Każda klinika okulistyczna, powinna zatrudniać optometrystę, jednak na rynku brakuje specjalistów. To biała plama w zawodach okołomedycznych - mówi Krzysztof Macha, dyrektor Kliniki Okulus z Bielska Białej. Prawdopodobnie, jak w latach ubiegłych, tuż po ogłoszeniu wyników maturalnych, dziekanaty uczelni wyższych wypełnią się po brzegi papierami przyszłych socjologów, polonistów i filozofów.
Jednak na mapie zawodów pilnie poszukiwanych trudno szukać ofert pracy dla absolwentów tych kierunków. Dlatego, przy wyborze ścieżki edukacyjnej, młodzi ludzie coraz częściej poszukują kierunków, których ukończenie zapewni im w przyszłości zatrudnienie i zadowolenie z wykonywanej pracy.
Praca jest, specjalistów brakuje
Problemów ze znalezieniem ciekawej i dobrze płatnej pracy, nie będą mieć absolwenci optometrii, czyli paramedycznej specjalizacji, zajmującej się korekcją wad wzroku. Jest to zawód, który dopiero raczkuje na polskim
rynku pracy i osób wykonujących ten fach jest jak na lekarstwo, jednak zapotrzebowanie na specjalistów w tym zakresie jest bardzo duże. Przykładem może być bielska Klinika Okulus, która niedawno zatrudniła optometrystkę z... Nysy.
Chociaż Bielsko i Nysę dzieli ponad 200 kilometrów, to warto było przeprowadzić się do Bielska. Praca w Klinice Okulistycznej daje dużą satysfakcję - mówi Agnieszka Lembowicz, świeżo upieczony nabytek bielskiej kliniki okulistycznej. Do tej pory, doborem okularów lub szkieł kontaktowych zajmowali się lekarze okuliści, jednak oni sami przyznają, że wolą zajmować się chorobami oczu, a wady i korekcje wzroku, wolą zostawić optometrystom.
Zobacz również:
W czasie swojej edukacji, optyka i optometria zajmuje okulistom zaledwie ułamek ich programu nauczania. Aby dobrze dobierać soczewki, trzeba poświęcić wiele czasu na uzupełnienie wiedzy w tym zakresie. Oprócz tego, trzeba na bieżąco się doszkalać. Dlatego idealnie jest łączyć współpracę okulistów z optometrystami, co jest codziennością na zachodzie przyznaje dr Iwona Filipecka, z Kliniki Okulus, członek Amerykańskiej Akademii Okulistyki. Oprócz tego, że lekarze mogą być nieco odciążeni, na takiej współpracy korzystają przede wszystkim pacjenci.
Optometrystkę mamy nieco ponad miesiąc, jednak już mogę stwierdzić, że jestem bardzo zadowolony z tego kroku. Co prawda, osobę o odpowiednich kwalifikacjach znaleźliśmy dopiero 200 kilometrów od naszej kliniki, ale opłacało się, bo oprócz profesjonalnych lekarzy, pacjenci mają dostęp do specjalisty znającego wszelkie nowości techniczne - dodaje Krzysztof Macha, dyrektor Kliniki Okulus.
W białym kitlu po politechnice
I rzeczywiście, optometryści znają się na technice, bo kształcą się na kierunkach fizycznych. Jednych z najlepszych specjalistów wypuszcza Politechnika Wrocławska. --Z roku na rok zauważamy coraz większe zainteresowanie naszą specjalizacją na Wydziale Podstawowych Problemów Techniki. I faktycznie, nie spotkałem się z bezrobotnym optometrystą-- mówi dr. hab. Marek Zając współtwórca optometrii na Politechnice Wrocławskiej. Jednak nie wszystko co związane z optometrią, maluje się w różowych barwach.
Zawód optometrysty w dalszym ciągu nie jest regulowany. W praktyce oznacza to, że kwalifikacje zawodowe kandydata ocenia pracodawca i to on decyduje o tym, czy jego wykształcenie jest wystarczające, by pracować na danym stanowisku. W zasadzie każdy może sobie na drzwiach wywiesić tabliczkę z informacją, ze jest optometrystą. Jednak tylko profesjonalna kadra potrafi wykształcić prawdziwych specjalistów-- przyznaje dr Marek Zając. Oprócz Politechniki Wrocławskiej, optometrii uczą także Uniwersytet Warszawski, poznański Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu oraz od przyszłego roku akademickiego Politechnika Częstochowska.
Komentarze do: Optometryści pilnie poszukiwani