Ocieplenie klimatyczne: zredukować emisje metanu i sadzy, aby zatrzymać zjawisko?

Według pewnego badania opublikowanego w zeszłym tygodniu, zredukowanie emisji metanu oraz sadzy ma być najlepszym i najmniej kosztownym sposobem na zahamowanie ocieplenia klimatycznego. Ma to pozwolić również, według ekspertów, na uniknięcie wielu przedwczesnych zgonów związanych z zanieczyszczeniami powietrza.

Metan oraz sadza są odpowiedzialne zarazem za degradację jakości powietrza oraz za ocieplenie klimatyczne, jak wyjaśnia klimatolog z amerykańskiej agencji NASA, Drew Shindell. Drew Shindell jest jednym z głównych autorów prac modelizacyjnych, które właśnie zostały opublikowane.

Co możemy znaleźć w badaniu?

Według tych modelizacji, metan, który przyczynia się do tworzenia ozonu, a także sadza, miałyby być odpowiedzialne za wzrost temperatur na ziemi: odpowiednio o 30% i 20%. Dwutlenek węgla z kolei, czyli CO2, ma być odpowiedzialny w 50% za to zjawisko.

Odkrycie amerykańskich naukowców ocenia więc, że wdrożenie w życie 14 różnych środków mogłoby zredukować w sposób wystarczający ilości metanu i sadzy wyrzucane do atmosfery, przede wszystkim przez przemysł paliwowy oraz węglowo-chemiczny. W ten sposób, będzie moża uniknąć od 700 000 do 4 700 000 zgonów przedwczesnych każdego roku, o czym donosi Science et Avenir.

Poza tym, podjęcie tych działań może zredukować ocieplenie o 0,5 stopnia Celsjusza już w 2050 roku, a to pozwoliłoby nam pozostać pod progiem dwóch stopni maksymalnego wzrostu temperatur w tym okresie, ustalonym jako cel przez osiem głównych krajów uprzemysłowionych, czyli przez słynny G8.

Autorzy badania przestudiowali już około 2 000 różnych środków przeciwko zanieczyszczenion, a 14 z nich ocenili jako najbardziej skuteczne pod dwoma względami: walka z ociepleniem klimatycznym oraz poprawa jakości powietrza.

Środki korzystne dla rolnictwa

Pośród tych metod, które zalecają badacze amerykańscy, mamy na przykład instalację filtrów wyłapujących drobne cząsteczki w motorach diesel, co ma na celu redukcję emisji sadzy. Jak również, wentylację pól ryżowych w Azji, co pozwoliłoby zredukować emisję metanu, produkowanego przez mikroorganizmy mające kontakt z tą rośliną.

W ten sposób, Iran, Pakistan oraz Jordania skorzystają najwięcej na produkcji rolniczej, podczas gdy Azja południowo-wschodnia oraz Sahel skorzystają ze zmian opadów.

Rolnictwo z kolei, skorzysta również z tych działań, ponieważ roczny przychód z produkcji rolniczej (niektóre zbiory) może w ten sposób wzrosnąć od 30 000 000 do 135 000 000 ton rocznie, od 2030 roku, dzięki redukcji zanieczyszczeń spowodowanych ozonem.

Jak również, przychód ekonomiczny, jaki z tego wyniknie, ma zrekompensować bardzo znacznie koszty związane z wdrożeniem takich działań, jak podkreślili badacze amerykańscy w artykule, które ukazało się w przeglądzie  naukowym Science.

Trzy czwarte z tych środków ma koszt na poziomie 0 do 250 ton metanu, co w każdym wypadku jest mniejsze niż przychód ekonomiczny oraz wpływ na zdrowie publiczne, precyzuje Drew Shindel w wywiadzie dla Agence France Presse.