Szukaj

Pomoc czy pieniądze? Priorytety firm farmaceutycznych

Podziel się
Komentarze0

Brytyjski gigant farmaceutyczny GlaxoSmithKline (GSK), który niedawno przyznał się do stawianych mu zarzutów dotyczących skandalu lekowego, nawiązał współpracę z indyjską Biological E Limited, w celu opracowania nowej szczepionki. Miałaby ona być podawana w jednej dawce i łączyć zawartość szczepionek przeciwko: polio (tj. chorobie Heinego-Medina), błonicy, tężcowi, krztuścowi (kokluszowi), wirusowemu zapaleniu wątroby typu B oraz pałeczce Haemophilus influenzae typu B (wywołującej m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych). Grupę docelową stanowią najbiedniejsi ludzie żyjący w krajach rozwijających się.



Według doniesień, GSK posłuży się szczepionką „pięć-w-jednym”, już produkowaną przez Biological E Limited, do której składu dołączy wirus polio.

Partnerzy układu na równych prawach mają dysponować „sześciowartościowym” środkiem, rywalizując tym samym ze szczepionkami przeciw polio konkurencyjnych firm indyjskich, takich jak Serum Institute of India czy Sanofi Pasteur.

Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie pewien znamienny fakt: badania opublikowane w „Indian Journal of Medical Ethics” (IJME) wykazały, że ilość przypadków paraliżu spowodowanych chorobą Heinego-Medina znacznie wzrosła w wyniku rozpowszechnionej na cały kraj kampanii propagującej szczepienia. Oznacza to, że - wbrew zapewnieniom - tego rodzaju „profilaktyka” szkodzi tamtejszej ludności.

Patrząc wstecz, w 2004 roku wprowadzone przez GSK podobne multiszczepionki (znane jako Infanrix hexa) przeznaczone dla mieszkańców Australii, powodowały dużą liczbę poważnych działań niepożądanych oraz zgonów u niemowląt i dzieci.


Dane poświadczają co najmniej 36 przypadków wystąpienia tzw. zespołu nagłej śmierci niemowląt (ang. sudden infant death syndrome – SIDS). Niemalże wszystkie zgony nastąpiły w ciągu trzech dni od otrzymania zastrzyku.

Zaś w 2008 roku, szczepionki „pięć-w-jednym” (znane jako Pentacel) produkowane przez innego, wspomnianego już giganta rynku farmaceutycznego - Sanofi Pasteur - zostały wycofane po odkryciu, że podawanie dużej liczby wirusów w jednym zastrzyku może okazać się śmiertelne.

Co ciekawe, uderzająco podobnie jak w przypadku aktualnie opracowywanego przez GSK medykamentu – miały one chronić przed: polio, błonicą, tężcem, krztuścem i Haemophilus influenzae typu B.

W niedawnym raporcie Bloomberg otwarcie ogłasza, że takim krokiem GSK zyskuje znacznie silniejszą pozycję, zwiększając swoje udziały na indyjskim rynku – rynku jednego z najszybciej rozwijających się krajów na świecie.

Nie wspomina się, w jaki sposób wprowadzany środek miałby pomóc dzieciom, zważywszy na epidemię paraliżu wywołaną podobnymi do niego szczepionkami.

Można więc przypuszczać, że takie przedsięwzięcie to odarty z moralności biznes. Choć niesie on na sztandarach dobro dzieci, jest motywowany wyłącznie korzyściami majątkowymi, tutaj stojącymi w wyraźnej opozycji do dobra drugiego człowieka. Takie też spojrzenie charakteryzuje mainstreamowe media.

Komentarze do: Pomoc czy pieniądze? Priorytety firm farmaceutycznych

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz