W ubiegłym tygodniu po raz pierwszy w Polsce wewnątrzustny skaner LAVA C.O.S został wykorzystany w leczeniu implantologicznym. Testy, które odbyły się w katowickiej klinice implantologicznej Duda Clinic, zwiastują przełom - teraz leczenie implantologiczne może stać się szybsze i jeszcze bardziej precyzyjne.
Koniec z gipsowymi modelami i wyciskami
Skaner Lava to urządzenie do skanowania jamy ustnej - rejestruje trójwymiarowy odcisk zębów pacjenta i tworzy jego obraz video. W gabinetach stomatologicznych na całym świecie, rozwiązanie to coraz częściej zastępuje tradycyjne metody pobierania wycisku i wykonywanie gipsowych modeli i odlewów.
- Podstawową zaletą skanerów jest ich precyzyjność. Obraz wygenerowany przez skaner jest bez porównania dokładniejszy niż ten pobierany za pomocą klasycznych wycisków. Dodatkową zaletą jest to, że skanowanie można powtórzyć i zeskanować np. niewyraźny element. Tradycyjne odlewy nie dają takich możliwości - wyjaśnia dr n med. Mariusz Duda z Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej Duda Clinic w Katowicach.
Zobacz również:
- Nadwrażliwość zębów - jak sobie z nią radzić?
- Urazy jamy ustnej u dzieci
- Na czym polega leczenie kanałowe?
- Bruksizm – dlaczego nocą zgrzytamy zębami?
- Bruksizm – leczenie nocnego zgrzytania zębami
- Mity dotyczące higieny jamy ustnej w starszym wieku
- Na czym polega dentofobia?
- Zgrzytanie zębami może być niebezpieczne!
Ze skanerem szybciej i precyzyjniej
Dzięki skanerom proces leczenia udało się skrócić do niezbędnego minimum. Teraz odcisków zębów nie przesyła się do pracowni protetycznej a dostarcza mailem zawierającym precyzyjny, 3-wymiarowy obraz do pracowni protetycznej.
- Skaner pobiera odcisk w zaledwie dwie minuty, w kolejne dwie odcisk trafia do pracowni protetycznej. I jest dużo bardziej dokładny – mówi dr Duda. Do tej pory skanery wykorzystywano głównie w leczeniu protetycznym, jednak w zeszłym tygodniu w Duda Clinic po raz pierwszy w Polsce wykorzystano skaner również w implantologii. - Udało nam się pozyskać wycisk na etapie gojenia się implantu wszczepionego właśnie do dziąsła. Wcześniej musieliśmy czekać, aż implant się zagoi, nakładaliśmy na niego łącznik i dopiero wtedy ruszaliśmy z pracami protetycznymi. Teraz już w czasie gojenia się implantu możemy dobrać precyzyjnie łącznik, zaprojektować koronę i założyć je natychmiast po zagojeniu się implantu - tłumaczy dr Duda.
Komentarze do: Przełom w implantologii, jeszcze szybsze leczenie