Problem z wymiotami

Dziewczyn zastanów się choć przez chwilę o czym Ty mówisz!!! Nawet nie wyobrażasz sobie jakie to są męczrnie. Wydaje Ci się że w każdej chwili będziesz mogła z tym skończyć, ale tak nie będzie. Ja cierpię na tę chorobę już od 2 lat i wszystko bym dała .żeby mieć normalną psychikę, nie męczyć się przy każdym posiłku. Jak chcesz schudnąć to lepiej zacznij ćwiczyć, ogranicz słodycze, ale tylko nie powiduj wymiotów. To zniszczy Ci życie jak powoli niszczy mije. Przez tę chorobę nie mam chłopaka mimo tego że wszyscy znajomi w moim wieku mają drugą połówkę, trudno mi nawiązać nowe znajomości. Ostrzegam Cię i proszę żebyś wybiła sobie ten pomysł z głowy, nie niszcz sobie życia. Jesteś młoda i masz jeszcze wiele lat przed sobą!!!

Oj dziewczyny czy nie uważacie, że takie gadanie typu: jestem gruba, co mam robić itp. jest bez sensu... Albo należy wziąć się za siebie albo przestać narzekać na swój wygląd, docinki ludzi... trzeba podjąć decyzję już nie po następnym posiłku czy następnego dnia
Bierzcie się do roboty :)

mam 175cm wzrostu i 49 kg i 16 lat , to w sumie dość dużo , jestem modelką i muszę uważać na to co jem ... Nie jadłam od 3 dni zupełnie nic , na dodatek dużo ćwiczę , wczoraj prawie zemdlałam , to straszne uczucie ... jakieś 2 godziny temu stwierdziłam że wszystko olewam i zjadłam spaghetti ! Miałam takie wyżuty sumienia że od razu poleciałam do kibla i próbowałam zwymiotować , niestety nie wszystko mi się udało ... Czuję jak z sekundy na sekundę coraz bardziej grubnę !! Byłam dzisiaj z koleżankami na kawie , oczywiście ja nie piłam , ale na stoliku leżała tabliczka czekolady , pomyślałam sobie że jak zjem jedną trzecią kostki to mi nic nie będzie ... Myliłam się , po chwili zaczął mnie tak brzuch boleć że nie mogłam wytrzymać , skręcałam się z bólu , niewiem dlaczego :/ znowu nic nie jem , ciekawe ile wytrzymam ... Czuję się dobrze ze swoją chorobą i na razie nie chcę z tym kończyć choć wiem że niedługo może być juz za późno ... no cóż , takie jest życie , jak chce się utrzymać w tym zawodzie to niemam wyjścia ...

Ja mam 18 lat mam 174 cm i waże 90kg. to jest koszmar...próbowałam diet sportu i to nie pomaga. u mnie otyłosc jest genetyczna. mysle nad wywoływaniem wymiotów. to jest juz lepsze niż być grubym w tym świecie kiedy wszystko jest dla chudych

i wy narzekacie ze przy wzroscie 175 cm wazycie 45 kg