Niedobór witaminy D u większości imigrantów i uciekinierów

Nowe badanie przeprowadzone przez kanadyjskich badaczy z uniwersytetu w Saskatchewan pokazuje, że 14% kanadyjskich dzieci cierpi z powodu niedoboru witaminy D.

Jak uważa z kolei profesor na tym uniwersytecie, pan Hassan Vatanparast, problem jest szczególnie ostry na łonie populacji imigranów oraz uchodźców: ponad 50% dzieci imigranów bowiem nie przyjmuje wystarczających ilości witaminy D, aby mieć dobre zdrowie kości. Dla uchodźców wynik ten jest jeszcze bardziej dramatyczny, ponieważ prawie 100% dzieci – a dokładnie 97% - nie wystarczających ilości witaminy D, które zapewniają dobre zdrowie kości.

Badacz na wydziale farmacji i odżywiania, profesor Vatanparast stwierdza, że w momencie przybycia do Kanady, do Ziemi Obiecanej, wielu imigranów oraz uciekinierów nie chce wychodzić na zewnątrz. Z wielu powodów. Najczęściej ze strachu. Skutkiem tego, nie mogą korzystać z działania największego i najtańszego źródła witaminy D, czyli ze słońca.

W Kanadzie, witamina D jest dodawana również do mleka, ale z kolei produkt ten niekoniecznie jest częścią diety nowych mieszkańców tego kraju.

Profesor Hassan Vatanparast przeprowdził swoje badania na 130 dzieciah imigranów z regionu Saskatoon, w wieku od 7 lat do 11 lat. Profesor zainteresował się wieloma aspektami ich zdrowia, w tym także otyłością, odżywnianiem oraz poziomem aktywności.

Badacz w ten sposób stwierdził, iż mimo że wiedział już wcześniej, że niedobór witaminy D jest poważnym problemem na świecie, ale nie oczekiwał nawet, iż dojdzie do takich konkluzji. Proporcje są bowiem wstrząsające.

Profesor Hassan Vatanparast podtrzymuje, że sytuację tę można oczywiście naprawić, jeżeli rząd kanadyjski zdecyduje się dodawać witaminę D do innych produktów, poza mlekiem, które nie przez wszystkich jest pite. Witaminę D można dodawać bowiem do jajek, sera i chleba, między innymi.

Witamina ta przyczynia się między innymi do zapobiegania chorobom kości, a także do ich leczenia. To dlatego jest taka ważna.