Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Witam :)Magdar jestes juz na dobrej drodze:)Bali1 Gratulacje!Co do mojej wagi to mi przybylo 15 kilo ale jak palilam to bylam tak chuda ze nie bylo mnie widac:)takze ja sie ciesze bardzo.Co do kaszlu to nie mialam a czy sie marzy to juz nie.Trwaj w postanowieniu magdar a bedzie ok.Pozdrawiam

Halo!Syla30 szacun dla Ciebie!
Madgar jak się masz? Nie daj się zbędnym kilogramom. Dobrze, że już myślisz o tym.
Myślę, że będzie dobrze.

Hej :) 6 dzien BP!Nie daje sie jak na razie nalogowi,chociaz sklamalabym gdybym powiedziala ,ze juz mi nie brakuje fajek,sama sie sobie dziwie,ze jednak wytrzymuje :)Na pewno w duzej mierze to zasluga tabexu,pamietam jaka wsciekla chodzilam w czasach gdy bylo trudno o papierosy i widzialam ,ze sie koncza.A teraz zero zdenerwowania tylko to uczucie braku czegos.Znalazlam linka do ksiazki Carra o odchudzaniu,niedlugo zaczne czytac.Pozdrawiam wszystkich

witam wszystkich palących(jeszcze)i juz nie palących.Ja próbowałam rzucić papierosy przy pomocy Tabexu bardzo mi pomogl,ale czytałam posty i doszłam do wniosku że dołożę do tego jeszcze książkę Allana Carra i to był tzw.strzał w dziesiątkę .Nie palę juz trzy tygodnie i wcale mnie to nie męczy jest super polecam pozdrawiam

Mnie tez sporo pomogla ksiazka Carra,dodatkowo zmotywowala do rzucenia palenia.
7 dzien bez papierosa,juz zwrocily mi koszty poniesione na tabex i musze przyznac,ze warto bylo je wydac !
Dzisiaj bylam na spacerze,mijalam papierosowych "niewolnikow"i poczulam sie szczesliwa i dumna ,ze juz do nich nie naleze :)Co prawda sam dymek sprawial mi przyjemnosc ale nie mialam juz ochoty,zeby zapalic...Bede w koncu wolna od tego zapaszku,moje wlosy ,ubranie,skora i mieszkanie nie beda w koncu smierdziec !Teraz tylko nie skusic sie na tego "tylko jednego" i nie przytyc,bo kg mam juz wystarczajaca ilosc a nawet wiecej niz bym chciala :P
Dobrze,ze istnieje to forum i mozna sie wspierac.Dziekuje wszystkim za slowa wsparcia,pozdrawiam:)

Witam! Magdar i Dorota, brawo dziewczyny! Już praktycznie jesteście "niepalące". No cóż: tak trzymać!
Prawdę mówiąc, teraz to już macie z "górki" i najważniejsze nie skusić się na "tego jednego". Ten "potworek" znacie go z książki, będzie się chwytał różnych sposobów, ale nie dajcie się. Ja tak poległam kilka razy /tak około miesiąca niepalenia/. Trzymajcie się!

dzięki Bali1 Dzięki magdar ja też uwielbiam to forum praktycznie to dzięki niemu zdecydowałam się rzucić fajki przeczytałam wszystie wpisy czytało śię to jak dobrą ksiązkę czytałam i kibicowałam wszystkim potem pomyślałam ze ja też tak chce no i sie udało !!!!!!!! pozdrawiam wszystkich od 1do 375 wpisu i oczekuję z niecierpliwością na nowych niepalącygh

Hej :)10 dni BP.Bali ,mam nadzieje,ze nie dam sie potworkowi,chociaz ostanio papierosy przychodza do mnie we snie i sni mi sie,ze pale.:/
Dorota,jestem w szoku,ze przeczytalas wszystkie wpisy,ja co prawda przeczytalam ich sporo i duzo mi pomogly no ale jednak wszystkch, jak na razie, nie dalam rady.
Od 2 dni boli mnie serce i zastanawiam sie czy to jakies nerwobole czy moze wplyw tableteb tabex albo naglego odstawienia nikotyny,sama juz nie wiem.Mial moze ktos cos podobnego??
Zycze Wam oraz sobie wytrwalosci w niepaleniu,pozdrawiam serdecznie.

Witam Serdecznie! Magdar jestem pod wrażeniem! Bardzo się cieszę z twojego sukcesu. I tak to będzie leciało. Magdar ja tylko tak napisałam ku przestrodze...
Dolegliwości o których pisałaś są związane z przyjmowaniem tabexu, to będą skutki uboczne /mnie bolał żołądek/. Odstawienie nikotyny też ma jakiś wpływ na nasze samopoczucie, to są reakcje organizmu na zmiany.
Dorota jak się masz?
Pozdrawiam!

witam kochani To prawda przeczytałam wszystkie komentarze chyba sie uzależniłam ale skoro pomogły to chyba było warto Minął luty trzy tygodnie bez fajek już mamy marzec mam naddzieję ze to będzie pierwszy cały miesiąc od trzydziestu lat bez papierosów Trzymajcie się i piszcie bardzo mi to pomaga innym pewnie też

Hej dziewczyny:)Ciesze się z Waszego sukcesu i GRATULUJE:)magdar miałam dokładnie takie objawy jak ty i tez śniłam o papierosach:)nic się nie przejmuj to wszystko szybko minie.U mnie już 13 miesiąc leci bp a jeszcze niedawno potrafiłam palić jednego za drugim.Zycze Wam wytrwałości magdar i Dorota bo Bali1 to już jej raczej nie potrzeba:)pozdrawiam Was serdecznie

Halo! Magdar i Dorota to wspaniałe, że jesteście dwie kuracjuszki z podobnym stażem w niepaleniu. Razem jest łatwiej i wiadomo, że się jednej i drugiej powiedzie.
Powodzonka!

Magdar ja w trzecim i czwartym dniu miałam takie bóle pleców albo płuc że myślałam że umrę ąle zdawłam sobie sprawę że to oczyszczanie się zaczęło.Ból był niesamowity ale przeszło teraz wiem że już nie zapalę nie chcę przechodzic przez to jeszcze raz nie dam się temu POTWOROWI trzymaj się magdar ja też sę będę trzymać inni nam też pomogą

Witam.Serce na szczescie juz troche mniej boli.Dzisiaj snilo mi sie,ze automatycznie zapalilam a potem bylam przerazona ,ze tyle wysilku poszlo na marne.Dobrze,ze pale tylko we snie ,chociaz w domu nadal trzymam papierosy :>
Syla,Bali,Dorota,fajnie ze jestescie,ze to forum nadal zyje i ze mozna tu spotkac ludzi,ktorzy mieli lub maja podobne problemy z nalogiem i rozstawaniem sie z nim.Juz prawie 2 tygodnie BP ,az sama nie moge w to uwierzyc! :)Trzymajcie sie dziewczyny ...hmmm...a panowie nie rzucaja palenia??Pozdrawiam.

Magdar ciesze się że już serducho nie boli super tyle dni BP dzisiaj moja sąsiadka te że postanowiła rzucic metodą Allana Carra poleciłam jej to forum bo jest nalepsze czuje się ze człowiek nie jest sam z tym wszystkim No własnie, czy panowie nie rzucają papierisów???????? jeżeli tak to zapraszamy na forum

witaj Magdar co tam u Ciebie ja dzisiaj tez śniłam o papierosach i też obudziłam sie przerażona że znowu palę

Hej dziewczyny :)Zostaly mi jeszcze 2 tabletki,troche boje sie jak to bedzie bez tabexu.A jak bylo z wami,chcialo sie mocniej palic jak juz tabletki sie skonczyly??Dziekuje Wam za uwagi i wsparcie. Niedlugo zostane bez kompa na kilka dni a wiec zdam relacje dopiero po jakims czasie.Pozdrawiam serdecznie.
Bali,ile razy probowalas rzucic?Rozumiem,ze w koncu Ci sie udalo :)

ja tabletek nie wybrałam do konca. Brałam przez parę dni a potem czytałam Allana no i bardzo chciałam i chce rzucić no i pomogło

Dorota,a dlaczego wlasciwie nie wybralas wszystkich tabletek?Mialas jakies uboczne po nich?Ja mam zamiar polecac teraz tabex wszystkim znajomym palaczom. Jak na razie rodzina i znajomi sa w szoku,ze nie pale :)

witaj Magdar.Tabex działal na mnie bardzo dziwnie żle sie czułam nie mogłam spać a jak już zasnęłam nad ranem to miałam straszne sny wręcz koszmary chodziłam zmęczona do pracy i przestraszona nocnymi koszmarami.wiele osób to samo miało poczytaj sobie wcześniejsze komętarze.