Nietoperze od dawna znane są z tego, że przenoszą wirusy Ebola oraz wściekliznę. Co więcej, są one nosicielami wielkiej liczby innych chorób zakaźnych, które mogą przenosić się na łonie całego królestwa zwierząt.
Tak stwierdzają badania, które przeprowadzili badacze z instytutu IRD (Institut de recherche pour le développement, istytut badawczy na rzecz rozwoju) we Francji. Niektóre z tych chorób były identyfikowane do tej pory jedynie u człowieka.
Okazuje się, że francuscy naukowcy odkryli prawie wszystkie rodzaje wirusów z rodziny paramyxoviridae u wszystkich odnotowanych i przebadanych do tej pory rękoskrzydłych (łac. chiroptera, nietoperze).
Wirusy te oznaczają takie choroby ludzkie jak grypa, odra albo świnka, ale również infekcje dotykające inne zwierzęta, takie jak nosówka u psa (łac. Febris catarrhalis et nervosa canum lub Febris catarrhalis infectiosa canum; ang. distemper), albo też dżuma u niewielkich przeżuwaczy.
Zobacz również:
Badacze z Institut de recherche pour le développement przetestowali około 10 000 próbek krwi i organów, pobranych od 90 gatunków nietoperzy.
Rezultat? Odkryli aż 60 nowych postaci paramyxowirusów.
Obecność u tych rękoskrzydłych chorób genetycznie bardzo bliskich chorobom ludzkim, może oznaczać, że któregoś dnia po prostu wybuchnie epidemia. Nietoperze bowiem nie pozwalają na całkowite wyeliminowanie chorób wieku dziecięcego, takich jak świnka albo odra.
Niezależnie od kroków i zaleceń wystosowanych przez Światową Organizację Zdrowia odnośnie prewencji i szczepień, wirusy te w dalszym ciągu mają do dyspozycji znakomity rezerwuar, w którym mogą się schronić i któregoś dnia wyjść ponownie na światło dzienne.
Ssaki te powinny więc być obserwowane z bardzo bliska i uważane za potencjalne inkubatory wirusów, które są w stanie przenosić się na zwierzęta i na człowieka. Jest to kolejny parametr, który należy wziąć pod uwagę w przyszłych badaniach epidemiologicznych, które skupią się nad paramyxowirusami.
Komentarze do: Nietoperze rezerwuarem wirusów odpowiedzialnych za groźne choroby