Płukanie jamy ustnej wspomaga redukcję płytki nazębnej i zapalenia dziąseł

Samo mycie zębów już nie wystarcza. Nowe badania The General Dentistry, opublikowane w dzienniku Academy of General Dentistry (AGD), wykazują, iż używanie płynu do płukania jamy ustnej zabijającego drobnoustroje, wraz z codziennym szczotkowaniem zębów, może znacznie zmniejszyć płytkę bakteryjną oraz zapalenie dziąseł – początkowe stadium paradontozy.

Główny autor badań, stomatolog Christine A. Charles (RDH, BS), uważa, iż płucząc jamę ustną, docieramy do prawie całej jej powierzchni, podczas gdy samo szczotkowanie, nawet wykonywane staranne, daje nam wynik rzędu 25% całego obszaru.

Badania, które przeprowadzono, trwały 6 miesięcy. Wzięło w nich udział 139 dorosłych z łagodnym do umiarkowanego zapalenia dziąseł oraz posiadający płytkę nazębną. Podzielono ich na dwie grupy.

Członkowie pierwszej szczotkowali zęby oraz używali bakteriobójczego płynu dwa razy dziennie. Podobnie czyniła grupa druga, z tym wyjątkiem, iż używała ona zwykłego płynu, niezabijającego drobnoustrojów.

Zobacz również:

Rezultaty badania pokazały, że u grupy pierwszej, stosującej bakteriobójczy płyn do płukania jamy ustnej, zmniejszyło się występowanie płytki bakteryjnej o blisko 26,3%, oraz zaplenia dziąseł o 20,4%.

Co więcej, prawie wszyscy uczestnicy grupy pierwszej zauważyli redukcję zapalenia dziąseł, podczas gdy tylko 30% osób z grupy przeciwnej doświadczyło podobnych rezultatów.

Christine Charles podkreśliła, iż badania te pokazują korzyści zdrowotne, które wynikają z konsekwentnego, codziennego używania płynów bakteriobójczych.

Rzecznik AGD, dr. Pliszczak (DDS, MS, MBA, MAGD) dodaje, że większość ludzi myje zęby krócej niż 1 minutę, podczas gdy czynność tę powinno się wykonywać dwa razy dłużej.

Szokujący jest również fakt, iż tylko 2 do 10% ludzi szczotkuje zęby regularnie i co najważniejsze, skutecznie.

Jednakże należy pamiętać – nie wszystkie płyny do płukania jamy ustnej przeznaczone są do zabijania zarazków, niektóre z nich mają działanie stricte wybielające czy przeciwpróchnicze – należy dokładnie czytać etykiety produktów.