że tak mnie wspierasz od smaego początku oraz innym, dla mnie to bardzo dużo. Powiedzcie mi , bo ja , pomimo, że był wczoraj 4 dzień wzięlam 7 tabletek, a dziś też tak zamierzam, ponieważ wydaję mi się , że tyle potrzebuję; jak na razie nie czuję się żle, wręcz przeciwnie..czy ktoś z Was brał więcej na poczatku, inaczej sobie dawkował?Pozdrawiam :) P.S obym wytrzymała..
Syla3024-03-2012 22:39
GRATULUJE marzen444:)tak trzymaj:)zajadaj sie czym chcesz w takich momentach kiedy czujesz "gloda" lub cos cie denerwuje,pomaga:)martwi mnie to ze bierzesz wiecej tabletek niewiem jakie moga byc skutki.Postaraj sie brac wg ulotki.ja bralam mniej i przerwalam po 10 dniach bo czulam ze juz nie potrzebuje.tez niewiem czy dobrze zrobilam ale nie pale i to jest najwazniejsze.Powodzenia i POZDROWIONKADLA WSZYSTKICH:)))
Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)
Dziekuję Wam bardzo, BARDZO za te wszystkie słowa otuchy!!!w szczególności Bali 1 i Syli30. Wchodze tu w każdej wolnej chwili, nawet czasem czytam jedno i to samo, ale to mi pomaga.Dziś 2 dzień, jak na razie bez większych zmian, jutro 3 ajj zobaczymy...tak bardzo chciałabym, żeby sie udało.A te moje 'FAJuchny', abym je znienawidziła i nie mogła znieść tego zapachu..Eh tak tu narzekam, a nawet nie 5 dzień...Pozdrawiam wszystkich cieplutko :))
P. S ..A i jeszcze, co do tych koleżanek, nie wierzą , że przestane palić, fakt długo pale i dużo, ale one nie lepiej, chyba zazdroszcza, że w ogóle podjęłam taką próbe zaprzestania z nałogiem, bo one nawet nie chcą spróbować...JA PRÓBUJĘ...
Witam! Ciekawiej się tutaj robi, więcej ludzi, których serdecznie witam.
Marzen444 nie denerwuj się i pal z tabexem w/g wskazań, czyli 4 dni oczywiście ograniczając ilość wypalanych fajek. Ale w piątym dniu to już absolutnie Bp. Nie sprawdzaj siebie, fajki nie muszą smakować żeby je palić czy też nie. To paskudztwo siedzi w głowie i kusi - niestety na różne sposoby. Tabex i Twoja dobra wola niepalenia załatwią wszystko. Skoro masz takie koleżanki to na razie powstrzymuj się i nie zdawaj im relacji na temat niepalenia. Kiedyś z pewnością chociaż jedna z nich weźmie z Ciebie przykład. Wspomniałaś, że palisz długo i dużo, to nie ma znaczenia. Większość z nas tak ma. Najważniejsze jest to, że już masz dość tego smrodu i chcesz pachnieć. Sama tego doświadczysz jak wspaniale jest BP.
witajcie wszyscy,dziś mój 11 dzień z tabexem i 8 BP mam kryzys,wczoraj tak strasznie chciało mi sie palić,wytrzymałam,ale wieczorem dwa razy się zaciągnęłam,PASKUDZTEO,OCHYDA.To mnie przeraziło,że jednak nie zaprzestane palenia.Zyczę wytrwałości wszystkim rozstającym sie z nałogiem,powodzenia
zegadmar trzymaj fason. Nie sprawdzaj smaku papierosów, nie oto w tym chodzi. Ważne jest żeby nie palić i już.
Puszek7 pozdrawiam Cię!
witajcie,nie palę,ale ciągnie mnie,zwłaszcza wieczorem.Może brac 1 tabex więcej?Czytałam o ziołowych tabletkach TABACOFF,czy ktoś z Was brał?Może słyszeliście o tym specyfiku,pozdrawiam
Witam wszystkich ! Dziekuje Bali 1 za dobre słowo:) !, jak ja juz bym chciała byc na tym etapie co Ty i inni. Niestety nie mam zbyt dobrych wieści, jest tak jak i wczoraj, chociaż staram sie jak mogę i ograniczam, ale czuje sie jak i przedtem jak na razie, chwilami się zastanawiam czy coś działaja te tableteczki ;/a dzien 5 tuż tuż, wiec trzeba iść do przodu..Pozdrawiam wszystkich cieplutko i wiosennie;)
witajcie pachnący ludzie,dziś 9 dzień BP,powolutku do przodu.Marzen444 nie przejmuj się,ja miałam dokładnie takie same obawy,zaczęłam kurację i paliłam jak smok,chyba więcej niz normalnie.Trzeciego dnia wieczorem wypaliłam ostatniego i koniec,mąż pali to mnie kusi i 7 dnia wzięłam 2 machy,ale było paskudnie.Głowa do góry,będzie dobrze,trzymaj się
Zegadmar to mi się podoba i tak trzymać! Nie ma co się rozczulać, będzie różnie czyli od skrajności w skrajność. Będą chwile kiedy będziesz myślała - jakie to świństwo! - jak mogłam! - i już nigdy więcej! itd. - będą również zupełnie odwrotne.
Ten potworek kręci nami na różne sposoby, my musimy stawiać jemu OPÓR.
62 dni Bp.
Powodzonka życzę!
Witam wszystkich i podziwiam za walkę z tym nałogiem.Ja tez zaczynałam niedawno a jednak już trochę dni upłynęło.Po 25 latach palenia około 1 paczki dziennie nigdy w życiu nie próbowałam rzucić tego świństwa ,aż do czasu gdy weszłam na to forum.Bardzo pomogli i wspierali mnie ludzie ;przyjaciele z forum jestem im bardzo wdzięczna.Zycze wszystkim wytrwałości a uwierzcie ze można /warto/pachnąco/>Dziś mija mi 400 dni aż sama jestem zdziwiona.Piszcie i rozmawiajcie dużo to pomaga.Dla wszystkich pachnące buziaczki.:) ;) ;)
Witam wszystkich serdecznie.Jak miło było mi dziś tu zajrzeć,tyle nowych osób jest-ciesze się bardzo.Tylko jest mi wstyd że ja tu Was wcale nie wspieram a wiem dobrze że tu każde miłe słowo jest bezcenne.Sama jak zaczynałam nie palić miałam tu wspaniałe wsparcie,co bardzo im z całego serca dziękuję.Pewnie jakby nie pomoc tu tak wspaniałych ludzi to bym paliła.
Marzen444 nie martw się ,będzie dobrze-zobaczysz.Zobaczysz że już nie długo będziesz pisała że już nie palisz pierwszy,piąty ,dziesiąty dzień itd.Myślę że dasz radę.Co do twoich koleżanek to moim zdaniem są zazdrosne że doszłaś do wniosku że nie chcesz palić,nie każdy jest odważny by podjąć taką decyzję.
Zegadman nie przejmuj się ze parę machów wzięłaś,najważniejsze że ci nie smakują fajki.
U mnie gdybym nie zapaliła w mojej kuracji rzucania papierosa to wczoraj minęło by rok czasu BP,a tak mam dopiero 294 dni BP.Ale tak jak pisałam wcześniej chyba tego potrzebowałam by zrozumieć że papieros dla mnie może nie istnieć.Od tamtej pory w głowie mi się coś dobrze poukładało.Tylko nie bierzcie ze mnie przykładu.Pozdrawiam was cieplutko.
Witam wszystkich:)Jak dobrze , że znalazłam to forum, dzieki że jesteście i za słowa wsparcia:)! Dzis 4 dzien a jutro...
A jutro będzie 5 dzień bez papierosa............Dasz rade,trzymam kciuki.Bądź silna a zobaczysz jaka będziesz z siebie dumna jak przetrwasz te pierwsze dni bez fajki!
Witam Wszystkich bardzo serdecznie.W tej sytuacji wsparcie życzliwych jest bardzo istotne,wierzcie mi to bardzo pomaga.To forum od początku było i nadal jest WSPANIAŁE oraz są przesympatyczni ludzie.Czasami ktoś się "wetnie",ale nie mając poplecznika natychmiast znika z naszego forum.Kochani trzymajcie sie nie palcie,bierzcie przykład z Bali1 i pozostałych weteranów tego forum.Życzę Wam powodzenia,cały czas Was wspieram i mocno trzymam za WSZYSTKICH kciuki,POZDRAWIAM cieplutko,pa.
Jak tu miło i tak dużo nas się zrobiło, to jakieś wiosenne poruszenie? Jakie wspaniałe towarzystwo! Puszek7 Ty jak zwykle dokładasz mi chwały a ja jestem taka skromna, ledwo się trzymam, dzisiaj nawet zapachniał mi dymek z fajki. Ale wiadomo, nie wszystko można mieć.
Pozdrawiam wiosennie i słonecznie!
Witam ponownie; Bali 1 moje Gratulacje 62 dni BP. Superrrrrr wąchać papierosy sobie możesz tylko nie palić! Wiem,że jesteś bardzo rozsądną osóbką i już nigdy nie zapalisz.Pozostałym BP.również gratuluję. Zwracam się do marzen444 musisz popracować nad sobą,samo używanie tabletek nie wystarczy,muszi być silna wola.Zamiast fajek zacznij spożywać owoce,paluszki.Jazda na rowerze,basen,spacer itp.Przekonasz się,że zapomnisz o paleniu,to bardzo pomaga.Życzę powodzenia w nie paleniu,pozdrawiam wiosennie,pa.
Witajcie:)Jaki tu ruch sie zrobil:)Super:)Jak tam marzen444 jutro wazny dzien:)pamietaj ze jestesmy z Toba i trzymamy kciuki bardzo mocno:)kazdy musi to przejsc.Czekamy jutro na wiadomosc od Ciebie ze minal pierwszy dzien bez papierocha:)wiesz co ja robie do dzisiaj od czasu jak rzucilam?Namietnie zajadam sie slonecznikiem:)to chyba moj nowy nalog:)zarazilam tym moich synow i meza i tak sobie siedzimy i lupiemy i jest fajnie:)przynajmniej mam czym zajac rece:)Puszek7 ma racje musisz znalezc cos dla siebie-owoce paluszki cokolwiek czym bedziesz mogla zajac rece zeby nie palic:)i silna wola przedewszystkim:)i jeszcze cos-ja w moim towarzystwie bylam najwiekszym palaczem i tez nikt nie wierzyl ze rzuce a teraz reszta dziewczyn rowniez bierze sie za rzucanie palenia:)POZDRAWIAM GORACO WSZYSTKICH:)))POWODZENIA:)36 dni BP
cześć,dziś 10 dzień BP,trudno uwierzyć,ale jestem z siebie dumna,zjadam ogromne ilości paluszków,orzeszków,owoców,ale daję radę.Pozdrowionka i samych pachnących dni
Witajcie:) Dziś mój 1 dzień BP. Jest ciężko, ale staram sie jak mogę! Rano prawie bym zapomniała, że dziś 5 dzień, ale w porę sobie przypomniałam ,że to DZIS ten dzień, oj miotały mną różne myśli, w drodze do pracy..a wpracy wychodzą ludzie na papieroska, a ja nie...:).Syla30, Puszek 7 tak jak radziłayście kupiłam fistaszki,paluszki,gumy do żucia paluszki i wcinam i żuję.O 'P" ciągle myślę, cieżko ..ale jakoś się trzymam; pomimo ,że miałam dziś ostre spięcie z 2 osobami, myslałam, że mnie coś trafi...wtedy chyba najtrudniej wytrzymać, ALE szkoda teraz zapalić, bo tyle godzin to już dla mnie dużo.Rena 32 dziękuję, że tak mnie wspierasz od smaego początku oraz innym, dla mnie to bardzo dużo. Powiedzcie mi , bo ja , pomimo, że był wczoraj 4 dzień wzięlam 7 tabletek, a dziś też tak zamierzam, ponieważ wydaję mi się , że tyle potrzebuję; jak na razie nie czuję się żle, wręcz przeciwnie..czy ktoś z Was brał więcej na poczatku, inaczej sobie dawkował?Pozdrawiam :) P.S obym wytrzymała..
GRATULUJE marzen444:)tak trzymaj:)zajadaj sie czym chcesz w takich momentach kiedy czujesz "gloda" lub cos cie denerwuje,pomaga:)martwi mnie to ze bierzesz wiecej tabletek niewiem jakie moga byc skutki.Postaraj sie brac wg ulotki.ja bralam mniej i przerwalam po 10 dniach bo czulam ze juz nie potrzebuje.tez niewiem czy dobrze zrobilam ale nie pale i to jest najwazniejsze.Powodzenia i POZDROWIONKADLA WSZYSTKICH:)))
Polecamy:
Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
Rak płuca
Kaszel palacza
Sprawdź, jak palenie papierosów wpływa na zajście w ciążę
Szczepionka na papierosa - nowa metowa walki z uzależnieniem od tytoniu?
Palenie papierosów a płodność mężczyzny