Aż 17 polskich alergologów wygłosiło prelekcje na światowym kongresie alergologicznym w Mediolanie. Polscy specjaliści mają ogromną wiedzę i coraz silniejszą pozycję w Europie.
Mediolański kongres EAACI-WAO 2013 (European Academy of Allergy and Clinical Immunology and the World Allergy Organization), który trwał od 22 do 26 czerwca, był w tym roku tym bardziej prestiżowym wydarzeniem, że został połączony z kongresem na temat astmy, którego organizatorem jest Światowa Organizacja Astmy. Był więc jednym z największych na świecie spotkaniem specjalistów z tych obszarów medycyny z Europy, obu Ameryk i Azji.
Wybitni specjaliści z Polski
Fakt, że w czasie mediolańskiego kongresu aż 17 polskich alergologów wygłosiło prelekcje i wzięło udział w głównych sesjach naukowych, świadczy o ich coraz silniejszej pozycji w Europie i na świecie. Dodajmy, że przewodniczącym komitetu naukowego EAACI jest prof. Marek Jutel - kierownik Katedry i Zakładu Immunologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Pozycja polskich specjalistów w europejskiej i światowej alergologii i pulmonologii wynika w ogromnym stopniu z dorobku naukowego i organizacyjnego członków Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
- Mamy własne badania epidemiologiczne dotyczące chorób alergicznych, jakimi może się pochwalić niewiele krajów. Pokazują one aktualna i realną liczbę osób chorych na choroby alergiczne oraz uczulonych na poszczególne alergeny w Polsce, zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Mamy też stosunkowo dużą ilość alergologów, jak na ilość mieszkańców oraz świetny, wyróżniony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) narodowy program zwalczania astmy – wylicza prof. Andrzej Emeryk, kierownik Kliniki Chorób Płuc i Reumatologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, uczestnik kongresu. Paradoksalnie program ten nie spotkał się jak dotąd z odpowiednim zainteresowaniem polskiego rządu i NFZ.
Zobacz również:
- Badania epidemiologiczne wskazują na ogromną i wciąż rosnącą skalę występowania alergii i astmy w Polsce, szczególnie wśród dzieci. Walka z nimi oznacza więc też duże koszty – mówi prof. Emeryk.
Tabletka na alergię staje się faktem
Najważniejszymi tematami, jakie poruszane będą w czasie kongresu w Mediolanie, była obok diagnostyki i leczenia różnych chorób alergicznych (alergiczny nieżyt nosa, atopowe zapalenie skóry, pokrzywki, alergia pokarmowa, alergia na leki i inne) i astmy, immunoterapia alergenowa. W tym jej najnowocześniejsza odmiana – leczenie za pomocą szczepionki podjęzykowej (w formie kropel lub tabletek), która powoli zyskuje popularność także w Polsce.
- Rola immunoterapii alergenowej podjęzykowej na świecie wzrasta na naszych oczach. W naszym kraju jest ona wciąż jeszcze jest mało doceniana, przede wszystkim ze względu na to, że nie jest refundowana przez NFZ. Jest metodą rzadziej stosowaną przez lekarzy, a więc mniej znaną, niż szczepionki podawane podskórnie – mówi prof. Andrzej Emeryk, choć te ostatnie wiążą się z większym ryzykiem działań ubocznych – dodaje prof. Emeryk. Badania naukowe z ostatnich lat potwierdzają wysoką skuteczność szczepionek podjęzykowych w terapii alergicznego nieżytu nosa oraz u niektórych chorych na astmę, a także w wybranych przypadkach alergii pokarmowej. Szczepionkę w kroplach podawanych pod język stosuje się na świecie od wielu lat. Tabletki podjęzykowe są najnowszą metodą odczulania doustnego i stają się jedną z ważnych dróg immunoterapii alergenowej.
- W tej chwili mamy już szczepionkę w tabletce dla uczulonych na pyłki traw, za kilkanaście miesięcy będzie dostępna tabletka dla chorych uczulonych na pyłki brzozy, a za rok-dwa zakończą się testy kliniczne z tabletkami dla uczulonych na roztocza kurzu domowego – wylicza prof. Andrzej Emeryk.
Komentarze do: Polscy alergolodzy na światowym kongresie w Mediolanie