Produkty żywnościowe wkrótce będą miały lepsze etykietki

Według tekstu zatwierdzonego ostatnio przez deputowanych europejskich, etykietki większość produktów spożywczych sprzedawanych w Unii Europejskiej będą musiały od tej pory wskazywać na źródło ich pochodzenia oraz na ich jakość odżywczą.

Celem takiego zabiegu jest sprawienie, aby konsumenci europejscy dokonywali zdrowszych zakupów.

Nowe etykietki, bardziej kompleksowe, dla produktów żywnościowych, powinne już wkrótce ujrzeć światło dzienne. W rzeczywistości, nowe zasady etykietowania, zatwierdzone ostatnio przez Parlament Europejski, przewidują poprawę czytelności etykietek, które od tej pory będą dostarczać więcej informacji, przede wszystkim jeśli chodzi o zawartość tłuszczu albo jeszcze o pochodzenie tych produktów.

Zasada jest prosta: zostanie użyta większa czcionka, i zostaną dostarczone nowe dane, takie jak pochodzenie składników, ich wartość energetyczna, ilość tłuszczów, ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, ilość cukrów, ilość protein oraz ilość soli.

Celem tego prawa jest pomoc konsumentom w dokonywaniu zdrowszych zakupów, dając jaśniejsze informacje na temat produktów, które mają zamiar zjeść.

Jak to precyzuje agencja Agence France Presse, nowe prawo przewiduje również obowiązek wskazania daty zamrożenia, dodatek wody w kurczaku albo w rybie, dodatek protein pochodzenia zwierzęcego oraz obecność „produktów imitujących”, takich jak substytuty sera.

Potrzebne były trzy lata negocjacji między państwami członkowskimi, aby móc zredagować nowe prawo. Tym razem, zadowoliło ono wszystkich deputowanych europejskich, a więc może wejść w życie już pod koniec tego roku.

Firmy będą miały do dyspozycji jeszcze od trzech do pięciu lat, aby się do tego przystosować.

Przedstawiciele przemysłu rolno-spożywczego również wyrazili swoje „zadowolenie” po zakończeniu głosowania.

Tekst oceniony jako niekompletny przez niektórych

Jednakże, komisarz ds. ochrony konsumentów, pan John Dalli, uznaje, iż tekst ten mógł iść jeszcze nieco dalej. Ubolewa on nad tym, że przemysł spożywczy może jeszcze zadowalać się umieszczaniem informacji na temat składników odżywczych z boku albo z tyłu opakowania, zamiast na przodzie.

A także nad tym, iż napoje alkoholowe nie są objęte tym nowym prawem.

Zdaniem niektórych organizacji, takich jak niemiecka Foodwatch, tekst ten przyniesie jedynie niewielkie korzyści konsumentom, a oszustwa dotyczące etykietek będą się miały w dalszym ciągu bardzo dobrze.

Przemysł spożywczy wywarł swój wpływ praktycznie na wszystkie sporne punkty, oceniła organizacja Foodwatch w komunikacie, o którym donosi Agence France Presse.