Szukaj

Potrzeba bardziej przejrzystych etykiet na lekach zawierających produkty pochodzenia zwierzęcego

Podziel się
Komentarze0

Jak sugerują najnowsze badania, pacjenci z określonymi ograniczeniami dietetycznymi mogą nieświadomie przyjmować leki zawierające produkty pochodzenia zwierzęcego. Dr Kinesh Patel i dr Kate Tatham twierdzą, że większość leków przepisywanych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, zawiera produkty pochodzenia zwierzęcego i nie jest jasne czy są one odpowiednie dla wegetarian. Wzywają one do poprawy oznakowania, aby móc jasno informować lekarzy, farmaceutów i pacjentów o składzie leków.

Szczególne preferencje żywieniowe odnośnie produktów pochodzenia zwierzęcego są powszechne w populacji ogólnej. Wpływ czynników, takich jak religia, kultura, status ekonomiczny, troska o środowisko czy osobiste preferencje odgrywają ważną rolę w wyborach żywieniowych. Wielu lekarzy i pacjentów nie zdaje sobie jednak sprawy, że powszechnie stosowane leki zawierają produkty zwierzęce - czytanie listy składników często nie mówi jasno, czy produkt spełnia preferencje żywieniowe pacjenta.

Problemowe składniki obejmują laktozę (często uzyskiwaną przy użyciu podpuszczki wołowej), żelatynę (pochodzącą z krów, świń i czasami z ryb) czy stearynian magnezu (tradycyjnie pozyskiwany z krów, świń i owiec), choć niektórzy producenci stosują wegetariańskie alternatywy.

Ubiegłoroczna kampania szczepień dzieci przeciwko grypie w Szkocji została wstrzymana z powodu obaw społeczności muzułmańskiej o obecność wieprzowej żelatyny w szczepionce.

Chociaż ilości składników pochodzenia zwierzęcego w wielu lekach mogą być minimalne, badacze twierdzą, że lekarze powinni rozważać ten fakt podczas przepisywania medykamentów.

Aby ustalić skalę problemu, naukowcy zbadali 100 najczęściej przepisywanych leków w podstawowej opiece zdrowotnej w Wielkiej Brytanii w styczniu 2013 roku. 73 spośród analizowanych leków zawierało laktozę, żelatynę lub stearynian magnezu. Okazało się jednak, że informacja o ich pochodzeniu była trudna do ustalenia, niejasna, niespójna, a czasami błędna.

Jak zauważają badacze: „Nasze dane wskazują, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że pacjenci nieumyślnie przyjmują leki zawierające produkty pochodzenia zwierzęcego, które nieświadomie są im przepisywane.” Naukowcy wzywają do poprawy oznakowania leków, naśladującej normy zalecane dla żywności. Jak przyznają jednak, jest mało prawdopodobne, aby nowe standardy oznakowania rozwiązały wszystkie problemy. Ich zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby wyeliminować produkty pochodzenia zwierzęcego, w lekach, w których jest to możliwe. Wskazują, że laktoza może być produkowana bez użycia podpuszczki, stearynian magnezu może być otrzymywany chemicznie, bez składników pochodzenia zwierzęcego, zaś żelatyna może być zastępowana kapsułkami wegetariańskimi.

Komentarze do: Potrzeba bardziej przejrzystych etykiet na lekach zawierających produkty pochodzenia zwierzęcego

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz