Najnowsze badanie naukowców z Uniwersytetu Notre Dame, opublikowane w PLOS ONE, dostarcza dowodów na to, że spanie blisko swojego potomstwa sprawia, że poziom testosteronu u ojców maleje. A to z kolei przekłada się na zmiany w ich zachowaniach rodzicielskich.
Ojcowski poziom testosteronu powiązany został już jakiś czas temu z zachowaniami rodzicielskimi i zaangażowaniem w życie rodziny, u niemal wszystkich gatunków.
Im wyższy poziom testosteronu, tym mniejszy wkład samca w opiekę nad potomstwem.
Zobacz również:
Raport zespołu Lee Gettlera pokazuje, że u ludzi jest nie inaczej.
Naukowcy przebadali 362 ojców z Filipin pod kątem tego, w jaki sposób śpią – w tym samym łóżku co dzieci, w tym samym pomieszczeniu czy oddzielnie, a następnie zmierzyli ich poziom testosteronu.
Okazało się, że im bliżej swego dziecka śpi mężczyzna, tym niższa w jego krwi zawartość hormonu. Swoista przemiana w tatusia.
Komentarze do: Niższy poziom testosteronu u tatusiów, którzy śpią blisko swych dzieci