Zespół naukowców niemieckich po raz pierwszy zidentyfikował strefy mózgu, które są stymulowane poprzez precyzjne ruchy wykonywane we śnie. Jeśli sen normalnie jest związany z nieświadomym procesem, to jednakże na świecie istnieje niewielka liczba „świadomych marzycieli”, którzy mają tę rzadką zdolność do posługiwania się obudzoną świadomością w procesie onirycznym.
Ci niezwykli marzyciele, inni od wszystkich, są w stanie zdać sobie sprawę, że świat, do którego się udają w czasie snu, jest owocem ich umysłu i mogą kontrolować ruchy swoich oczu w czasie snu paradoksalnego.
Jak uważają Michael Czisch i Martin Desler, badacze na instytucie Max Planck Institute of Psychiatry, ludzie tacy, z takimi umiejętnościami, są niezwykle cenni. W rzeczywistości, ich badanie miało na celu zidentyfikowanie procesów neurobiologicznych, które zachodzą w czasie snu.
Ale, jak się okazało, pojawiła się podstawowa trudność: niemożliwość kontrolowania eksperymentalnie spontanicznej aktywności w czasie snu. Przeszkodę tę udało się pokonać dzięki zdolnościom „świadomych marzycieli”.
Zobacz również:
- Narkolepsja - nieuleczalny sen?
- Jak walczyć z zaburzeniami snu w starszym wieku?
- Dlaczego marzenia senne są ważnym elementem psychoterapii?
- Dlaczego sen jest ważny?
- Bezruch we śnie, czyli co dzieję się z umysłem podczas koszmarów
- Bezdech senny
- Jak sobie radzić z zaburzeniami snu?
- Sen najlepszym sposobem na regenerację organizmu
W sumie, sześć osób będących w stanie świadomie śnić praktycznie każdego wieczoru, zaakceptowało udział w badaniach, według następującego protokołu.
Ochotnicy, w fazie snu paradoksalnego, musieli w najpierw poruszyć oczami z lewej na prawo, aby zasygnalizować początek ich świadomego snu. Następnie, poproszono ich o ściśnięcie ręki lewej, a potem prawej. Aktywność mózgowa śniących była przez cały czas trwania tego eksperymentu nadzorowana przez maszynę do przeprowadzania rezonansu magnetycznego oraz przez inne techniki obrazowania.
Odczytać zawartość snu?
Rezultaty, opublikowane on line przez przegląd Current Biology, pokazują, że fakt poruszania rękami w czasie snu wyzwala na łonie mózgu stymulację grupy neuronów zlokalizowanych w korze sensomotorycznej. Ta strefa mózgu jest również związana z planowaniem i wykonywaniem ruchów.
Badanie to dostarcza pierwszy dowód na to, że rezonans magnetyczny może być użyty do odczytywania snów danej osoby, podsumowuje Michael Czisch.
Konkluzję tę potwierdza zresztą Daniel Erlacher z uniwersytetu w Bernie, w Szwajcarii, który opisuje prace niemieckich naukowców jako „błyskotliwe badanie”. Jak precyzuje jeszcze szwajcarski uczony, gdybyśmy byli w stanie szczegółowo odczytywać funkcje mózgu i wiedzieć, co każda z nich reprezentuje, moglibyśmy czytać sny...
Komentarze do: Obrazowanie mózgowe użyte po raz pierwszy, aby odczytać sen