Witam, tyle się naczytałam o cudownym działaniu Tabexu, że po 20 kilku latach palenia spróbuję nie palić. Decyzja, apteka i do roboty, mam nadzieję że się uda :)
emii30-03-2009 20:48
Witam wszystkich
Minął 6 dzień bez fajeczki.Jest niezle choć bardziej kusi aniżeli poprzednie dni.
Stefcia, gosia, rompot, jestescie poczatkujący jak ja, zaczynamy walkę o każdy dzień bez papierocha, musimy wierzyć, że damy radę i nie dawać się za wszelką cenę.
Pamietamy jeden zapalony papieros, daje reakcję łańcuchową i można wrócić do nałogu. ALE NIE PALIMY
Trzymajcie się mocno.
Ziuta dostarczasz nam nowe wiadomości odnosnie tabexu, kazda informacja jest na tym forum cenna.Nie możesz mieć doła, tylko cieszyć się, że dotarłas tak daleko w rzucanie tego śmierdziela.Trzymaj się i głowa do góry, pisz nam dobre rady bo tego potrzebujemy, dużo nas tu początkujących.
Pozdrawiam
emii30-03-2009 20:51
Elcia662
Jesli planowałas rzucić palenie to znajdziesz na tym forum wiele informacji oraz wsparcie i rady.
Dasz radę, ja też dopiero zaczynam, więc będziemy razem chwalic sie kazdym dniem bez papierosa.
Pozdrawim.
stefcia8231-03-2009 07:33
witajecie...
gosia13 i ziuta dziekuję wam bardzo za rady i pomoc...dziś 8 dzionek,papierosa w buzi nie było i bardzo się cieszę,tabex biorę 1 szt dziennie bo już więcej nie potrzebuję/mam nadzieję że nie robię źle/
ale nie mam potrzeby zażywania więcej.
Dziś znowu się się głupotki mi śniły...i co jest dziwne 3 raz w tym samym miejscu...Trzymam za wszystkich mocno kciuki i wy za mnie tez trzymajcie.Fajnie że jesteście!!!!!
Miłego dnia życzę:)
ziuta31-03-2009 14:00
Jaka dzisiaj cudna wiosna:)
Przy takiej pogodzie łatwiej się mówi: "nie- palę sobie, bo lubię".
Od wczoraj zaczęłam się ćwiczyć, rowerek i hantelki - koniec z lenistwem, więcej ruchu i mniej żarcia! Czekam aż wreszcie pojadę na działkę. Będzie to "moja chwila prawdy", bo na działce paliło mi się najlepiej.
Emii,
zależy pewnie jak kogo, ale mnie ta faja ciągle kusi i już tak chyba zostanie zawsze. Wolę tak myśleć niż udawać, że jestem silniejsza od faj bo nie jestem.
Albo one albo ja, na duet nie mam siły:). Będę musiała mieć się zawsze na baczności. Chwila słabości = 4 tabexowy odwyk - a tego nie chcę!
Stefcia,
wyczytałam gdzieś, że aby poddać się leczeniu tabexem, należy zasięgnąć porady lekarza (chodziło pewnie o lekarza z poradni antynikotynowej). Określić ma on również sposób dawkowania w zależności od stopnia uzależnienia. Wniosek z tego, że nie musimy jednakowo zażywać tabexu i jednakowo na niego reagować czy wychodzić z uzależnienia.
Potem... wszystko i tak już zależy tylko i wyłącznie od nas, co zrobimy z tą abstynencją, jak długo w niej wytrwamy, co zrobimy z tym co dał nam tabex...
Pozdrawiam wszystkich bardzo słonecznie!
gos_ka31-03-2009 20:42
Witajcie.Mnie też cholernie kusi.Raz mniej raz bardziej.Ale póki co,nadal się trzymam dzielnie i niech tak zostanie.Ziuta,nie poddaj się na tej działce!!
zapamietajmnie31-03-2009 21:09
czesc jestem tu nowa ,chciałam napisac ,ze kazdy wychwala tabex i ja narobiłam sobie wielką nadzieje na niepalenie ...kupiłam tabletki i po pierwszym dniu wylądowałm w kibelku było mi tak niedobrze ,ze hey;miałam uczycie ,ze mój żołądek miał jakies 10 kilo obciązenia...tej pierwszej nocy niemogłam zasnąc bujałam sie do 5-tej nad ranej jak po jakis narkotykach ,tak byłam pobudzona ..uczucie beznadziejne ,fakt ,ze następnego dnia wypaliłam po południu tylko 3 papierosy ,ale moze dlatego,ze było mi zle a zreszta po wymiotach zołądek był tak obolały,ze miałam wstręt do fajek ...następnego dnia paliłam prawie normalnie ...dzisiaj po 3 tyg wzięłam 2 tab tabexu i specjalnie nie kupowałm papierosów i znowu te same uczucie --jest mi zle--cholerka dlaczego?? nie pale dzisiaj (to pierwszy dzien bez papierosa), ale męcze sie bardzo...nieraz pobolewał mnie zołądek,czyzby to byłaby przyczyna ?? ktos z was przechodził cos takiego?? pozdrawiam z bólem zołądka
ziuta01-04-2009 09:33
Witaj zapamietajmnie:)
może nie miałam aż takich burzliwych objawów jak Ty, ale rozumiem o co chodzi. W przeszłości miałam spore kłopoty z żołądkiem, a jeszcze chodziłam po tabexie jak na 'haju' więc go brałam ostrożnie: krócej i mniejsze dawki. Zasięgnęłabym jednak w takim przypadku rady internisty, tym bardziej że miałaś już wcześniej bóle.
Przypuszczam, że tabex jest na receptę nie bez powodu. Jest w końcu lekiem działającym na układ nerwowy i nie tylko. Poza tym każdy z nas może inaczej reagować na niego, a z racji np. jakiś chorób w przeszłości mieć przeciwwskazania do zażywania go lub wymagać innego dawkowania niz w ulotce.
Widać po Tobie dużo determinacji w rzucaniu palenia. Moja rada? - przeczytaj książkę A. Carra polecaną w tym wątku, jest tu też link do niej, powinno Ci być lżej po niej.
Jeśli czujesz, że nie dasz sama rady, idź do jakiejś poradni antynikotynowej (bezpłatne na fundusz), tam są od tego fachowcy, którzy znają różne metody. Znajoma dostała od nich homeopatię wspomagającą rzucanie palenia i jakieś inne wynalazki.
To tak w skrócie, bo wiem, że jak człowiek chce to zawsze znajdzie drogę ...
Nie poddawaj się, trzymam za Ciebie mocno kciuki.:)
I zaglądaj tutaj:)
l3eata01-04-2009 11:44
79 dzien:)
rompot01-04-2009 13:03
dzisiaj 11:) i to nie "prima aprilis". Znalazłem jeszcze jedną motywację: wrzucam codziennie do "świnki" 10zł (chociaz wypalałem więcej).
ziuta01-04-2009 13:57
38 dni = 280 zł.:)fajNIE
limara101-04-2009 14:12
Witam:)
U mnie dziś 70 dni stuknęło i to też nie "prima aprilis":)))
rompot - ja tak wrzucam do "świnki" od 19 stycznia:) To motywuje! BARDZO!!:)))
Pozdrawiam wszystkich:)
admim86601-04-2009 16:05
5 dni bez papierosa. Jak na razie nie jest źle chociaż czasem kusi mnie żeby się poczęstować od kogoś. Przy piwie już mi się nie chce palić. Teraz potrafię po zapachu powiedzieć jakie papierosy ktoś pali :) Wszyscy palą takie same NIEZDROWE I DROGIE, A TAKŻE ŚMIERDZĄCE!! Pozdro 4 all
atusia01-04-2009 18:54
Witam:)
Dzisiaj zaczęłam brać Tabex...to nie jest Prima Aprilis, tak mnie jakoś dzisiaj naszło i mam nadzieję, że się uda. Książka również do końca przeczytana:)
Dzisiaj wypaliłam 6 papierosów( zawsze spalałam paczkę lub ponad na dzień) za każdym razem co palę, zdają się być coraz gorsze. Język mnie szczypie i mam taki dziwny posmak w ustach. Oj marzę aby mnie na dobre odrzuciło:)
Po tym Tabexie rzeczywiście mniej ciągnie do palenia:)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)
elcia66201-04-2009 21:09
3 dzień, wcale nie jest tak łatwo, boli mnie wszystko, fakt - tylko 2 papierosy. Zaczyna mnie nosić i wkurzać a tym bardziej że człowiek z którym żyję tz mąż od 23 lat zapalił papierosa, ale zapaszek. Czy oprócz tabexu mogę brać przeciw bólowe, pomogą ?
janet01-04-2009 21:52
nie pale od wczoraj,dzis zaczelam brac Tabex,narazie ok
janet01-04-2009 21:56
nie pale od wczoraj,dzis zaczelam brac Tabex,narazie ok
kaprysik01-04-2009 23:39
Witajcie:)
U mnie mija 68 dzień bez papieroska:)
Czasami chce się zapalić,no ale cóż NIE PALĘ.Trzymam kciuki za wszystkich szczególnie za "nowych",którzy dołączyli do grona nie palących.
olo77002-04-2009 11:57
Poczytajcie co ja powiem:
Witam wszystkich walczących palaczy ze swoim nałogiem.
Paliłem około 40 szt. Rocketów Light dziennie. Palenie zacząłem w dość młodym wieku. 15-16 lat. Otóż 11 grudnia 2007 powiedziałem sobie STOP PALENIU. Poszedłem rano do lekarza rodzinnego, powiedziałem co zamierzam. Lekarz wypisał mi TABEX i Zyban - wybrałem Tabex. Lek stosowałem trochę po swojemu bo nie skończyłem kuracji jak w instrukcji lecz przeciągnąłem stosowanie leku po 2 tabletki dziennie po zakończeniu kuracji podstawowej do około 1 miesiąca dłużej, biorąc na koniec po 1 tabletce, po mimo że nie chciało się palić. Zrobiłem to na wyrost. (lepiej niż ulegnąć) Po dzień dzisiejszy nie palę tj. 02.04.2009. I nikt mi nie powie że się nie da. Mam czasami pociągnięcie do palenia - żadko ale mam, uczucie jest nie miłe, ale to trwa 5 minut i nie jest tak silne "że mus", zaraz zapomnę i po wszystkim. Jeśli ktoś ma pytania proszę bardzo. Pozdrawiam wszystkich - powodzenia.
STANOWCZE NIE DLA KAŻDEGO NAŁOGU !!!
rompot02-04-2009 12:18
atusia trzymaj się :), ja przy Tabexie paliłem do 8 dnia a potem jak nożem.
Dzisiaj 12 dzień bez fajki:) Jak pisze ziuta fajNIE
Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)
Witam, tyle się naczytałam o cudownym działaniu Tabexu, że po 20 kilku latach palenia spróbuję nie palić. Decyzja, apteka i do roboty, mam nadzieję że się uda :)
Witam wszystkich
Minął 6 dzień bez fajeczki.Jest niezle choć bardziej kusi aniżeli poprzednie dni.
Stefcia, gosia, rompot, jestescie poczatkujący jak ja, zaczynamy walkę o każdy dzień bez papierocha, musimy wierzyć, że damy radę i nie dawać się za wszelką cenę.
Pamietamy jeden zapalony papieros, daje reakcję łańcuchową i można wrócić do nałogu. ALE NIE PALIMY
Trzymajcie się mocno.
Ziuta dostarczasz nam nowe wiadomości odnosnie tabexu, kazda informacja jest na tym forum cenna.Nie możesz mieć doła, tylko cieszyć się, że dotarłas tak daleko w rzucanie tego śmierdziela.Trzymaj się i głowa do góry, pisz nam dobre rady bo tego potrzebujemy, dużo nas tu początkujących.
Pozdrawiam
Elcia662
Jesli planowałas rzucić palenie to znajdziesz na tym forum wiele informacji oraz wsparcie i rady.
Dasz radę, ja też dopiero zaczynam, więc będziemy razem chwalic sie kazdym dniem bez papierosa.
Pozdrawim.
witajecie...
gosia13 i ziuta dziekuję wam bardzo za rady i pomoc...dziś 8 dzionek,papierosa w buzi nie było i bardzo się cieszę,tabex biorę 1 szt dziennie bo już więcej nie potrzebuję/mam nadzieję że nie robię źle/
ale nie mam potrzeby zażywania więcej.
Dziś znowu się się głupotki mi śniły...i co jest dziwne 3 raz w tym samym miejscu...Trzymam za wszystkich mocno kciuki i wy za mnie tez trzymajcie.Fajnie że jesteście!!!!!
Miłego dnia życzę:)
Jaka dzisiaj cudna wiosna:)
Przy takiej pogodzie łatwiej się mówi: "nie- palę sobie, bo lubię".
Od wczoraj zaczęłam się ćwiczyć, rowerek i hantelki - koniec z lenistwem, więcej ruchu i mniej żarcia! Czekam aż wreszcie pojadę na działkę. Będzie to "moja chwila prawdy", bo na działce paliło mi się najlepiej.
Emii,
zależy pewnie jak kogo, ale mnie ta faja ciągle kusi i już tak chyba zostanie zawsze. Wolę tak myśleć niż udawać, że jestem silniejsza od faj bo nie jestem.
Albo one albo ja, na duet nie mam siły:). Będę musiała mieć się zawsze na baczności. Chwila słabości = 4 tabexowy odwyk - a tego nie chcę!
Stefcia,
wyczytałam gdzieś, że aby poddać się leczeniu tabexem, należy zasięgnąć porady lekarza (chodziło pewnie o lekarza z poradni antynikotynowej). Określić ma on również sposób dawkowania w zależności od stopnia uzależnienia. Wniosek z tego, że nie musimy jednakowo zażywać tabexu i jednakowo na niego reagować czy wychodzić z uzależnienia.
Potem... wszystko i tak już zależy tylko i wyłącznie od nas, co zrobimy z tą abstynencją, jak długo w niej wytrwamy, co zrobimy z tym co dał nam tabex...
Pozdrawiam wszystkich bardzo słonecznie!
Witajcie.Mnie też cholernie kusi.Raz mniej raz bardziej.Ale póki co,nadal się trzymam dzielnie i niech tak zostanie.Ziuta,nie poddaj się na tej działce!!
czesc jestem tu nowa ,chciałam napisac ,ze kazdy wychwala tabex i ja narobiłam sobie wielką nadzieje na niepalenie ...kupiłam tabletki i po pierwszym dniu wylądowałm w kibelku było mi tak niedobrze ,ze hey;miałam uczycie ,ze mój żołądek miał jakies 10 kilo obciązenia...tej pierwszej nocy niemogłam zasnąc bujałam sie do 5-tej nad ranej jak po jakis narkotykach ,tak byłam pobudzona ..uczucie beznadziejne ,fakt ,ze następnego dnia wypaliłam po południu tylko 3 papierosy ,ale moze dlatego,ze było mi zle a zreszta po wymiotach zołądek był tak obolały,ze miałam wstręt do fajek ...następnego dnia paliłam prawie normalnie ...dzisiaj po 3 tyg wzięłam 2 tab tabexu i specjalnie nie kupowałm papierosów i znowu te same uczucie --jest mi zle--cholerka dlaczego?? nie pale dzisiaj (to pierwszy dzien bez papierosa), ale męcze sie bardzo...nieraz pobolewał mnie zołądek,czyzby to byłaby przyczyna ?? ktos z was przechodził cos takiego?? pozdrawiam z bólem zołądka
Witaj zapamietajmnie:)
może nie miałam aż takich burzliwych objawów jak Ty, ale rozumiem o co chodzi. W przeszłości miałam spore kłopoty z żołądkiem, a jeszcze chodziłam po tabexie jak na 'haju' więc go brałam ostrożnie: krócej i mniejsze dawki. Zasięgnęłabym jednak w takim przypadku rady internisty, tym bardziej że miałaś już wcześniej bóle.
Przypuszczam, że tabex jest na receptę nie bez powodu. Jest w końcu lekiem działającym na układ nerwowy i nie tylko. Poza tym każdy z nas może inaczej reagować na niego, a z racji np. jakiś chorób w przeszłości mieć przeciwwskazania do zażywania go lub wymagać innego dawkowania niz w ulotce.
Widać po Tobie dużo determinacji w rzucaniu palenia. Moja rada? - przeczytaj książkę A. Carra polecaną w tym wątku, jest tu też link do niej, powinno Ci być lżej po niej.
Jeśli czujesz, że nie dasz sama rady, idź do jakiejś poradni antynikotynowej (bezpłatne na fundusz), tam są od tego fachowcy, którzy znają różne metody. Znajoma dostała od nich homeopatię wspomagającą rzucanie palenia i jakieś inne wynalazki.
To tak w skrócie, bo wiem, że jak człowiek chce to zawsze znajdzie drogę ...
Nie poddawaj się, trzymam za Ciebie mocno kciuki.:)
I zaglądaj tutaj:)
79 dzien:)
dzisiaj 11:) i to nie "prima aprilis". Znalazłem jeszcze jedną motywację: wrzucam codziennie do "świnki" 10zł (chociaz wypalałem więcej).
38 dni = 280 zł.:)fajNIE
Witam:)
U mnie dziś 70 dni stuknęło i to też nie "prima aprilis":)))
rompot - ja tak wrzucam do "świnki" od 19 stycznia:) To motywuje! BARDZO!!:)))
Pozdrawiam wszystkich:)
5 dni bez papierosa. Jak na razie nie jest źle chociaż czasem kusi mnie żeby się poczęstować od kogoś. Przy piwie już mi się nie chce palić. Teraz potrafię po zapachu powiedzieć jakie papierosy ktoś pali :) Wszyscy palą takie same NIEZDROWE I DROGIE, A TAKŻE ŚMIERDZĄCE!! Pozdro 4 all
Witam:)
Dzisiaj zaczęłam brać Tabex...to nie jest Prima Aprilis, tak mnie jakoś dzisiaj naszło i mam nadzieję, że się uda. Książka również do końca przeczytana:)
Dzisiaj wypaliłam 6 papierosów( zawsze spalałam paczkę lub ponad na dzień) za każdym razem co palę, zdają się być coraz gorsze. Język mnie szczypie i mam taki dziwny posmak w ustach. Oj marzę aby mnie na dobre odrzuciło:)
Po tym Tabexie rzeczywiście mniej ciągnie do palenia:)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)
3 dzień, wcale nie jest tak łatwo, boli mnie wszystko, fakt - tylko 2 papierosy. Zaczyna mnie nosić i wkurzać a tym bardziej że człowiek z którym żyję tz mąż od 23 lat zapalił papierosa, ale zapaszek. Czy oprócz tabexu mogę brać przeciw bólowe, pomogą ?
nie pale od wczoraj,dzis zaczelam brac Tabex,narazie ok
nie pale od wczoraj,dzis zaczelam brac Tabex,narazie ok
Witajcie:)
U mnie mija 68 dzień bez papieroska:)
Czasami chce się zapalić,no ale cóż NIE PALĘ.Trzymam kciuki za wszystkich szczególnie za "nowych",którzy dołączyli do grona nie palących.
Poczytajcie co ja powiem:
Witam wszystkich walczących palaczy ze swoim nałogiem.
Paliłem około 40 szt. Rocketów Light dziennie. Palenie zacząłem w dość młodym wieku. 15-16 lat. Otóż 11 grudnia 2007 powiedziałem sobie STOP PALENIU. Poszedłem rano do lekarza rodzinnego, powiedziałem co zamierzam. Lekarz wypisał mi TABEX i Zyban - wybrałem Tabex. Lek stosowałem trochę po swojemu bo nie skończyłem kuracji jak w instrukcji lecz przeciągnąłem stosowanie leku po 2 tabletki dziennie po zakończeniu kuracji podstawowej do około 1 miesiąca dłużej, biorąc na koniec po 1 tabletce, po mimo że nie chciało się palić. Zrobiłem to na wyrost. (lepiej niż ulegnąć) Po dzień dzisiejszy nie palę tj. 02.04.2009. I nikt mi nie powie że się nie da. Mam czasami pociągnięcie do palenia - żadko ale mam, uczucie jest nie miłe, ale to trwa 5 minut i nie jest tak silne "że mus", zaraz zapomnę i po wszystkim. Jeśli ktoś ma pytania proszę bardzo. Pozdrawiam wszystkich - powodzenia.
STANOWCZE NIE DLA KAŻDEGO NAŁOGU !!!
atusia trzymaj się :), ja przy Tabexie paliłem do 8 dnia a potem jak nożem.
Dzisiaj 12 dzień bez fajki:) Jak pisze ziuta fajNIE
Polecamy:
Geny wpływają na zdolność do rzucenia palenia?
Pokoje hotelowe dla niepalących nie gwarantują przestrzeni wolnej od dymu
Jedna, pewna rada na długie i zdrowe życie
Rak płuca
Kaszel palacza
Sprawdź, jak palenie papierosów wpływa na zajście w ciążę
Szczepionka na papierosa - nowa metowa walki z uzależnieniem od tytoniu?
Palenie papierosów a płodność mężczyzny