Kiedy pracownicy wybierają pracę na wieczorne i weekendowe zmiany, może to być znakomite dla firmy. Ale niekoniecznie musi to być dobre dla samych pracowników, stwierdza pewne badanie. Albowiem, okazuje się, że pracownicy, którzy odbijają swoje karty w najdziwniejszych godzinach, mogą czuć się bardziej odizolowani od społeczeństwa niż nich koledzy.
Badanie, o którym mowa, zostało przeprowadzone przez badaczy z Economic and Social Research Council, czyli z brytyjskiej rządowej agencji w Zjednoczonym Królestwie.
Praca w godzinach innych niż zakłada to standardowy tydzień pracy – który Economic and Social Research Council określa jako „od poniedziałku do piątku, od 8 rano do 7 po południu” – może prowadzić pracowników do czucia się wykluczonym z otaczającego ich świata. W dodatku, z tego powodu mogą również ucierpieć ich bliskie związki z innymi.
Nie są to jedyne wady niekonwencjonalnego grafika pracy – w rzeczywistości, badanie sugeruje, że pracowanie w dziwnych godzinach może spowodować poważne fizyczne i umysłowe dolegliwości u pracowników.
Badanie przeprowadzone przez Economic and Social Research Council skupiło się oczywiście na pracownikach w Zjednoczonym Królestwie, ale można je przełożyć również na pracowników w Stanach Zjednoczonych, gdzie kultura pracy coraz bardziej faworyzuje długie godziny pracy, a zastój na rynku pracy, związany z obecnym kryzysem, zmusza ludzi do zatrudniania się tam, gdzie to tylko możliwe.
Zobacz również:
Jak podaje najświeższy raport CNN, prawie jeden amerykański pracownik na pięciu jest aktualnie przypisany do swojego rodzaju nocnej zmiany. W tym samym czasie, amerykańskie korporacje coraz bardziej wykorzystują swoich pracowników. Przychody firm na jednego pracownika wzrosły już drugi rok z rzędu.
Jeżeli chodzi o pracowników przebadanych przez Economic and Social Research Council, stwierdzono, że praca w niezwyczajnych godzinach, przede wszystkim wieczorami i w weekendy, pozostawia mniej czasu na społeczne relacje „twarzą w twarz”, to znaczy sport, wolontariat, uczestnictwo w religijnej działalności, albo po prostu przebywanie z przyjaciółmi.
Ludzie, którzy pracują w normalnych godzinach, spędzają średnio osiem godzin tygodniowo na tych społecznych aktywnościach, według badaczy brytyjskich. Natomiast ludzie, którzy pracują w niedzielę, spędzają zaledwie pięć godzin w ciągu tygodnia na tych samych aktywnościach.
Społeczne uczestnictwo jest bardzo ważne dla poprawienia jakości życia, mówi Matt Barnes, główny autor tego badania.
Praca poza normalnymi godzinami może pogorszyć jakość życia na wiele różnych sposobów, a skutki mogą być bardzo poważne. Kiedy wieczorne albo nocne zmiany zmuszają pracownika do zmiany naturalnego cyklu snu, na przykład, może to prowadzić do bezsenności, albo nie pozwalać na ozdrowieńczy sen, co sprawia, że pracownik nawet po przebudzeniu czuje się zmęczony.
Pracownicy z nocnych zmian również są bardziej zagrożeni chorobami żołądkowo-jelitowymi oraz sercowo-naczyniowymi, jak podaje Narodowa Fundacja Snu (National Sleep Foundation).
Dodatkowo, tacy pracownicy mogą być bardziej podatni na nowotwory, jak stwierdza Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (International Agency for Research on Cancer).
Praca na nocne zmiany może być również związana z ryzykiem cukrzycy typu 2 u kobiet, według ostatnich badań przeprowadzonych przez szkołę zdrowia publicznego Harvard School of Public Health.
Komentarze do: Pracownicy nocnych zmian mają poczucie społecznej izolacji