Witam.
Dziaisiaj jest 3 tydzień jak nie palę i nie ukrywam, że nim zaczęłam kurację z tabexem to przeczytałam wszystko co jest napisane na tym forum. Nie przemawiaja do mnie plastry, gumy itp. Recepte dostałam od mojego dentysty-co prawda niezbyt chętnie mi ją dał, ale jednak :).
Brałam regularnie co 2, 2,5 3 itd godziny wg ulotki.
1. Sny na początku totalny odjazd ;)
2. Małe problemy z zasypianiem
3. Mam wrażenie jakbym wcześniej w ogóle nie paliła.
4. Nie przeszkadza mi dym i zapach papierosów.
ale,
nie wzięłam do końca ostatniego listka-za bardzo bolała mnie głowa.
Przytyłam 3 kg- ale raczej poradzę sobie z tym. I to chyba tyle...
Pozdrawiem wszystkich
mischi3624-01-2009 00:10
a u mnie po 12 dniach bez fajurki zdarzyło mi sie że wziąlem 3 buchy od kolezanki, przy piwku......cholera, żałuje że to zrobilem, cóż ale wojna z nałogiem nadal trwa :)
pozdro for all
panktos24-01-2009 07:52
100 dni , DAM RADE GRATULUJĘ TAKŻE TWOJEJ SETKI
kaprysik24-01-2009 08:59
Witam.
Gratuluję wszystkim, którym się udało wygrać z nałogiem oraz tym którzy ciągle walczą.Ja dopiero zaczynam tą walkę.Dzisiaj jest mój drugi dzień na tabletkach TABEX. Aaaa... palę od 20 lat około paczki na dzień i stwierdziłam,że dość już tego.Trzymam kciuki za Was i za siebie, aby ta walka Nam się udała!!!!
akwe5924-01-2009 09:37
panktos GRATULUJE!!!!BRAWO!!!!Ja ni palę 53 dni jesT FAJNIE!POZDRAWIAM
STONKA15057524-01-2009 10:17
MAM PYTANKO.OD KILKU DNI NOSZĘ SIĘ Z ZAMIAREM ŻUCENIA.PROSZĘ NAPISZCIE TABEX JEST NA RECEPTE CZY MOGĘ GO KUPIĆ BEZ.BARDZO MI ZALEŻY POMÓŻCIE...
krzysiekk24-01-2009 13:21
pierwszy wieczor z palacymi przyjaciolmi przetrwalem:))piwko wodka itp... nawet nie bylo ciezko:)) obojetne mi bylo czy oni pala czy nie, ja nie palilem bo mi sie nie chcialo:)
dzis mijaja 2 tygodnie od ostatniej fajki:) mysl o fajce towarzyszy mi niestety przez wieksza czesc dnia, ale nie jest to takie zle;)
p.s. TABEX jest na recepte, ale czasem sprzedaja go bez;)
krzysiekk24-01-2009 14:28
juz nic;) sonda nieaktualna. a byla o tym ile fajek dziennie wypalasz, ja zaznaczylem: wcale:)
pozdro
Sławek 5724-01-2009 15:08
Witam! Gratulacje dla "liczących"!Panktos,100 to już jest coś! Akwe, u nas jakoś tam podobne wyniki :-) ! Doronia,mam podobne do Twoich odczucia myśląc o papierosach(na szczęście coraz rzadziej). Złość już przycicha, tęsknoty ani śladu :-)! Arti, ja książki A.C.nie czytałem,mnie wystarczyła moja astma,silniejszej motywacji i tak bym nie znalazł, wierz mi :-)! Arti, nie pozbywaj się respektu dla nałogu! Innym też to radzę...Małgosia to wie najlepiej, bo "na świerzo"! Zawsze trzeba pamiętać o naszej słabości!!! Muszę kończyć, bo goście przyjechali :-)! Pozdrawiam
mavik_knf24-01-2009 17:07
:) ciagle nie pale.. wczoraj byla mega impreza...kazdy mnie wydzieral na szluga ... szedlem ale nie palilem :P i wogule... potem mi sie nie chcialo wychodzic bo zimno na polu a czemu mam marznac jak nie pale..opilem sie strasznie ale wogule ochoty nie mialem na szluga :) hmm chyba 14 dzien juz nie pale... i z 5 dni bez tabexu...
p.s. najlepiej isc do apteki i poprosic tabex... np w rzeszowie i chyba w rejonie podkarpackiego nfz`etu jest bez recepty.
hmmm mieso nie ma weglowodanow... tzn tak ...trzeba ja ograniczac..bo mozg do pracy potrzebuje cukru nawet :P 20 g na dobe zuzywa... wiec nie mozna radykalnie zrezygnowac... ja w sumie jem normalnie..jak zawsze.... i od kad rzucaam waga taka sama... a moze i nizssza..
olap24-01-2009 21:44
Witajcie! dziś mój 41dzień. Czytam sobie tak i nagle naszła mnie ochota do opisania mojej przygody z rzucaniem palenia i powrotami.
Doronia! Paliłam paczkę, albo i więcej dziennie, zaszłam w ciążę i rzuciłam - sama, bez niczego - miałam motywację!. Nie paliłam 5LAT!!!! Nagle któregoś pięknego wczesno-jesiennego dnia przyszło mi do głowy, a może by zapalić, tylko jednego, przecież nic się nie sanie. AKURAT!!!!
Tak się zaczęłło na nowo, najpierw 1...2...3... Pierwszego jak wypaliłam miałam tak jak Ty - dusiłam się, ale wypaliłam, następne - hi - musiałam stanąć na poboczu, bo za chwilę bym zemdlała - ale wypaliłam do końca....potem to już na nowo 1paczka/dzień.
Moja mama nie pali 17lat (rzyciła po śmierci swego brata na typowo papierosowego raka płuc i krtani - przerzuty)i ciągle ją ciągnie - mówi, że jak zapali nawet jednego - to już kaplica, a podobno czasami ma GIGANTYCZNĄ ochotę aby to zrobić.
Ja jak narazie się trzymam, mam nadzieję, że mi się uda.
Pozdrawiam wszystkich, których stać na tą walkę i tych, którzy chcą, ale się boją
l3eata24-01-2009 23:25
nosta- dziekuje bardzo:))jakos daje sobie rade -niestety mi nie dane bylo brac tych tabletek (zle sie po nich czulam a wiec zostala mi wola i to forum:)) -oczywiscie ze mam ochote zapalic walcze z tym jak tylko moge -12 dzien bez papierocha a moja waga pokazala 3 kg wiecej ale nie w tym problemem-przerazil mnie komentarz,, olap,, gdzie opisuje ze jej mama po 17 latach niepalenia ma ochote zapalic (olaboga) - dziwnie patrze na ludzi z papierosami -to zalezy od mojego nastroju raz patrze z zazdroscia nawet a raz z takim wrecz politowaniem- najlepsze w tym wszystkim jest to ze jak prawie kazdy nie lubie porazek a zapalenie teraz byloby dla mnie ogromna porazka i chyba dlatego jeszcze sie jakos trzymam-duzo daje mi tez to forum mnie jak i pewnie wiekszosci -pozdrawiam zycze duzo silnej woli :)
agulaki25-01-2009 16:46
Witam:) Cztery dni już nie palę:) Jestem dumna z siebie hurrraa...Tabex cały czas jest ze mną:)mam chyba jakiś problem, chociaż może powinnam się cieszyć! otóż: zauważyłam, że od dwóch dni wcale nie chce mi się jeść- czy to jest normalne? myślałam, że będę jadła wszystko i w jakiś niewyobrażalnych ilościach, a tu nic, a nic- nawet nic mi nie smakuje.Ale ogólne czuję się super, mam energię i tak jakoś mi jest fajnie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)))
skinek9225-01-2009 20:35
Przeżyłem ....
2 dni od rana do rana imreza.... bd dużo alkoholu;)
Ale nie zapaliłem... nawet mnie nie ciągnęło;)
jest super już 2 tygodnie ;)bez fajki i ponad tydzień bez tabletek ;)
l3eata25-01-2009 23:46
13 dni:)
kaprysik25-01-2009 23:49
Witam.
Jestem trzeci dzień na TABEX-sie i drugi dzień NIE PALĘ!!!!Czuję się świetnie!!!Ogólnie czuję się bardzo dobrze,palić mi się nie chce(i niech tak zostanie hihi)Jestem dobrej myśli,że teraz będzie już tylko z górki.Trzymam kciuki za wszystkich i za siebie również.Pozdrawiam.
mavik_knf26-01-2009 00:10
15 dni:) szkoda ze nie rzucilem wczesniej:)
agulaki26-01-2009 08:07
Dzień doberek:)Miałam dzisiaj straszny sen, śniło mi się, że paliłam sobie papieroski, tak dużo ich paliłam...rano się obudziłam i ogarniała mnie ogromna ochota na papierosa hmmm...chyba jakiś głodzik się odezwał:)pierwsze co zrobiłam to wlazłam na forum i już nie myślę, ale czuję takie ssanie- nie zapalę oczywiście! Pozdrawiam i wszystkim życzę miluchnego dnia- bez nikotyny naturalnie:)))
bobi00126-01-2009 08:23
5 dzień bez fajki :-) i po cieżkim sprawdzianie ( wizyta w domu u rodziców którzy palą oboje)
MartuchaUparciucha26-01-2009 13:48
Witajcie Kochani Tabexsiarze!!!! Moi Drodzy czytam codziennie Wasze komentarze, jest to przecież mój nałóg tak jak i Margeritte. Bardzo się cieszę, że jest Was coraz więcej i mam nadzieję, że tak jak ja rozpowszechnicie wśród Waszych znajomych modę na niepalenie. Olap chyba niestety masz rację... mi też się chce bardzo palić (choć minęło już prawie pół roku jak nie palę), i coś czuję, że ta chęć zostanie ze mną już zawsze... Niestety jak nałóg to nałóg!!! Co jakiś czas będę się pojawiać i coś dopisywać. Widzę, że Arti i Sławiek57 nad Wami czuwają!!! Pozdrawiam Was gorąco.
Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)
Witam.
Dziaisiaj jest 3 tydzień jak nie palę i nie ukrywam, że nim zaczęłam kurację z tabexem to przeczytałam wszystko co jest napisane na tym forum. Nie przemawiaja do mnie plastry, gumy itp. Recepte dostałam od mojego dentysty-co prawda niezbyt chętnie mi ją dał, ale jednak :).
Brałam regularnie co 2, 2,5 3 itd godziny wg ulotki.
1. Sny na początku totalny odjazd ;)
2. Małe problemy z zasypianiem
3. Mam wrażenie jakbym wcześniej w ogóle nie paliła.
4. Nie przeszkadza mi dym i zapach papierosów.
ale,
nie wzięłam do końca ostatniego listka-za bardzo bolała mnie głowa.
Przytyłam 3 kg- ale raczej poradzę sobie z tym. I to chyba tyle...
Pozdrawiem wszystkich
a u mnie po 12 dniach bez fajurki zdarzyło mi sie że wziąlem 3 buchy od kolezanki, przy piwku......cholera, żałuje że to zrobilem, cóż ale wojna z nałogiem nadal trwa :)
pozdro for all
100 dni , DAM RADE GRATULUJĘ TAKŻE TWOJEJ SETKI
Witam.
Gratuluję wszystkim, którym się udało wygrać z nałogiem oraz tym którzy ciągle walczą.Ja dopiero zaczynam tą walkę.Dzisiaj jest mój drugi dzień na tabletkach TABEX. Aaaa... palę od 20 lat około paczki na dzień i stwierdziłam,że dość już tego.Trzymam kciuki za Was i za siebie, aby ta walka Nam się udała!!!!
panktos GRATULUJE!!!!BRAWO!!!!Ja ni palę 53 dni jesT FAJNIE!POZDRAWIAM
MAM PYTANKO.OD KILKU DNI NOSZĘ SIĘ Z ZAMIAREM ŻUCENIA.PROSZĘ NAPISZCIE TABEX JEST NA RECEPTE CZY MOGĘ GO KUPIĆ BEZ.BARDZO MI ZALEŻY POMÓŻCIE...
pierwszy wieczor z palacymi przyjaciolmi przetrwalem:))piwko wodka itp... nawet nie bylo ciezko:)) obojetne mi bylo czy oni pala czy nie, ja nie palilem bo mi sie nie chcialo:)
dzis mijaja 2 tygodnie od ostatniej fajki:) mysl o fajce towarzyszy mi niestety przez wieksza czesc dnia, ale nie jest to takie zle;)
p.s. TABEX jest na recepte, ale czasem sprzedaja go bez;)
juz nic;) sonda nieaktualna. a byla o tym ile fajek dziennie wypalasz, ja zaznaczylem: wcale:)
pozdro
Witam! Gratulacje dla "liczących"!Panktos,100 to już jest coś! Akwe, u nas jakoś tam podobne wyniki :-) ! Doronia,mam podobne do Twoich odczucia myśląc o papierosach(na szczęście coraz rzadziej). Złość już przycicha, tęsknoty ani śladu :-)! Arti, ja książki A.C.nie czytałem,mnie wystarczyła moja astma,silniejszej motywacji i tak bym nie znalazł, wierz mi :-)! Arti, nie pozbywaj się respektu dla nałogu! Innym też to radzę...Małgosia to wie najlepiej, bo "na świerzo"! Zawsze trzeba pamiętać o naszej słabości!!! Muszę kończyć, bo goście przyjechali :-)! Pozdrawiam
:) ciagle nie pale.. wczoraj byla mega impreza...kazdy mnie wydzieral na szluga ... szedlem ale nie palilem :P i wogule... potem mi sie nie chcialo wychodzic bo zimno na polu a czemu mam marznac jak nie pale..opilem sie strasznie ale wogule ochoty nie mialem na szluga :) hmm chyba 14 dzien juz nie pale... i z 5 dni bez tabexu...
p.s. najlepiej isc do apteki i poprosic tabex... np w rzeszowie i chyba w rejonie podkarpackiego nfz`etu jest bez recepty.
hmmm mieso nie ma weglowodanow... tzn tak ...trzeba ja ograniczac..bo mozg do pracy potrzebuje cukru nawet :P 20 g na dobe zuzywa... wiec nie mozna radykalnie zrezygnowac... ja w sumie jem normalnie..jak zawsze.... i od kad rzucaam waga taka sama... a moze i nizssza..
Witajcie! dziś mój 41dzień. Czytam sobie tak i nagle naszła mnie ochota do opisania mojej przygody z rzucaniem palenia i powrotami.
Doronia! Paliłam paczkę, albo i więcej dziennie, zaszłam w ciążę i rzuciłam - sama, bez niczego - miałam motywację!. Nie paliłam 5LAT!!!! Nagle któregoś pięknego wczesno-jesiennego dnia przyszło mi do głowy, a może by zapalić, tylko jednego, przecież nic się nie sanie. AKURAT!!!!
Tak się zaczęłło na nowo, najpierw 1...2...3... Pierwszego jak wypaliłam miałam tak jak Ty - dusiłam się, ale wypaliłam, następne - hi - musiałam stanąć na poboczu, bo za chwilę bym zemdlała - ale wypaliłam do końca....potem to już na nowo 1paczka/dzień.
Moja mama nie pali 17lat (rzyciła po śmierci swego brata na typowo papierosowego raka płuc i krtani - przerzuty)i ciągle ją ciągnie - mówi, że jak zapali nawet jednego - to już kaplica, a podobno czasami ma GIGANTYCZNĄ ochotę aby to zrobić.
Ja jak narazie się trzymam, mam nadzieję, że mi się uda.
Pozdrawiam wszystkich, których stać na tą walkę i tych, którzy chcą, ale się boją
nosta- dziekuje bardzo:))jakos daje sobie rade -niestety mi nie dane bylo brac tych tabletek (zle sie po nich czulam a wiec zostala mi wola i to forum:)) -oczywiscie ze mam ochote zapalic walcze z tym jak tylko moge -12 dzien bez papierocha a moja waga pokazala 3 kg wiecej ale nie w tym problemem-przerazil mnie komentarz,, olap,, gdzie opisuje ze jej mama po 17 latach niepalenia ma ochote zapalic (olaboga) - dziwnie patrze na ludzi z papierosami -to zalezy od mojego nastroju raz patrze z zazdroscia nawet a raz z takim wrecz politowaniem- najlepsze w tym wszystkim jest to ze jak prawie kazdy nie lubie porazek a zapalenie teraz byloby dla mnie ogromna porazka i chyba dlatego jeszcze sie jakos trzymam-duzo daje mi tez to forum mnie jak i pewnie wiekszosci -pozdrawiam zycze duzo silnej woli :)
Witam:) Cztery dni już nie palę:) Jestem dumna z siebie hurrraa...Tabex cały czas jest ze mną:)mam chyba jakiś problem, chociaż może powinnam się cieszyć! otóż: zauważyłam, że od dwóch dni wcale nie chce mi się jeść- czy to jest normalne? myślałam, że będę jadła wszystko i w jakiś niewyobrażalnych ilościach, a tu nic, a nic- nawet nic mi nie smakuje.Ale ogólne czuję się super, mam energię i tak jakoś mi jest fajnie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)))
Przeżyłem ....
2 dni od rana do rana imreza.... bd dużo alkoholu;)
Ale nie zapaliłem... nawet mnie nie ciągnęło;)
jest super już 2 tygodnie ;)bez fajki i ponad tydzień bez tabletek ;)
13 dni:)
Witam.
Jestem trzeci dzień na TABEX-sie i drugi dzień NIE PALĘ!!!!Czuję się świetnie!!!Ogólnie czuję się bardzo dobrze,palić mi się nie chce(i niech tak zostanie hihi)Jestem dobrej myśli,że teraz będzie już tylko z górki.Trzymam kciuki za wszystkich i za siebie również.Pozdrawiam.
15 dni:) szkoda ze nie rzucilem wczesniej:)
Dzień doberek:)Miałam dzisiaj straszny sen, śniło mi się, że paliłam sobie papieroski, tak dużo ich paliłam...rano się obudziłam i ogarniała mnie ogromna ochota na papierosa hmmm...chyba jakiś głodzik się odezwał:)pierwsze co zrobiłam to wlazłam na forum i już nie myślę, ale czuję takie ssanie- nie zapalę oczywiście! Pozdrawiam i wszystkim życzę miluchnego dnia- bez nikotyny naturalnie:)))
5 dzień bez fajki :-) i po cieżkim sprawdzianie ( wizyta w domu u rodziców którzy palą oboje)
Witajcie Kochani Tabexsiarze!!!! Moi Drodzy czytam codziennie Wasze komentarze, jest to przecież mój nałóg tak jak i Margeritte. Bardzo się cieszę, że jest Was coraz więcej i mam nadzieję, że tak jak ja rozpowszechnicie wśród Waszych znajomych modę na niepalenie. Olap chyba niestety masz rację... mi też się chce bardzo palić (choć minęło już prawie pół roku jak nie palę), i coś czuję, że ta chęć zostanie ze mną już zawsze... Niestety jak nałóg to nałóg!!! Co jakiś czas będę się pojawiać i coś dopisywać. Widzę, że Arti i Sławiek57 nad Wami czuwają!!! Pozdrawiam Was gorąco.
Polecamy:
Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
Rak płuca
Kaszel palacza
Sprawdź, jak palenie papierosów wpływa na zajście w ciążę
Szczepionka na papierosa - nowa metowa walki z uzależnieniem od tytoniu?
Palenie papierosów a płodność mężczyzny