Prawie każdy aktualnie diagnozowany z łagodną postacią choroby Alzheimera może zostać „zdegradowany” do zaledwie „łagodnych zaburzeń poznawczych”, jeżeli nowe zaproponowane kryteria diagnozy problemów pozawczych zostaną zastosowane. Tak przynajmniej sugerują nowe badania. Badanie zostało opublikowane w przeglądzie naukowym Archives of Neurology, wersja on line.
Innymi słowy, oznacza to, że ludzie, którzy aktualnie mają rozpoznanie „bardzo łagodnej” albo „łagodnej postaci choroby Alzheimera”, zostaną przeklasyfikowani w kierunku łagodnych zaburzeń poznawczych, które są powszechnie rozpoznawane jako stadium pośrednie między normalną utratą funkcji umysłowych, która pojawia się w miarę starzenia, a rozwojem demencji.
Nowe kryteria nakreślają granicę definicji łagodnych zaburzeń poznawczych, i spowoduje to zamieszenie, kiedy lekarze próbują diagnozować łagodne zaburzenia poznawcze oraz chorobę Alzheimera, mówi autor tego badania, doktor John Morris, który jest profesorem neurologii w szkole medycznej Washington University School of Medicine w St. Louis.
Co więcej, nowe kryteria podkreślają błąd myślenia, iż łagodne zaburzenia poznawcze oraz choroba Alzheimera to różne jednostki chorobowe, mówi doktor John Morris.
Idea, że istnieje coś takiego jak etap łagodnych zaburzeń poznawczych, odrębny od choroby Alzheimera, jest sztuczna, stwierdza specjalista. Albowiem, jest to tak naprawdę ten sam proces chorobowy.
Zamiast rozszerzać kryteria, żeby więcej ludzi zostało zdiagnozowanych z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, badacze powinni robić coś uzpełnie przeciwnego – spróbować sobie wyobrazić, w jaki sposób można przesiać grupę pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, aby znaleźć tych, którzy zachorują na chorobę Alzheimera, mówi doktor John Morris.
W rzeczywistości, jeżeli pamięć pacjenta oraz problemy z myśleniem wynikają z wczesnej choroby Alzheimera, a nie z powodu depresji albo zażywanych leków, możemy to po prostu nazwać bardzo wczesną chorobą Alzheimera. Nie potrzebujemy innych rozróżnień, wyjaśnia swój punkt widzenia specjalista z Washington University School of Medicine.
Zobacz również:
- Jak rozpoznać objawy choroby Alzheimera?
- Choroba Alzheimera
- Alzheimer - czy mnie to także grozi?
- Jak krewni łagodzą zapominanie?
- Czy rak skóry może wiązać się ze zmniejszonym ryzykiem choroby Alzheimer'a?
- Czy istnieją leki na chorobę Alzheimera?
- Diagnozowanie Alzheimera. Tak, ale kiedy?
- Jak rozpoznać Alzheimera?
Wcześniej, łagodne zaburzenia poznawcze były zdefiniowane jako spadek funkcji poznawczych, co mogło obejmować problemy z mową i z pamięcią, ale nie wpływało na codzienne aktywności. Ale nowe kryteria, zaproponowane przez amerykański narodowy instytut National Institute on Aging oraz stowarzysznie choroby Alzheimera Alzheimer's Association, stwierdzają, że ludzie z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi mają „niezależność w funkcjonalnych czynnościach”.
Może to oznaczać, że tak długo jak dana osoba może samodzielnie wykonywać te czynności, może być sklasyfikowana jako mająca łagodne zaburzenia poznawcze, nawet jeśli ma lekkie problemy z takimi czynnościami jak chodzenie na zakupy, płacenie rachunków i gotowanie, mówi doktor John Morris.
W rzeczywistości, lekkie problemy z takim czynnościami to kryterium demencji, wyjaśnia specjalista.
Aby ocenić, jaki wpływ będą miały nowe kryteria na pacjentów diagnozowanych z chorobą Alzheimera, doktor John Morris przeanalizował informacje na temat 17 535 osób, które zostały sklasyfikowane jako mające funkcje poznawcze na normalnym poziomie, jako mające łagodne zaburzenia poznawcze albo jako chorujące na chorobę Alzheimera. Uczestnicy zostali sklasyfikowani w zależności od tego w jaki sposób sobre radzili w różnymi czynnościami, włączając w to także przygotowywanie posiłków oraz zażywanie leków.
Rezultaty badania pokazały, że 99,8% pacjentów aktualnie diagnozowanych z bardzo łagodną postacią choroby Alzheimera, a także 92,7% z tych, którzy są zdiagnozowani z łagodną postacią choroby Alzheimera, byliby sklasyfikowani jako mający łagodne zaburzenia poznawcze, według nowych kryteriów.
Biorąc pod uwagę fakt, że około 2 500 000 osób ma bardzo łagodną postać choroby Alzheimera, odkrycia te sugerują, że około 2 200 000 ludzi mogłoby być sklasyfikowanych jako mających łagodne zaburzenia poznawcze, mimo że te obliczenia są dość spekulatywne, zastrzega doktor John Morris.
William Thies, naukowiec z Alzheimer's Association dodaje, że zaproponowane kryteria dla łagodnych zaburzeń poznawczych nie mają nawet roku, a więc eksperci w dalszym ciągu będą nad nimi dyskutować.
Teraz pracujemy nad tym, żeby określić w jakim miejscu ludzie pasują do ciągłości choroby Alzheimera, mówi William Thies. Specjalista ten zgadza się, że choroba jest ciągłym procesem, i tak naprawdę nie można stwierdzić, czy jest jakaś różnica między osobą z najcięższym przypadkiem łagodnych zaburzeń poznawczych a osobą z najłagodniejszą postacią choroby Alzheimera.
Jednocześnie, William Thies nie uważa, żeby nowe kryteria faktycznie miały wywołać zbyt wielkie zamieszanie. Eksperci, którzy są bardzo konserwatywni, kiedy przychodzi do diagnozowania ludzi z tą chorobą, po prostu nie zmienią zdania.
Komentarze do: Nowe kryteria choroby Alzheimera zmienią diagnozę dla milionów