Amerykańska agencja badań kosmicznych NASA ogłosiła ostatnio, że asteroida, która została odkryta w styczniu 2011 roku w przestrzeni kosmicznej, ma być w stanie uderzyć w Ziemię już za trzydzieści lat... Asteroida ta zyskała sobie miano 2011 AG5, i chyba powinniśmy je dobrze zapamiętać. Co więcej, mierzy ona około 140 metrów szerokości.
Jeżeli nawet każdego roku naukowcy odkrywają tysiące asteroid jest odkrywanych co roku w przestrzeni kosmicznej, to prawie żadna z nich nie ma praktycznie żadnej szansy na zderzenie się któregoś dnia z naszą planetą.
W październiku 2011 roku, jedynie dwie asteroidy zostały określone na poziomie wyższym niż poziom 0 w skali turyńskiej (Torino Impact Hazard Scale, turyńska skala zagrożenia zderzeniem, Torino scale). Skala ta służy do kategoryzowania ryzyka związanego ze zderzeniami z tego typu obiektami kosmicznymi i jest stopniowania od 0 (czyli zerowe zagrożenie kolizją) do 10 (kolizja pewna kończąca się katastrofą globalną).
„Niebezpieczne” obiekty, o których tutaj mowa, to 2007 VK184, który na liście znajduje się od 2008 roku, oraz ... 2011 AG5, dodana do listy w zeszłym roku.
W rzeczywistości, ta asteroida została odkryta w styczniu 2011 roku przez obserwatorium Mount Lemmon Observatory w Arizonie, w Stanach Zjednoczonych i od tej pory przyciąga uwagę wielu zespołów naukowych, a w tym także badaczy z NASA.
Według oszacowań, obiekt ten może w rzeczywistości przemknąć bardzo blisko Ziemi, a nawet wejść w kolizję z nią około 2040 roku. Jednakże, naukowcy mają wielkie problemy z obserwowaniemi asteroidy 2011 AG5 i byli w stanie jedynie określić jej średnicę: 140 metrów. Jej masa oraz skład pozostają jeszcze tajemnicą.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Czy lekarstwa staną się bezużyteczne?
Asteroida 2011 AG5 jest obiektem, który ma dziś największą szansę wejść w kolizję z Ziemią... w 2040 roku. Jednakże, zaobserwowaliśmy ją jedynie na połowie orbity. Oznacza to, że wiarygodność tych obliczeń nie jest zbyt duża, jak komentuje Detlef Koschny z jednostki Solar System Missions Division Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Według wspomnianych obliczeń, asteroida ta na dzień dzisiejszy ma 1 szansę na 625 zderzyć się z Ziemią w dniu 5 lutego 2040 roku. Ale po raz kolejny, biorąc pod uwagę krótkość trwania tych obserwacji, naukowcy mocno podkreślają, że liczby te mogą się bardzo zmienić. Na naszą korzyść bądź naszą niekorzyść.
Inne obserwacje i ewentualna misja zmieniająca kurs asteroidy
Na szczęście, obiekt ten będziemy mogli obserwować w okresie 2013 – 2016, jak podkreśla Donald Yeomans z Near-Earth Object Observations Program amerykańskiej agencji badań kosmicznych NASA, w Kalifornii.
W bardzo mało prawdopodobnym scenariuszu, iż szanse na zderzenie nie zmniejszą się znacząco po okresie dodatkowych obserwacji, pozostanie jeszcze czas, aby opracować misję, która będzie miała na celu zmianę trajektorii lotu asteroidy, przed kluczowym momentem w 2023 roku, jak dorzuca jeszcze Donald Yeomans z Near-Earth Object Observations Program.
W rzeczywistości, tego roku, asteroida zbliży się najbardziej do ziemi i „otrze się” o nią w odległości 2,99 miliona kilometrów. Nawet jeśli ta „dziurka od klucza” jest o wiele większa niż dziurka do klucza Apophis w 2029 roku, to będzie jednakże dość proste zadanie – zmienić trajektorię asteroidy, wystarczająco, żeby ominąć tę dziurę, a więc i uniknąć zderzenia w 2040 roku, dodaje jeszcze Donald Yeomans, odwołując się do asteroidy Apophis, która może zagrozić Ziemi w 2036 roku.
Będziemy ostrożnie obserwować do 2013 roku, aby opracować wstępne plany potencjalnej misji mającej zmienić lot tej asteroidy, precyzuje jeszcze amerykański naukowiec.
Komentarze do: Nowa asteroida może uderzyć w Ziemię w 2040 roku