Czy było by możliwe uzyskanie lepszej pamięci, a to dzięki zastosowaniu pewnych leków, a dokładniej, pewnych substancji? To właśnie być może odkryli naukowcy z uniwersytetów kalifornijskich, badacze z laboratorium Marcelo Wood, którym być może udało się sprowokować pojawienie się pamięci długoterminowej u myszy, którym wstrzyknięto pewną tłustą substancję, substancję lipidową, czyli maślan sodu.
Zastrzyk został zrobiony tuż po zakończeniu procesu nauczania. W rzeczywistości, dzięki tej terapii, zwierzętom udało się przypomnieć sobie dany obiekt cały tydzień po tym, jak go zobaczyły, a kontakt wzrokowy z tym przedmiotem trwał jedynie 3 minuty.
Działanie maślanu sodu polega być może na tym, że likwiduje on pewien enzym, który z kolei być może redukuje zastosowanie DNA przez komórki. Maślan sodu działa na komórki, nie wykazując przy tym żadnej widocznej toksyczności, według badaczy.
Zobacz również:
Mogło by się wydawać, że obecność maślanu sodu wewnątrz mózgu może przedłużać aktywność genetyczną, która, jeśli chodzi o nią samą, być może jest związana z ustabilizowaniem komunikacji między komórkami nerwowymi w przebiegu procesu uczenia się i zapamiętywania.
To wszystko być może wywołuje pewne punkty zaakcentowania w percecpji, które są następnie kodowane przez mózg, a to znaczy, że są one trwale zapisywane w obszarze mózgu dotyczącym pamięci.
Nie znamy niestety jeszcze dokładnie strefy mózgu odpowiedzialnej za takie działanie maślanu sodu. Nie wiemy też dokładnie jaki jeszcze typ pamięci, poza tą, która odpowiada za zapamiętywanie przedmiotów, może być jeszcze podatny na tego rodzaju stymulację.
Być może będzie nam dane któregoś dnia lepiej zrozumieć te zjawiska i mechanizmy lepszego zapamiętywania, a wtedy zyskamy być może środki, które pozwolą nam poprawić tę zdolność, którą posiada ludzki mózg.
Komentarze do: Poprawa pamięci, utopia czy rzeczywistość?