Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Witam:)
21 dni:D FAJNIE:)

Witam!!!juz dawno sie tu nie udzielalem:) ale to przez problemy techniczne;) Beata Mavik Nosta Bobik Skinek i inni, ktorych nie wymienilem z nicka, chcialbym wam i sobie pogratulowac juz dosc dlugiego okresu bez fajki, niektorzy z nas maja za sobą miesiac;) u mnie rocznica wypadla 11.02:)) Jest zaje....!!!!
podobnie jak Wy rowniez załuje ze nie rzucilem wczesniej... ale za rok bede sie cieszyl ze to wlasnie rok wczesniej sie na to zdobylem:)
pozdrawiam
p.s. nie pisze czesto ale za to was chetnie czytam:))

30 dzień,
Już jest lepiej, już wiem czego chcę.
Warto było dotrwac do tej pory. Bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Gratulacje dla krzysiekk, l3eata, mavik_knf, bobi001,kaprysik.
I dzięki za wspieranie przez akwe59, Doronia, arti którzy jako pierwsi pokazali że bez palenia jest fajNIE -{prawa autorskie akwe59}
Buziaczki z okazji WALENTYNEK.

Witam!!! nosta Gratuluje !!!Brawo !!!Ja też ciągle nie palę,bo właściwie dlaczego miałabym to robić? Pozdrawiam was serdecznie i NIE PALIMY :))

Witam.
Udało mi sie rzucić palenie dzięki tabletkom TABEX. :) Szybko działają a ja kupiłem ich za dużo i mogę odsprzedać kilka opakowań.
Pozdrawiam i zyczę powodzenia i wytrwałości... W razie pytań moje gg 2551324

witam cieplutko!]
dziś mój czwarty dzień z tabaxem :)
od jutra powinnam rzucić całkowicie, ale.... jak dotąd popalam, może i mniej, bo wcześniej miałam 1,5 paki na dzień, ale co z tego jak dalej mnie ciągnie :( nie odrzuca nawet fakt, ze aż tak nie spakują jak wcześniej :( to co jakiś czas sięgam po fajkę, brrrr pomóżcie

witam!
już 14 dzień jak nie pale!!! po prostu super! teraz dopiero widzę jakie to było świństwo!!! pozdrawiam wszystkich i tak trzymamy dalej!!!!!

34 dzien :)pozdrawiam :))

Witam wszystkich zgromadzonych. Po 13 latach palenia paczki dziennie, nie pale od 15 dni. Nie bralam Tabexu, nie zulam gum, nie przyklejalam plastrow. Nie czytalam wszystkich wypowiedzi na tym forum, byc moze juz ktos o tym powiedzial. 2 tygodnie temu skonczylam czytac ksiazke Allena Carra: Łatwy sposób na rzucenie palenia. To jest wlasnie moj wspomagacz w rzucaniu palenia. Chcialam ja Wam zaproponowac, zebyscie mogli sobie ulzyc podczas waszych prob, zebycie z innej strony spojrzeli na palenie i zeby wasza kuracja Tabex-owa nie poszla na marne:-) Nie mowie, ze dziala ona cuda, mi rowniez bywa zle, bardzo zle, ale staram sie wtedy wrocic myslami do ksiazki i robi mi sie lepiej. Zycze wszystkich powodzenia w przezwyciezaniu tego okropnego nalogu. Pozdrawiam pachnaco :-)

Witam wszystkich zgromadzonych. Po 13 latach palenia paczki dziennie, nie pale od 15 dni. Nie bralam Tabexu, nie zulam gum, nie przyklejalam plastrow. Nie czytalam wszystkich wypowiedzi na tym forum, byc moze juz ktos o tym powiedzial. 2 tygodnie temu skonczylam czytac ksiazke Allena Carra: Łatwy sposób na rzucenie palenia. To jest wlasnie moj wspomagacz w rzucaniu palenia. Chcialam ja Wam zaproponowac, zebyscie mogli sobie ulzyc podczas waszych prob, zebycie z innej strony spojrzeli na palenie i zeby wasza kuracja Tabex-owa nie poszla na marne:-) Nie mowie, ze dziala ona cuda, mi rowniez bywa zle, bardzo zle, ale staram sie wtedy wrocic myslami do ksiazki i robi mi sie lepiej. Zycze wszystkich powodzenia w przezwyciezaniu tego okropnego nalogu. Pozdrawiam pachnaco :-)

Witajcie:)
23 dzień bez dymka:)Pozdrawiam wszystkich i trzymam za Was kciuki:)

dzieki wszystkim ktozy mi gratuluja... kaprysik to za rok rocznice obchopdzimy razem :) hmm ja nie wiem... bo 10 styczna zapalulem ostatia fajke a jedynastego juz niei palilem .. wiec nie wiem kiedy rocznica... powiedzmy ze o polnocy... hehe tylko pamietam ze ostatnia sam sobie skrecilem :) hmm bo palilem normalne faje ale zawsze tytex i drum mialem w domku :) w sumie cala pake kumplowi oddalem... + bletki filterki itpp... bez zadnego bulu w sercu i myslenia.... ( ze moze robie blond ze oddaje - a jak wroce znowu to bylo by jak znalazl :) ale teraz wiem ze nie ma co zalowac...hmm a pozatym teraz jakos wiecej kasy kupuje jakies pierdoly naprawde piedoly na ktore kiedys nie moglem sobie pozwolic... hmm wszedlem do sklepu i ciach kino domowe kupilem.... a kiedys to bym sie zastanawail przeliczal... i nie daj borze zeby na koniec miesiaca na fajki zabraklo.... zadko tu zaglondam... hmm bo musze miec glebsza chwile do zasgtanowienia zeby sobie przypomniec ze walcze z nalogiem....
a pozatym ksiazka Allana Cera jest dalej dla mnie zagadka... przeczytalem jej polowe i udalo mi sie przestac palic ... tam jest napisane ze nie ttrzeba silnej woli... moze i nie trzeba silnej ale jakiejs woli tam potrzeba... hmm nie czytalem jej do konca... ale moze i susznie...jak bedzie mi sie chcialo okropnie palic to bede mial w zanadrzu narzedzie w postaci przeczytania ksiazki przed siegnieciem po fajke :) .... hmm tylko od kad nie pale troche przykro patrzec jak niektorzy wciagaja sie w fajki kiedys tego nie zauwazalem a teraz to widac...

znajomy palil fajke dla towarzystwa ze mna... jedna -2 dziennie

teraz ja nie pale a ten glupieje jak nie zapali... po prostu szlak go trafia...i juz ma fajki przy sobie i duzo nie pali... ale 1-2 dziennie

a jak ma fajki przy sobie to zaraz bedzie 3-4-5 i tak sie zaczyna...

wiekszosc mowi ze do piwka... hmm no tam

no i czasem jak sie zdenerwuja... tylko jak znam zycie to codziennie kazdy sie na cos zdenewuje i sobie zapali... a ja codziennie pije piwko wiec wytlumaczenie by bylo gotowe..


sie rozpisalem jak zwykle... hmm to taki moj pamietnik. pamietnik moich przemyslen...


hmm rozumiem ludzi ktozy nie przeczytali calego forum... ja tez go nie przeczytalem. jak bym przeczytal cale to bym pewnie nie rzucil... bo ja mam taki slomiany zapal... hmm zajawke zlapalem rzucam... i wiela nie myslac rano mialem recepte na tabex...( recepta na tabex nie problem--- kazdy lekaz wam da)no i zaczolem rzuucac..potem info o ksiazce wynalazlem...ale jakbym to forum przeczytal to bym bez kito nie rzucil... moglbym sie przestraszyc albo cos... ja mam tak zawsze....np teraz mam akwarium z pyszczakami....z jeziorka malawi.. jak zaczolem zdobywac wiedze na ten temat to wiecie .... pojechalem na nastepy dzien i kupilem to co mi potrzebne ( bo mnie stac -- bo nie pale... 400 zl na rybki :P )
no ale jak tak sobie pomysle ze bym tydzien sie zastanawial co i jak itp i czytal o powiedzmy odczynie wody takim i takim o robieniu testow utwardzaniu ... problemy z filtrami zewnetrznymi itp to bym pojebal to wszystko i mial bym goowno a nie akwarium....bo by mnie glowa rozbolala od tej wiedzy --- i bym odrazu myslal napewno mi wyzdychaja itp...)

hmm a pozatym minelo ponad 35 dni od mojego nie palenia... noiby nie duzo czasu ..ale wiadomo dla kazdego nalogowego palacza to w ciul... naprawde teraz to jak 1-2 razy dziennie pomysle o fajce to jest max... hmm + czasem jak ktos sie przytuli zadymiony do mnie :P to tez czuc ten smrod...no i jak sasiad na klatce pali 2 pietra nizej to tez wiem ze wrocil z delegacji i moge isc do niego cos zalatwic... nie musze sie dowiadywac czy jest... bo w pokoju wyczowam swoim ./:P ma sie nosek...

tylko najgorzej po treningu jak czlowiek mysli odpoczac przed prysznicem ze 3 minutki to tez strasznie czuc i to trochenegatywne... i te buty w przedpokoju:P trzeba za okno je wystawiac


dobra wystarczy

Amen.


zyjcie i dajcie zyc innym

mavik_knf witaj:)

"mavik_knf napisał:
kaprysik to za rok rocznice obchopdzimy razem :)"- hmmm.... czy razem? Prawie tak tylko ja z opóźnieniem bo TY rzuciłeś 10 stycznia , a ja rzuciłam 24-go stycznia:)Właściwie to i tak można powiedzieć że razem.Gratuluję Ci 35-ciu dni bez dymka!!!
Pozdrawiam i trzymam kciuki:)

hmm sorki ... krzysiek to mial byc :P niewazne ...hehe trza bedzie w rocznice zapalic cygaro dla uczczenia tej blogiej chwili :D hehe zartuje...mozna zapalic ale co innego... :)

"mavik_knf napisał:
hehe trza bedzie w rocznice zapalic cygaro dla uczczenia tej blogiej chwili :D" mavik_knf są w sklepach tzw.rurki z kremem hihihi taką rurkę sobie spraw i będziesz miał prawie jak cygaro heh....Pozdrawiam i życzę wytrwałości w niepaleniu:)

hehe rurke z kremem to ja mam caly czas. ;P hmm rurka... hmm pomysl wsumie narzuciles w miare ....

"mavik_knf napisał:
hehe rurke z kremem to ja mam caly czas. ;P"
Nie wątpię hehhhhh.
Ja dalej sobie liczę 24 dzień nie zapaliłam:)Pozdrawiam wszystkich i trzymam za Was i za siebie kciuki.

malo aktywnosci cos na furmum.... wszscy nagle zaczeli palic czy co?:P a moze ich internet zima przysypala i "nima loncza"....fajNie

A ja nie palę już 11 dzień. cztery dni paliłam z tabexem piątego dnia tez chciało mi się palic ale nie zapaliłam papieros mi nie smakował

Ja nadal nie palę i cieszę sie z tego jak dziecko z fajnej zabawki.
15 lutego mineły już 4 miesiące niepalenia.
Czując smród papierosów zastanawiam się jak mogłem to palić, a najbardziej dziwi mnie jak wytrzymywali zemną inni niepalący. Teraz widzę jakie musieli znosić katusze, siedząc zemną jak śmierdziałem fajami. Teraz jak rano wsiada do windy taki objarany palacz to mam ochotę mu powiedzeć jak śmierdzi, i jakie to jest niepryjemne dla otoczenia. Gdy by palacz zdawał sobie sprawę jak śmierdzi to napewno palenie nie dawało by mu poczucia pewności siebie itp.
Ja jestem pewny że już nie zapalę, wcale nie tęsknie za paleniem. Bo nie ma za czym. Popatrzcie jakie palenie jest głęboką półapką. Zabiera nam czas, zdrowie, pieniądze, powoduje że zaczynamy się sami oszukiwać w wymyślaniu powodów dlaczego palimy i wszysto po to by palić dalej i coraz więcej.

Do Doronia Dzięki za pamięć. Zaglądam tu w wolnej chwili i czytam jak coraz to nowe osoby przybywają. Doronia Fajnie tak być już "weteranami" co.

Trzymam kciuki za wszystkich rzucających. Walczcie z wrogiem, korzystajcie ze wszystkich dostępnych narzędzi bo to Wam ułatwi drogę do zwyciestwa. Wróg jest przebiegły i podstępny, napewno wykorzysta Wasze słabe punkty.
Pozdrawiam