Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

No to odliczajmy dalej dziś jeżeli dobrze liczę będzie chyba 114:) czuję się bardzo dobrze pomimo tego, że wciąż jestem nie wyspana (niech już będzie wiosna) jestem szczęśliwa. Szczerze czasami jeszcze pomyślę o tym jak fajnie by było sobie usiąć wieczorem i zapalić ale to są tylko myśli ochoty na papierosa nie mam wcale. życzę wytrwałości tym którzy są na początku tej drogi pomęczcie się a zobaczycie, że warto było!

zawroty glowy i kolotanie serca mialam w tym czasie gdy bralam TABEX i wlasnie dlatego zrezygnowalam szybko z tabletek
ale jak widac daje rade tez bez nich -to juz 21 dzien jak nie pale:)))uwazam ze jak ktos mam jakies dziwne objawy to proponuje zrezygnowac z tabletek (ja poprostu balam sie brac dalej)wlasnie dlatego sa na recepte (to tylko moje zdanie)kazdy zrobi jak sam uwaza Pozdrawiam :) bezdymnego wieczoru zycze :)))))

Odstawiłam Tabex i jak narazie 4 dzień nie palę, A odstawiłam ponieważ jak wam pisalam w piatek rano że mam bóle brzucha i inne dolegliowści to wieczorem trafiłam z nimi i z 40 stopniowa goraczka do szpitala i okazalo sie ze mam stan zapalny brzucha. Tabletki dobre bo naprawde pomagaja rzucic palenie ja na drugi dzien nie tknelam papierosa ale wszytsko zalezy od psychiki , ja odstawilam ze wzgledów zdrowotnych ale zakodowalam sobie ze ,musze sama rzucic i mam nadzieje ze mi sie to uda , narazie jestem dumna z 4 dni bez peta .

*Kiedy zgasisz ostatniego papierosa, Twój organizm rozpocznie proces oczyszczania się i regenerowania. Już po kilku miesiącach Twój organizm odczuje pozytywne skutki rzucenia palenia, poprawi się wydolność płuc, polepszy się kondycja fizyczna.


* W ciągu 20 min. - tętno obniży się oraz ciśnienie krwi powróci do normy.
* W ciągu 8 godz. - ilość tlenu we krwi wzrośnie, a ilość tlenku węgla zmniejszy się.
* W ciągu 24 godz. - ryzyko ostrego zawału mięśnia sercowego znacznie się zmniejszy.
* W ciągu 48 godz. - Twoje zmysły smaku i węchu zaczną działać normalnie.
* Od 2 tyg. do 3 miesięcy - układ krążenia ulegnie wzmocnieniu, polepszy się kondycja fizyczna.
* Od 1 do 9 miesięcy - wydolność układu oddechowego poprawi się, wzrośnie wydolność płuc, ustąpią kaszel, duszności, zmęczenie.
* Po 1 roku - ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną mięśnia sercowego zmniejszy się o połowę.
* Po 5 latach - ryzyko zachorowania na raka płuca, raka jamy ustnej, krtani, przełyku zmniejszy się o połowę. Obniży się ryzyko wystąpienia udaru mózgu.
* Po 10 latach - ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną serca będzie podobne jak u osoby nigdy nie palącej.
* Po 15 latach - ryzyko zachorowania na raka płuca będzie podobne jak u osoby nigdy nie palącej.
To jako ciekawostka :))

hmm :) jakies jak dla mnie niestworzone historie... hmm widze ze troche te objawy wasze sa subiektywne... wiadomo ktos moze inaczej reagowac na tabletki kogos moze to czy tamto bolec... mysle ze zapalenie brzucha od tapsow sie nie zrobilo... pozatym osoby ktore maja jakies negatywne skutki pojawiaja sie seriami bo dziala wasze podswiadomosc... jecie tabletki i niektorzy doszukuja sie tego czy tamtego... hmm ja po 9 dniu przestalem brac tabex... na poczatku 7-8 tabsow chyba nawet szlo pozniej 5 na nastepny dzien 4 , na nastewpny dzien 3 tabsy
pozniej z dnia na dzien o jednego mniej... zadnej niepokojacej reakcji nie bylo... czuje sie swietnie.. pozatym ze spac mi sie chce niepowiem... po pracy bierze mnie na spanie... hmm ale czy jakbym palil to bym nie spal?? pewnie tez by mi sie chcialo bo taka pogoda teraz... tylko bym moze mniej spal bo wiadomo fjka podnosi cisnienie i tetno i wogule sie mniej chce spac... ... hmm co jeszcze zauwazylem ... od kad niepale... wiecej sie poce... ale moze to dobrze... hmm pozatym skonczyl sie problem z kaszlem katarem bulem gardla itp .....hmm i to chyba na tyle.. chociaz jak mi cos przyjdzie do glowy to napisze. I niewszedzie sa to leki na recepte...na podkarpaciu sa bez recepty na 100%.

hmm mysle ze naprawde nie ma co sie jakimis skutkami ubocznymi tych tabletek az tak przejmowac... bo naprawde wiekszosc praktycznie nie odczuwa sie... to tak jak powiedzmy opis POCHP (przewleklej obturacyjenj choroby pluc) jakbyscie sobie przeczytali objawy to polowa z was by pewnie uznala ze jest chora na ta chorobe...

a pozatym warto o niej poczytac... nastepne zrodlo dlaczego warto rzucic ten nalog..

poprzednio pisałam, że biorę tabex ale jeszcze palę.
Piątego dnia rano, po przebudzeniu stwierdzilam że nie bede już palić. I jal na razie się udaje. Nie palę już 10 dzień i w ogóle mnie nie ciągnie. I co najciekawsze nie mam odruchu siegania po fajkę. To niesamowite !
Najbardziej czego sie bałam, to właśnie tych cholernych przyzwyczajeń. ale wyobraźcie sobie, że juz pierwszego dnia niepalenia, trafiła się imprezka z alkoholem i towarzystwem palącym i nawet nie przyszło mi do głowy sięgnąć po to świństwo.
Jest cudownie. Nie śmierdzę, powietrze wokół mnie jest czystsze, i w ogóle świat wygląda zdecydowanie lepiej.
Wszystkim życzę wytrwałości w niepaleniu!
mam nadzieję, że ten mój stan utrzyma się i wytrwam w niepaleniu,

mavik_knf nie zgadzam sie z toba sugerujesz ze wmawiamy sobie jakiekolwiek skutki uboczne zazywania tych tabletek wychodzisz z zalozenia ze skoro ty je mozesz brac to wszyscy ktorzy biora musza przechodzic to tak jak ty???(czyli hepi bezobjawowo)
pisanie ze niema sie co przejmowac skutkami ubocznymi hmm...nie sadze pozdrawiam marza-brawo :)

no... kurcze od piątku imprezki....
ale nie zapaliłem.. jak ja się ciesze... jeszcze ino jutro przeżyć... :)
nie rozpisuje się bo nie wiem co dziś napisać jeszcze... odezwę się znowu...
powodzenia dla nowych :)

10 dni minęło bez papieroska.Palić mi się chce(czasem),ale walczę bo przecież ja NIE PALĘ heh...Tabex jest ze mną.Co do skutków ubocznych tabletek to ja takowych nie mam hmm...Może czasem pobolewa mnie głowa,ale nie wiążę tego z tabletkami.Przecież i bez Tabexu głowa potrafi boleć.Pozdrawiam wszystkich rzucających i trzymam za Was i za siebie kciuki.

moze przesadzilem w sensie nie przejmowania sie nimi... ale to nie o to mi tak radykalnie chodzilo... jak przedmowca powiedzial i ze bez tabletek glowa boli czy brzuch ... i ze odrazu ludzie przypisuja to dzialan niepozadanych zarzywania leku... mysle ze jesli chodzi o bol brzucha to jest to bardziej zwiazane ze stresem jakim jest wyzwanie rzucenie palenia niz same te tabletki by je wywolywaly...

powiedzmy w czasie sesji czy waznego egzaminu w zyciu tez ludzie nie czuja sie konfortowo kazdy jakos reaguje stresowo mamy rozne objawy...ale nie jest to z nadmiaru czytania ksiazek tylko z sytuacja stresowa... a to jest roznica...

jak nie mamy spokoju w "glowie" w "myslach" to organizm tez bedzie niespokojnie reagowal na to roznymi objawami.

widze ze caly dzien cisza i spokoj.. zyjecie ludziska?

mavik_knf ja żyję,ale co z resztą to nie wiem.Mija mi dopiero 11-ty dzień bez dymka.Teraz bym sobie zapaliła mmmm.....no ale.....nie palę ehhhhh.Dzisiaj mi jest ciężko.Może jutro będzie lepiej....Trzymam kciuki za wszystkich i pozdrawiam:)

hmm Kaprysik.... ale nie jest tak ciezko ze bys musiala zapalic... a kazde niezapalenie to wygrana..z dnia na dzien sukces ze nie zapalilas... ja juz okolo 24 dni nie pale.. leci jak nic... wogule ile mi hajsu zostalo to szok... zawsze wiazanie koniec z koncem... a w tym miesiacu mialem troche wydatkow a i tak moglem sobie wczoraj kupic pierdol do akwarium za prawie 400 zl ... bez zalu w sercu ...troszke reaktywowalem moje akwarium... zmienilem obsade... teraz sobie plywaja sliczne rybki... pyszczaki z jeziora Malawi... i wole popatrzyc w akwarium niz na ta fajke pojsc

mavik_knf hmmm.... właśnie jest ciężko,no ale jakoś sobie na razie daję radę.Pozdrawiam wszystkich,którzy walczą z nałogiem.

21 dzien.

24 dzien :)

15 dni :-) bywa ciężko ale ogólnie luzik guzik

nie wiem ktory dzien...pogubilem juz rachube :D hmm 25-26 gdzies tak...za niedlugo trzeba bedzie uczcic okragla rocznice... miesiac... moze jakies cygaro....hehehehehe

mavik_knf 26 jestes 2 dni przedemna
bobi super:)

Biorę Tabex od wtorku. pierwszy dzień był dziwny czułam sie trochę jak naćpana. Dziś trzeci dzień wypaliłam tylko 4 papierosy na razie (paliłam prawie paczkę 25 dziennie). Mam nadzieję że będzie dobrze. Wczoraj wypiłam dwa piwa i wcale mnie nie ciągło do papierosów.