Szukaj

Ospali kierowcy są równie niebezpieczni jak pijani

Podziel się
Komentarze0

Badanie opublikowane w Archives of Internal Medicine wykazało, że pijani lub zmęczeni kierowcy są dwukrotnie częściej sprawcami wypadków niż ludzie siadający za kierownicą trzeźwi i wypoczęci.



"Wyniki potwierdzają to, o czym wiedzieliśmy wcześniej, jednak nadal są interesujące" - powiedział Chrostopher Drake z centrum badawczego w Detroit.

Bezsenna noc powoduje objawy porównywalne do tych po spożyciu alkoholu. Francuscy naukowcy przebadali 679 kierowców, którzy byli hospitalizowani co najmniej na 24 godziny, na skutek wypadku samochodowego.

Naukowcy wykorzystali ankiety pacjentów oraz dokumentację policyjną, by ustalić z jakich przyczyn doszło do wypadku. Badaczy interesował głównie poziom zmęczenia, zawartość alkoholu we krwi oraz przyjmowane leki.

Zdecydowana większość badanych kierowców była poniżej 55 roku życia. 355 kierowców, spośród 679 biorących udział w badaniu, było sprawcami wypadku.



Ponad połowa w momencie wypadku kierowała motocyklem, jedna trzecia samochodem, a pozostali jechali rowerem. Na podstawie zebranych danych badacze określili, że wiek między 18 a 29 rokiem życia, zmęczenie oraz alkohol są głównymi przyczynami wypadków.

Jak się okazało, przyjmowanie niektórych leków, mogących wpłynąc na zdolność koncentracji, nie jest aż tak dużym problemem. Kierowcy, którzy zdają sobie sprawę z mozliwości działania leków, są bardziej skoncentrowani.

Naukowcy przestrzegają, by nie siadać za kierownicę będąc zmęczonym. Najlepiej udać się na krótką drzemkę lub wypić kawę. Jednak, jak twierdzą badacze, efekt  działania kawy może być opóźniony w czasie.

Christopher Drake, jeden z badaczy ostrzega także przed powszechnie stosowanymi sztuczkami w celu uniknięcia zaśnięcia za kierownicą - wietrzenie wnętrza samochodu czy włączanie głośno muzyki.

"Każdy objaw senności stwarza potencjalne niebezpieczeństwo" - powiedział.

Senności nie da się zbadać żadnym urządzeniem, tak jak mierzymy zawartości alkoholu we krwi. Najlepszym rozwiązaniem jest więc nie sięganie po alkohol oraz gruntowny odpoczynek przed jazdą.