Szukaj

Papież pokazał, że dożywotnie prace nie zawsze takie są

Podziel się
Komentarze0

Świat był zaskoczony, kiedy 85-letni papież ogłosił, że abdykuje ze swojego stanowiska. Jednak czy jego decyzja powinna dziwić? Większość przywódców w jego wieku, biorąc pod uwagę zmiany zdrowotne i psychiczne związane z podeszłym wiekiem, nie sprawuje już pełni swojej władzy. A papież mimo że w podeszłym wieku, nie dość, że sam wykonuje wszystkie obowiązki, to jeszcze stara się być na czasie, korzystając z nowinek technologicznych, takich jak chociażby Tweeter.



Być może kryje się coś więcej za rezygnacją ze stanowiska, które powinno być dożywotnie. Jednak, jak ogłosił sam papież, abdykacja spowodowana jest podeszłym wiekiem.

Praca, która wykonuje Benedykt XVI, jak sam powiedział, wymaga zarówno siły ciała, jak i umysłu, a u niego obie te rzeczy zaczynają się pogarszać.

Życie w dzisiejszym świecie wymaga podążania za wieloma gwałtownymi zmianami, które zaczynają sprawiać mi trudności, stwierdził Benedykt XVI mimo niedawnego debiutu na Tweeterze.

Dr Seth Landefeld, ekspert w dziedzinie starzenia na University of Alabama w Birmingham, skomentował rezygnację papieża takimi słowami: Uważam iż decyzja papieża jest bardzo dzielna i odważna. Zwłaszcza, że większość osób w podeszłym wieku nie widzi swojego pogarszającego się stanu.

Wiek skłonił wielu dożywotnich przywódców do rezygnacji ze swojego stanowiska, np. sędziów Sądu Najwyższego w USA, monarchów i innych głowy państw.

Wraz z upływem lat, niedogodności związane ze starzeniem się dopadają szybciej i częściej osoby sprawujące władzę. Niektórzy wolą zrezygnować z pełnienia swoich obowiązków, niż cierpieć publicznie, tak jak cierpiał poprzednik Benedykta XVI.


Od roku 1955 tylko jeden z sędziów Sądu Najwyższego w USA zmarł w swoim biurze. Reszta, tj. 21 sędziów, zdecydowała się przejść na emeryturę. Ostatni z nich to John Paul Stevens, który ustąpił ze stanowiska w 2010 roku, w wieku 90 lat.


Również senatorowie w USA, których jedna piąta ma 70 lat bądź więcej, przechodzą na emeryturę, gdy nie są już w stanie pełnić władzy.

Niedawno Królowa holenderska Beatrix, która właśnie skończyła 75 lat, powiedziała, że przekaże koronę synowi i powierzy kraj "w ręce nowego pokolenia".

W Niemczech, gdzie urodził się papież, kanclerz Angela Merkel, która ma 58 lat, powiedziała, że decyzja papieża zasługuje na najwyższy szacunek.

Dr Barbara Messinger-Rapport, szef geriatrii w Cleveland Clinic twierdzi, że większość osób około 85 roku życia i starszych cierpi na demencje. Mimo iż nie zawsze są to konkretne choroby, jak np. Alzheimer, to osoby te mają większe problemy z przyswajaniem nowych widomości czy podejmowaniem decyzji.

Natomiast dr Thomas Perls, ekspert w dziedzinie starzenia się na Boston University oraz dyrektor New England Centenarians Study twierdzi, że obecnie ludzie mogą żyć i sprawnie funkcjonować znacznie dłużej, niż kiedyś, gdyż poprawił się standard życia.

Niezależnie od tego, co pokazują badania, jest na świecie wielu przywódców, którzy mimo podeszłego wieku sprawują władzę i są w tym dobrzy. Jednak nie należy nikogo do tego zmuszać, jeśli nie czuje, że jest w pełni sił fizycznych i umysłowych.

Obecnie na świecie jednymi ze starszych leaderów, wciąż sprawujących władzę, są król Arabii Saudyjskiej Abdullah bin Abd al-Aziz al-Saud (88), brytyjska Królowa Elżbieta (86), emir Kuwejtu Sabah al-Ahmad al-Jaber al-Sabah (83) oraz Ruth Bader Ginsburg, sędzia Sądu Najwyższego USA (79).



red. Elżbieta Reimann

Komentarze do: Papież pokazał, że dożywotnie prace nie zawsze takie są

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz