Niektóre planety zmieniają gwiazdy przez tysiąclecia, jak stwierdzają nowe prace. Okazuje się, że planety znajdujące się w systemie binarnym mogą przeskakiwać od gwiazdy do gwiazdy, zanim zostaną wyrzucone w kosmos. Naukowcy już wcześniej wysnuli hipotezę, według której interakcje grawitacyjne między planetami orbitującymi wokół gwiazdy mogą prowadzić je do wyskoczenia z tego układu.
Ale właśnie naukowcom udało się zdobyć całkiem nowe dane dzięki bardzo kompleksowej stymulacji informatycznej.
W rzeczywistości, według nowego badania, które zostało właśnie zrealizowane, niektóre planety znajdujące się w układzie binarnym - czyli takim, który posiada dwie gwiazdy – mogą rozgrywać naprawdę partię ping-ponga, przechodząc sukcesywnie od jednej gwiazdy do drugiej.
W tym przypadku, planety nie są wyrzucane poza system, ale zostają przechwycone przez orbitę drugiej gwiazdy, a następnie wracają do tej pierwszej. I tak bez ustanku. Jest to zmiana grawitacyjna, które może trwać nawet kilka milionów lat, zanim planeta – być może znudzona już całą grą – zostanie w końcu definitywnie wyrzucona z systemu.
Dimitry Veras, jeden z astronomów oraz współautorów tego badania, wyjaśnia: kluczem tej zmiany „gwiazdy na gwiazdę", jest bliskość z inną planetą, która orbituje wokół początkowej gwiazdy.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Czy lekarstwa staną się bezużyteczne?
Kiedy tylko taki cykl się znacznie, wyrzucona planeta przemieszcza się zbyt szybko, aby zainstalować się na dłużej na orbicie drugiej gwiazdy, dorzuca jeszcze naukowiec cytowany przez National Geographic.
Według opracowanych modeli informatycznych, zmiany te mają być częste, kiedy dystans między gwiazdami binarnymi jest zawarty między dystansem od 6 do 25 razy większym niż dystans między Słońcem a Plutonem, które są usytuowane w odległości 5,9 miliarda kilometrów jedno od drugiego.
Wszystkie planety znajdujące się bliżej mogą zachować stałą orbitę. Jednakże, jak podkreśla to Dimitry Veras, ponieważ dystans Słońce – Pluton pomnożony dwudziestopięciokrotnie odpowiada w przybliżeniu maksymalnej odległości oddzielającej gwiazdy binarne w galaktyce Drogi Mlecznej, możemy z tego wydedukować, że liczba układów binarnych może się zmienić, jeżeli planety mają właściwą pozycję.
Koncept znany już wcześniej?
Jest to tym bardziej możliwe, ponieważ zmiany grawitacyjne mogą zacząć się w każdym stadium ewolucji układu planetarnego, według badania.
Jednakże, pomysł, że dane ciało niebieskie może sobie swobodnie przeskakiwać od jedego ciała niebieskiego do drugiego, nie jest wcale aż tak nowy, a nawet miał być już wcześniej rozważany przez naukowców, jak mówi Matthew Holman, astrofizyk z centrum Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics.
Naukowiec ten nie brał udziału w omawianym tutaj badaniu. Ale, jak dodaje jeszcze ten uczony, takie układy są ekstremalnie rzadkie, ponieważ osiągają one naprawdę wyjątkową konfigurację orbitalną.
Komentarze do: Planety ping-pongi, które przeskakują od jednej gwiazdy do drugiej