Niski poziom steroidów wpływa na wzrost ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych

Niski poziom naturalnie występujących steroidów powiązany jest ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób serca i naczyń krwionośnych u starszych mężczyzn, wykazują nowe badania. Steryd, o którym mowa, to dehydroepiandrosteron lub DHEA, wydzielany przez nadnercza, krążący we krwi, głównie w postaci siarczanów DHEA-S.

W innych tkankach DHEA-S jest przetwarzany na hormony płci - testosteron lub estrogen.

Poprzednie, mniejsze badania, wykazały związek między poziomem DHEA-S, sercem i naczyniami krwionośnymi a chorobą sercowo-naczyniową, chociaż wyniki nie były rozstrzygające. Obecnie, gdy już wiemy, że produkcja DHEA maleje wraz z wiekiem, ustalenie skutków jego spadku jest niejasne.

W obecnym badaniu, przeprowadzonym na większą skalę, badacze odkryli, że naczynia krwionośne starszych mężczyzn, u których poziom DHEA-S był najniższy, odznaczały się wyższym prawdopodobieństwem rozwoju chorób sercowo-naczyniowych w przeciągu pięciu lat.

Wysokie ryzyko utrzymywało się nawet po uwzględnieniu innych czynników, wskazując na to, iż niski poziom DHEA-S jest niezależnie związany z większym ryzykiem choroby.

„Nasze wyniki mogą być rezultatem ochronnej funkcji DHEA-S lub tego, że jego niski poziom jest markerem złego ogólnego stanu zdrowia,” komentuje główna autorka badań Asa Tivesten, profesor nadwyczajny University of Gothenburg w Szwecji. „Należy przeprowadzić więcej badań, ażeby móc zrozumieć mechanizmy leżące u podstaw, oraz móc ocenić potencjalne korzyści związane z działaniem tego hormonu.”

Badacze wykorzystali zaawansowane techniki laboratoryjne odizolowania, zidentyfikowania i zmierzenia stężenia DHEA-S we krwi.

W trakcie pięcioletniego badania, korzystali oni z krajowych rejestrów medycznych, by udokumentować 485 przypadków wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej wśród uczestników - 2416 mężczyzn w przedziale wiekowym między 69 a 81 rokiem życia. 

Nawiązując do wypowiedzi dr Tivesten, należy pamiętać, że wyniki tych badań wskazują tylko na fakt, iż poziom DHEA-S może mieć związek z większym ryzykiem wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych.

„Nie możemy ostatecznie stwierdzić, że DHEA-S ma działanie ochronne, ponieważ zbadaliśmy tylko zachodzący związek,” uważa Tivesten. „Potencjalne możliwości wynikające z otrzymanych wyników sugerują, że ustalone czynniki ryzyka choroby sercowo-naczyniowej prawdopodobnie powinny być określane i leczone w sposób bardziej agresywny u mężczyzn z niskim stężeniem DHEA-S. Jednakże musi zostać to potwierdzone dalszymi badaniami; obecnie poziom DHEA-S nie jest częścią oceny ryzyka sercowo-naczyniowego.”