Nowy program pilotażowy ma pomóc w klasyfikacji osób pobierających leki na receptę

Administracja prezydenta Obamy wprowadza program pilotażowy, w celu ułatwienia lekarzom, farmaceutom i służbom ratunkowym, uzyskanie dostępu do listy pacjentów biorących leki na receptę.

Wszystko jest warunkowane przez bardzo jasne przyczyny - ostatnio coraz więcej zgonów jest efektem przedawkowania leków na receptę.

Liczba ta spycha praktycznie na drugi plan wypadki samochodowe oraz łączny wpływ nadużywania kokainy i heroiny jako przyczyny wielu zgonów.

Departament Zdrowia ma zamiar wprowadzić ów program pilotażowy w stanach Indiana oraz Ohio.

Aczkolwiek, w 49 stanach w USA istnieją odpowiednie programy, które monitorują liczbę osób pobierających leki na receptę.

Zbiór informacji jest przygotowany specjalnie dla pracowników aptek oraz lekarzy, jednakże narzekają oni na trudność w nawigacji i dostępie do owych informacji.

"Będziemy się starać, aby program był wygodny dla pracowników aptek oraz dla lekarzy", powiedział Marty Allain, starszy dyrektor w Indiana Board of Pharmacy.

Według dyrektora, należy scalić dane rządowe pochodzące z elektronicznych systemów kartotek pacjentów, które aktualnie istnieją i znajdują się w gabinetach lekarskich oraz w aptekach.

Dostawcy informacji skarżyli się również na to, że informacje o listach osób pobierających leki na receptę dostarczane są z opóźnieniem, nawet do 30 dni. To znacznie utrudnia i spowalnia klasyfikację takich danych.

Nowy system ma sprawić, że opóźnienia mają zostać zredukowane, a nawet całkowicie zlikwidowane, w ostatecznym rozrachunku.