Na początku września 2012, Komisja Europejska zatwierdziła aksytynib (Inlyta) do stosowania w leczeniu pacjentów z zaawansowanym rakiem nerki po niepowodzeniu terapii pierwszej linii (sunitynibem lub cytokinami).
Silniej o 50-450 razy niż inhibitory VEGFR pierwszej generacji blokuje kinazę tyrozynową VEGFR – enzym kluczowy dla powstawania nowych komórek nowotworowych, hamując procesy niezbędne rakowi do wzrostu.
Lek wydłuża przeżycie pacjentów, czego dowiodło badanie kliniczne trzeciej fazy AXIS*. Tym samym stanowi on kolejną opcję terapeutyczną, którą można stosować w leczeniu drugiego rzutu zaawansowanego raka nerki.
Do niedawna rak nerki był nowotworem, którego leczenie było mało skuteczne. W ostatnich latach, dzięki badaniom molekularnym, pojawiły się jednak leki celowane należące do grupy tzw. inhibitorów kinaz tyrozynowych, które znacznie poprawiły skuteczność leczenia - hamują wzrost guza i dopływ substancji odżywczych do niego. Od 2005 roku, w leczeniu zaawansowanego raka nerki zarejestrowano sześć takich leków. Celem terapii jest wydłużenie czasu przeżycia chorych, wydłużenie czasu do nawrotu lub progresji choroby i poprawa jakości życia. Niestety 5-letnie przeżycia uzyskuje się jedynie u 11-12% pacjentów.
Wobec faktu, że zastosowanie leków celowanych nie prowadzi do całkowitego wyleczenia, wciąż poszukuje się nowych - takich, które jeszcze bardziej wydłużą życie chorych. Aksytynib jest kolejnym, siódmym efektem tych poszukiwań. Działa poprzez jednoczesne hamowanie trzech białek VEGF 1,2,3. VEGF (vascular endothelial growth factor) - czynnik wzrostu śródbłonka naczyń – to grupa ważnych białek sygnalizacyjnych. Ich wysoki poziom prowadzi do angiogenezy - procesu tworzenia się nowych naczyń krwionośnych, które odżywiają guza. U pacjentów z rakiem nerki produkcja tych białek jest nasilona, co przyczynia się do wzrost guza i rozwój raka.
- Rejestracja kolejnego, nowego leku do stosowania u chorych z rakiem nerki, to dobra wiadomość dla pacjentów, bo dzięki temu zwiększają się możliwości ich leczenia. W przypadku aksytynibu otrzymujemy lek nie tylko o większej skuteczności w porównaniu ze stosowanymi dotychczas, ale także lek o mniejszej toksyczności. W efekcie pacjenci mogą by leczeni nie tylko skuteczniej, ale również ich samopoczucie i tolerancja prowadzonego leczenia są lepsze. Jest to ważne, ponieważ jakość życia chorych leczonych przeciwnowotworowo jest obecnie uważana za tak samo istotny aspekt leczenia jak jego skuteczność – mówi dr n. med. Piotr Tomczak, kierownik Kliniki Onkologii, Akademia Medyczna w Poznaniu.
Rak nerki jest nowotworem trudnym do wykrycia oraz leczenia. W wielu przypadkach rozpoznanie następuje gdy są już przerzuty do innych narządów i przeprowadzenie zabiegu operacyjnego nie ma sensu. U połowy pacjentów leczonych operacyjnie przerzuty w innych narządach pojawiają się w czasie kilku lat od zabiegu. W Polsce liczba nowych chorych wymagających leczenia systemowego sięga nawet 1500 rocznie. Leczenie odbywa się w ramach programu leczenia raka nerki prowadzonego przez NFZ (w wybranych ośrodkach) - w jego ramach pacjenci mają obecnie dostęp do takich leków celowanych jak: sunitynib, sorafenib oraz ewerolimus.
Zobacz również:
Warunki i zasady stosowania każdego z tych leków są dokładnie określone i oparte na wynikach badań klinicznych, które stały się podstawą do ich rejestracji. Sunitynib stosowany jest w ramach pierwszej linii leczenia, ewerolimus w drugiej linii leczenia w przypadkach braku skuteczności sunitynibu. Sorafenib podawany jest chorym po wcześniejszej terapii interferonem zakończonej z powodu braku efektu lub nadmiernej toksyczności. Właśnie w tej grupie chorych aksytynib okazał się bardziej skuteczny i lepiej tolerowany w porównaniu z sorafenibem, co wykazano w badaniu AXIS.
Własne doświadczenia ze stosowaniem aksytynibu w ramach tego badania są zgodne z tymi ocenami. Zarówno u chorych po leczeniu cytokinami, jak i innymi inhibitorami kinaz, aksytynib stosowany w drugiej linii leczenia był bardziej skuteczny w porównaniu z lekiem kontrolnym. Możliwości szerokiej modyfikacji dawki umożliwiały jej dostosowanie w zależności od efektu leczenia oraz nasilenia objawów ubocznych. Jest pewne, że wprowadzenie aksytynibu do leków rutynowo stosowanych w leczeniu raka nerki wiąże się z dalszą poprawą skuteczności i jakości prowadzonej terapii, i przyniesie dużą korzyść chorym.
****
AXIS – pierwsze opublikowane badanie III fazy porównujące dwa różne leki celowane (inhibitory kinazy tyrozynowej VEGFR) pod względem skuteczności: aksytynib z sorafenibem (zarejestrowany w leczeniu drugiego rzutu). Do badania zakwalifikowano 723 chorych na zaawansowanego raka nerkowokomórkowego, od 18. r.ż., pochodzących ze 175 ośrodków w 22 krajach. U wszystkich pacjentów potwierdzono rozpoznanie raka nerki i u wszystkich doszło do progresji choroby pomimo leczenia pierwszego rzutu obejmującego stosowanie sunitynibu, bewacyzumabu w połączeniu z interferonem-alfa, temsyrolimusu lub cytokin. Punktem końcowym badania była ocena przeżycia wolnego od progresji choroby. Niezależnie od zastosowanego leczenia pierwszoliniowego, aksytynib znamiennie wydłużał okres wolny od progresji choroby oraz przeżycie całkowite chorych. Średnio czas bez nawrotu raka u pacjentów wcześniej leczonych cytokinami wyniósł 12,1 miesięcy w grupie otrzymującej aksytynib i 6,5 miesięcy w grupie, u której zastosowano sorafenib. U pacjentów wcześniej przyjmujących sunitynib, czas wolny od nawrotu choroby wyniósł 4,8 miesiąca po otrzymaniu aksytynibu i 3,4 miesiąca po zastosowaniu sorafenibu. Odsetek poważnych działań niepożądanych był zbliżony w obu grupach. Z powodu toksyczności leczenie przerwano u 4% chorych otrzymujących aksytynib i 8% leczonych sorafenibem.
Aksytynib (Inlyta), zarejestrowany w Europie 04.09.2012 do stosowania w 2 linii leczenia chorych z zaawansowanym rakiem nerki, jest trzecim lekiem firmy Pfizer w tym obszarze terapeutycznym - obok sunitynibu (Sutent) stosowanego w Polsce w 1 linii leczenia oraz temsyrolimusa (Torisel), który zarejestrowany jest w leczeniu 1 linii dla pacjentów o złym rokowaniu.
Epidemiologia
Zazwyczaj dotyka osoby starsze, powyżej 50 roku. Szczytowa zapadalność przypada na wiek 60-70 lat.
Choroba dwukrotnie częściej atakuje mężczyzn (głównie pomiędzy 40. a 60. rokiem życia) niż kobiety.
Na świecie rocznie rozpoznaje się około 273 000 nowych przypadków raka nerki, a liczba zgonów z powodu tego nowotworu wynosi 72 000 rocznie.
W Europie obserwuje się ok. 102 000 nowych zachorowań każdego roku, 45 000 chorych umiera.W Polsce każdego roku rozpoznaje się go u prawie 4 000 osób; ponad 2 000 z nich umiera. To jedna z najgorszych statystyk w Europie. Z roku na rok odnotowuje się 2-3% wzrost zachorowań.
Objawy
Zaawansowany rak nerki jest chorobą bardzo podstępną. Z racji lokalizacji nerki przebieg choroby nowotworowej w jej początkowym stadium jest zwykle skryty. Przez lata może nie dawać żadnych objawów. Klasyczne trzy objawy w postaci wyczuwalnego guza w obrębie jamy brzusznej, dolegliwości bólowe i krwiomocz są obecnie rozpoznawane niezwykle rzadko (10% chorych). W 40-60% przypadków rozpoznanie stawiane jest przypadkowo, w trakcie rutynowych badań kontrolnych lub przeprowadzanych z innych powodów.
Wykrywanie
Raka nerki można wykryć poprzez badanie USG jamy brzusznej; skuteczność tego badania jest bardzo wysoka: guza nerki pozwala zdiagnozować w 90% przypadków. Podstawową metodą walki z nim jest wycięcie chorej nerki. Jednak operacja musi nastąpić jak najszybciej, gdy choroba jest wciąż we wczesnym stadium rozwoju. Gdy są już przerzuty, sam zabieg nie wystarcza - potrzebne jest też leczenie farmakologiczne.
W Polsce u większości pacjentów w momencie rozpoznania nowotwór jest już w stadium zaawansowanym – z przerzutami: do płuc (50-60%), albo kości (30-40%), czy też do wątroby (30-40%). W 5% przypadków przerzuty lokalizują się w mózgu. U 30-50% chorych, u których rozpoznano raka nerki w stadium lokalnym, w ciągu kilku do kilkunastu miesięcy dochodzi do powstawania przerzutów odległych i rozsiewu choroby, a u 1/3 dochodzi do nawrotu lokalnego.
Leczenie farmakologiczne
W przypadku żadnych innych nowotworów litych, nie odnotowano w ostatnich latach tak ogromnego postępu jak
w leczeniu raka nerki. Możliwe to było dzięki terapiom celowanym, jako tym mniej toksycznym – powodującym mniej skutków ubocznych i bardziej skutecznym niż immunoterapia. Terapia celowana działa selektywnie, niszczy tylko komórki nowotworowe, nie uszkadzając tych zdrowych.
Od 2005 roku do dziś zarejestrowano 7 preparatów celowanych: sorafenib (2005), sunitynib (2006), temsyrolimusu (2007), ewerolimus (2009), bewacyzumab (2009), pazopanib (2009), aksytynib (2012).
Komentarze do: Nowy lek dla chorych na zaawansowanego raka nerki!