Jak stwierdza pozarządowa organizacja Human Right Watch, życie tysięcy ludzi (a w szczególności tysięcy dzieci) jest zagrożone w Nigerii, która jest miejscem najgorszego w najświeższej historii skażenia ołowiem. Human Right Watch podkreśla, że 400 dzieci już zmarło, a 3 500 jest skażonych i potrzebuje pilnego leczenia.
W stanie Zamfra w Nigerii, dzikie eksploracje lokalnych kopalni złota to coraz bardziej popularna działalność, ponieważ okazuje się ona o wiele bardziej dochodowa niż rolnictwo. Ale, ma to niestety bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia mieszkańców tego regionu, a w szczególności dla zdrowia tych, którzy pracują w taki sposób, oraz dla zdrowia ich dzieci.
Badania przeprowadzone w terenie przez organizację Human Right Watch w stanie Zamfra w 2011 roku wykazały, że ludzie są narażeni na pył z ołowiu, kiedy przetwarzają ten minerał w kopalniach złota, kiedy wracają do domu pokryci tym pyłem i kiedy minerał zawierający ołów jest zgniatany w rękach albo w maszynie, jak wyjaśnia oficjalny komunikat Human Right Watch.
Dlatego też, ponad 3 500 dzieci nigeryjskich ma być w tym momencie ofiarami najgorszego w najświeższej historii skażenia ołowiem, jak alarmuje pozarządowa organizacja, która wzywa rząd stanu Zamfra, rząd federalny Nigerii oraz społeczność międzynarodową do jak najszerszej kooperacji.
Zobacz również:
W październiku 2011 rok, władze nigeryjskie przyznały, że na północy tego kraju co najmniej 2 000 dzieci zostało skażonych ołowiem w wyniku nielegalnych prac w kopalniach, a ponad 400 zmarło z tego powodu. Ale od tamtej pory nie zrobiono dosłownie niczego, podczas gdy skażone dzieci bardzo pilnie potrzebują leczenia: ponad 3 500 dzieci musi być natychmiastowo leczonych, żeby mogły dalej prowadzić bezpieczne życie.
Tymczasem, leczenie to otrzymuje zaledwie połowa skażonych.
Prace odkażające zostały już podjęte w tych miejscach, a ludzie są leczeni przez różnego rodzaju organizacje pozarządowe, typu Lekarze bez Granic, ale wiele jeszcze pozostaje do zrobienia. Wszystkie dotknięte skażeniem wioski powinny zostać oczyszczone jak najszybciej, a w tym celu potrzebujemy około 4 000 000 dolarów, wyjaśniają przedstawiciele Human Right Watch w komunikacie rozpowszechnionym przez francuską agencję prasową, Agence France Presse.
Odkażanie to jest tym bardziej ważne, ponieważ ludzie mogą być również narażeni na kontakt z toksycznym ołowiem w wodzie oraz w jedzeniu, jak podkreśla jeszcze organizacja.
Początkowo, niektóre społeczności lokalne nabrały wody w usta i zaprzeczyły, iż miałyby występować na ich łonie zgony związane z ołowiem, obawiając się, że władze zabronią im szukania złota na własną rękę. Ale rozmiar skażenia oraz coraz większa liczba osób umierających z powodu kontaktu z ołowiem w końcu spowodowała podniesienie alarmu.
Oby nie za późno.
Komentarze do: Nigeria: największe w historii skażenie ołowiem grozi tysiącom ludzi