ja cierpie na bulimie od 8,9 ciu lat.Okolo 2 miesiace temu podjelam swiadomie terapie,ponad tydzien nie wymiotowalam(az sie boje o tym pisac)Jak zaczelam chorowac mialam 14 lat i strasznie siebie nienawidzilam ,a dokladnie swojego ciala.zrozumialam dopiero w wieku prawie 24 lat ze musze sie leczyc,ze sama nie dam rady.Dlatego namawiam na terapie,bo zycie ucieka a jest zbyt piekne,pozdrawiam
Anusiak16-03-2008 11:57
Gratuluje Ci tego tygodnia i zycze coraz wiecej dni na koncie:)Ja tez jestem w trakcie walki:)
Olencja16-03-2008 14:59
Dziekuje ci bardzo,rowniez trzymam kciuki!Jak narazie jest dobrze,naprawde,ale caly czas mam swiadomosc ze jestem chora,ciesze sie z tego tak"po cichu".Przede mna jeszcze dluga droga,ale wierze ze bedzie dobrze.Przez lata choroba przebiera rozne etapy,mam nadzieje ze to ostatni...tak pragne normalnosci...
Anusiak18-03-2008 23:59
Ja tez daje rade:)Dzisiaj minal 5 tydz:)
Mogę pocieszyć Cie tym (uslyszalam na terapii)ze zaburzenia odzywiania da sie wraz z uplywem czasu wykasowac z mozgu i zyc normalnie:)
Nadzieja...19-03-2008 13:39
Hej dziewczyny. Mam pytanie: na czy polega taka terapia?? Bo niedługo mam zacząc chodzić na terapie,ale nie wiem czego sie spodziewać... Troche się krępuje tam pójśc... Życzę powodzenia w walce z choroba, pozdrowionka.
Olencja21-03-2008 19:01
Terapia droga Nadziejo polega przede wszystkim na mowieniu prawdy o tym co czujesz,myslisz...na temat swojego ciala,co czujesz np w czasie wymiotow i po,czego w sobie nie lubisz m.in.oczywiscie.Ja mysle ze najwazniejsze jest to zebys TY sama chciala podjac terapie,zeby cie do tego nikt nie zmuszal,to jet wbrew pozorom bardzo wazne.Zycze sil duchowych i odwagi!
perełka23-07-2008 21:36
Powiedz mi jak to się zaczeło,ja bardzo chce schudnąć i myślę że mi się to uda,proszę cię powiedz mi jak mam to zrobić,pozdrawiam cię serdecznie
Przeczytajcie!
ja cierpie na bulimie od 8,9 ciu lat.Okolo 2 miesiace temu podjelam swiadomie terapie,ponad tydzien nie wymiotowalam(az sie boje o tym pisac)Jak zaczelam chorowac mialam 14 lat i strasznie siebie nienawidzilam ,a dokladnie swojego ciala.zrozumialam dopiero w wieku prawie 24 lat ze musze sie leczyc,ze sama nie dam rady.Dlatego namawiam na terapie,bo zycie ucieka a jest zbyt piekne,pozdrawiam
Gratuluje Ci tego tygodnia i zycze coraz wiecej dni na koncie:)Ja tez jestem w trakcie walki:)
Dziekuje ci bardzo,rowniez trzymam kciuki!Jak narazie jest dobrze,naprawde,ale caly czas mam swiadomosc ze jestem chora,ciesze sie z tego tak"po cichu".Przede mna jeszcze dluga droga,ale wierze ze bedzie dobrze.Przez lata choroba przebiera rozne etapy,mam nadzieje ze to ostatni...tak pragne normalnosci...
Ja tez daje rade:)Dzisiaj minal 5 tydz:)
Mogę pocieszyć Cie tym (uslyszalam na terapii)ze zaburzenia odzywiania da sie wraz z uplywem czasu wykasowac z mozgu i zyc normalnie:)
Hej dziewczyny. Mam pytanie: na czy polega taka terapia?? Bo niedługo mam zacząc chodzić na terapie,ale nie wiem czego sie spodziewać... Troche się krępuje tam pójśc... Życzę powodzenia w walce z choroba, pozdrowionka.
Terapia droga Nadziejo polega przede wszystkim na mowieniu prawdy o tym co czujesz,myslisz...na temat swojego ciala,co czujesz np w czasie wymiotow i po,czego w sobie nie lubisz m.in.oczywiscie.Ja mysle ze najwazniejsze jest to zebys TY sama chciala podjac terapie,zeby cie do tego nikt nie zmuszal,to jet wbrew pozorom bardzo wazne.Zycze sil duchowych i odwagi!
Powiedz mi jak to się zaczeło,ja bardzo chce schudnąć i myślę że mi się to uda,proszę cię powiedz mi jak mam to zrobić,pozdrawiam cię serdecznie
Polecamy:
Anoreksja - choroba czy styl życia?
Jak rozpoznać anoreksję i bulimię?
Czy anoreksję można wyleczyć?
Produkty, które hamują apetyt
Jak schudłam 20 kg w 4 miesiące?
Jak ograniczyć słodycze?
Jak utrzymać wagę?
Ocet jabłkowy a odchudzanie