Nieuleczalna rzeżączka atakuje

Odporne na leki szczepy rzeżączki zanotowano już w wielu krajach na całym świecie. Lekarze alarmują o powadze problemu. Ostrzegają, że wkrótce może zabraknąć lekarstw dla wszystkich chorych. Ostatnim razem o rzeżączce zrobiło się głośno, kiedy w 2008 roku w Japonii odkryto szczep „super-bakterii”, która okazała się odporna na wszelkie istniejące antybiotyki. Naukowcy boją się, że choroba może w przyszłości stać się globalnym problemem.

"Rzeżączka staje się poważnym wyzwaniem dla organizacji zdrowia publicznego"-  stwierdziła Manjula Lusti-Narasimhan z World Health Organisation (WHO). Podkreśliła także, że ponad 106 milionów ludzi rocznie jest zakażanych tą chorobą.

"Ten mini-organizm, który nazywamy super-bakterią rozwinął odporność na praktycznie każdy istniejący antybiotyk. Jeśli zdamy sobie sprawę, że zakażenie rzeżączką jest nieuleczalne, zrozumiemy iż konsekwencje dla zdrowia publicznego są ogromne”- zauważyła na briefingu w Genewie.

Rzeżączka jest chorobą bakteryjną, przenoszoną drogą płciową. Zakażenie, które nie jest leczone, może prowadzić do zapalenia miednicy, ciąży pozamacicznej, a także niepłodności u kobiet i mężczyzn. Jest to jedna z najczęstszych chorób wenerycznych na świecie.

Najpowszechniejsza jest w południowej i południowo-wschodniej Azji oraz w Afryce Subsaharyjskiej. W samych Stanach Zjednoczonych, według Centers for Disease Control and Prevention (CDC), liczbę przypadków szacuje się na około 700.000 rocznie.

WHO wzywa do większej rozwagi w przyjmowaniu antybiotyków, a także zachęca do stosowania alternatywnych metod leczenia.

Pojawienie się lekoopornych szczepów czy super-bakterii rzeżączki jest spowodowane przez nadużywanie antybiotyków, co prowadzi do naturalnych mutacji genetycznych u bakterii. Eksperci zauważają, że dodatkowy problem stanowi fakt, że raz zmutowane odmiany rzeżączki mają tendencję do zatrzymywania swojej genetycznej odporność na antybiotyki.

World Health Organisation uspakaja, że nie jest jeszcze jasne, jak daleko rozwinięta jest odporność bakterii na leki.

„Wiele krajów nie posiada niestety wiarygodnych danych. Jesteśmy jednak świadomi, że dostępne dane mogą okazać się jedynie wierzchołkiem góry lodowej"- powiedziała Lusti-Narasimhan.

Eksperci twierdzą, że najlepszym sposobem terapii jest leczenie oparte na kombinacji dwóch lub więcej rodzajów antybiotyków w tym samym czasie. Technika ta jest już stosowana w leczeniu  innych infekcji, takich jak np. gruźlica.