Samolot amerykańskiej agencji NASA odkrył pęknięcie o długości 29 kilometów w lodowcu Pine Island na Antarktyce. Szczelina ta pozwala przypuszczać, że ta ogrona góra lodu może się znów oderwać od lodowego terytorium. W listopadzie 2001 roku, od lodowca Pine Island na zachodzie Antarktyki oderwała się gigantyczna góra lodu, która mierzyła 42 kilometry na 17 kilometrów.
Ten blok lodu został wyrzucony do oceanu niewiele ponad rok po tym, jak zaobserwowano pęknięcie na powierzchni lodowca. Potężna szczelina następnie bardzo szybko zaczęła rosnąć, z prędkością około 15 metrów dziennie, zanim doszło do oderwania się góry lodowej.
Uważany za górę masywną i niestałą, lodowiec Pine Island w dalszym ciągu przyciąga całą uwagę naukowców, przez kilka ostatnich lat. A teraz, kilka dni temu, niektórzy naukowcy zasugerowali, że lodowiec znów może stracić część swojego terytorium.
Ale nie odkryto jeszcze żadnego dowodu, który mógłby potwierdzać to przypuszczenie. Aż do tej pory. Albowiem, w dniu 14 października, agencja amerykańska NASA sama przeprowadziła odpowiednie śledztwo, aby znaleźć wskazówki potwierdzające zjawisko. Śledztwo to nosiło nazwę „Operation IceBridge” i jest to największe badanie powietrzne, jakie kiedykolwiek przeprowadzono nad polarnymi lodowcami na Ziemi.
Zobacz również:
- Żywność ekologiczna na zdrowie
- Ślady pestycydów w winie
- Żywność uprawiana metodami ekologicznymi może zaoferować więcej niż ta uprawiana tradycyjnie
- Czy zjedlibyście mięso syntetyczne?
- Kto jest gorszy dla środowiska naturalnego, kobiety czy mężczyźni ?
- Zasady zbioru i metody konserwacji ziół
- Kiełki roślinne – dlaczego warto je jeść?
- Zanieczyszczenia powietrza
Badając bardziej szczegółowo obrazy satelitarne, naukowcy odkryli pierwsze oznaki tego przyszłego pęknięcia. Obserwację tę potwierdził lot samolotem: szczelina rozciąga się na 29 kilometrach powierzchni lodu.
Według przeprowadzonych pomiarów, ma ona mierzyć około 80 metrów szerokości, na większej części swojej długości, ale w niektórych strefach szczelina ma nawet 250 metrów szerokości. Jeśli chodzi o jej głębokość, najbardziej głębokie punkty sięgają do 50 metrów pod powierzchnią lodowca, jak donosi NASA.
Góra lodowa – 880 kilometrów kwadratowych
Tak naprawdę, pęknięcie to jest częścią naturalnego procesu dla każdego lodowca takiego jak Pine Island, który kończy się na otwartym morzu.
W tym momencie jesteśmy świadkami tego, w jaki sposób przebiega to zjawisko; nie da się ukryć, że jest to dla nas niezwykłe przeżycie, wyjaśnia Michael Studinger, badacz z Goddard Space Flight Center, które bierze udział w projekcie „Operation IceBridge”.
Jest to częścią naturalnego procesu, ale jest to niewzykle ekscytujące, być tutaj i widzieć, w jaki sposób to się dzieje. Z tego co ja wiem, nikt wcześniej nie latał jeszcze takimi maszynami jak nasze nad rozwijającą się szczeliną, taką jak tutaj, dorzuca jeszcze Michael Studinger.
Celem jest więc teraz obserwacja rozwoju pęknięcia, miesiąc po miesiącu, dzięki danym satelitarnym oraz tym, dostarczonym przez loty nad szczeliną.
Jednakże, kiedy góra lodowa się oderwie od lodowca, będzie ona pokrywala jakieś 880 kilometrów kwadratowych powierzchni, według wstępnych oszacowań agencji NASA. Krawędź pokrywy lodowca Pine Island odpłynie więc na największy dystans, jaki kiedykolwiek zaobserwowano, od czasu pierwszej lokalizacji lodowca w latach czterdziestych XX wieku.
Komentarze do: Ogromna szczelina odkryta na lodowcu w Antarktyce