Płukanie gardła wodą utlenioną

a ja dodatkowo polecam płukanie gardła wodą utlenioną. Jak tylko zaczyna mnie coś drapać to zaraz rozpuszczam z wodą łyżkę wody utlenionej i płukam gardło. Czytałam też, że płukanie gardła wodą utlenioną może skutecznie zapobiegać rozwojowi innych chorób, nie tylko zapaleniu gardła, ale też anginie, zapaleniu migdałków itp.

Sam kiedyś robiłem płukanką na gardło wykorzystując do tego wodę utlenioną. Jest ona bardzo pomocna dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym. Najlepiej na pół szklanki letniej wody dać 1 łyżeczkę wody utlenionej. Ja dodatkowo do swojej płukanki dodałem kilka kropelek olejku herbacianego, który również ma właściwości antybakteryjne. Później można się cieszyć zdrowiem i zapomnieć o bolącym gardle.

Jak dopadnie mnie ból gardła i do tego ogromna chrypka, to zawsze stawiam na płukanki, które w moim przypadku się świetnie sprawdzają. Staram się wtedy płukać moje gardło naprzemiennie wodą utlenioną i naparem z szałwii, które jest daje bardzo dobre efekty. Już po chwili czuję dużą ulgę i gardło już tak nie boli. Warto spróbować tych dwóch płukanek, jednak ja i tak wspomagam się dodatkowo tabletkami ziołowymi na ból gardła.

Osobiście to nie jestem przekonany do tego, żeby płukać gardło wodą utlenioną. Jak dla mnie to wodę utlenioną powinno się stosować na jakieś rany, żeby je odkazić. Woda utleniona ma właściwości bakteriobójcze, ale żeby od razu płukać nią gardło? Ja wolałbym gardła wodą utlenioną jednak nie płukać.

Koleżanka poleciła mi kiedyś płukankę z wody utlenionej na ból gardła. Na początku byłam do tego nastawiona dosyć sceptycznie, ale ból gardła był tak silny, że postanowiłam spróbować i nie żałuję. Ból gardła zniknął bardzo szybko i od tamtej pory nie stosuje już innych lekarstw na ból gardła, a jedynie płukankę z wody utlenionej.