Nowy śmiertelny wirus jest dobrze przystosowany do zakażania ludzi

Nowy wirus, który pojawił się na Bliskim Wschodzie w zeszłym roku i zabił do tej pory 6 osób, jest dobrze przystosowany do zakażania ludzi, ale prawdopodobnie może być leczony za pomocą leków zwiększających odporność. Wirus zwany nowym koronowirusem (NCoV) pochodzi z tej samej rodziny, co zwykłe przeziębienie i SARS (zespół ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej).

Do tej pory odnotowano 12 przypadków zakażenia wirusem, z czego 6 pacjentów zmarło. Wśród zakażonych było czterech Brytyjczyków, dwóch Jordańczyków, pięciu mieszkańców Arabii Saudyjskiej i Katarczyk przebywający w Niemczech.

NCoV został odkryty we wrześniu 2012 roku, kiedy Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że Katarczyk, który mieszka w Wielkiej Brytanii i niedawno wrócił z Arabii Saudyjskiej, został zarażony zupełnie nową odmianą wirusa.

Naukowcy mówią, że wirus penetruje śluzówkę rozgałęzień płucnych i potrafi zmylić system immunologiczny tak dobrze, jak wirus przeziębienia.
 
Do objawów zarażenia NCoV oraz SARS należy gorączka, ostra choroba układu oddechowego, kaszel i trudności z oddychaniem.
 
Naukowcy nie mają pewności co do pochodzenia wirusa. Eksperci z Britain’s Health Protection Agency sugerują, że pochodzi on od zwierząt, a jego najbliższymi krewnymi są koronowirusy nietoperzy.

Nie ma także pewności co do powszechności wirusa wśród ludzi. Dwunastu zakażonych do tej pory pacjentów stanowiło najpoważniejsze przypadki choroby. Istnieje możliwość, że znacznie więcej osób zakaziło się wirusem, jednak w ich przypadku objawy są łagodniejsze.

Badanie opublikowane w mBio rzuca światło na możliwości leczenia wirusa. Zauważono, że NCoV reaguje na interferony, leki, które stymulują system odpornościowy i które są z powodzeniem wykorzystywane do leczenia innych chorób, takich jak zapalenie wątroby typu C. To odkrycie daje nadzieję, że w przypadku gwałtownej fali zachorowań, wirusa będzie można powstrzymać.

Volker Thiel z Institute of Immunobiology w Kantonal Hospital w Szwajcarii twierdzi, że laboratoria na całym świecie muszą współpracować, żeby jak najszybciej określić pochodzenie wirusa i oszacować skalę możliwych zakażeń.

Uspokaja jednak, że póki co wirus jest opanowany i nie ma powodów do paniki.