Jeszcze nie - na tę chwilę chodzi tylko o wsparcie dla osób niewidomych z powodu rzadkiej genetycznej choroby oczu, czyli retinopatii barwnikowej. Retinopatia barwnikowa dotyka pręcików i czopków w siatkówce, których zadaniem jest interpretowanie promieni światła docierających do oka, a następnie przetworzenie informacji w prąd elektryczny, który przebiega nerwem optycznym aż do kory wzrokowej, gdzie z kolei jest przetwarzany przez mózg.
Kalifornijska firma Second Sight od dwóch dziesięcioleci pracuje nad implantem siatkówki. W 2011, proteza siatkówki - wynalazek wspomnianej firmy - zdobyła zatwierdzenie FDA i od tamtej pory przygotowuje się do podbicia rynku amerykańskiego.
A teraz, jak głosi komunikat FDA, implant Argus II, bo o nim mowa, został właśnie zatwierdzony jako terapia retinopatii barwnikowej.
Argus II składa się z pary okularów ultranowoczesnych, które są powiązane z jednostką przetwarzającą obrazy, a także z mikroelektrod bezpośrednio wszczepianych w głębi oka, w trakcie kilkugodzinnej operacji.
Zobacz również:
Miniaturowa kamera, umieszczona przed okularami, przechwytuje światło i wysyła informacje kablem do jednostki przetwarzania obrazów. Następnie informacja wysyłana jest przez Wi-Fi do 60 mikroelektrod, które są podłączone do nerwu optycznego. Dalej, informacja idzie aż do kory wzrokowej pacjenta.
Próba kliniczna przeprowadzona na 30 ślepych pacjentach dała satysfakcjonujące rezultaty – większość z nich częściowo odzyskała widzenie, odzyskując w ten sposób nieco autonomii.
Implant Argus II każdego roku może pomóc nawet 4 000 Amerykanów, zdiagnozowanych z retinopatią barwnikową. Nie jest to jednak operacja dla wszystkich: trzeba mieć ukończone 25 lat, być niewidomym, mieć nieuszkodzoną wewnętrzną warstwę komórek siatkówki i widzieć w przeszłości.
Innym problemem są koszty: Argus II kosztuje nawet 73 000 euro, nie wszyscy więc mogą sobie na niego pozwolić. W Europie, do tej pory skorzystało z niego ok. 60 osób.
Nie jest to jednak jedyny implant na świecie: Retina Implant AG właśnie sprawdził się w próbach klinicznych, a więc być może wkrótce i on zdobędzie zatwierdzenie FDA. Nad innymi prace trwają.
Komentarze do: Początki bionicznego człowieka?