Przenośne toalety wkrótce na Mount Everest?

Organizacja środowiskowa Eco Himal poprosiła Nepal o zainstalowanie przenośnych toalet na górze Everest. Prośba ta jest całkiem logiczna, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż szczyt ten jest dosłownie zawalony tonami śmieci, a w tym i „odpadami ludzkimi”, porzuconymi przez alpinistów.

Jak się okazuje, turystyka może być prawdziwą plagą dla niektórych naturalnych krajobrazów Mount Everest. Mimo swojego statutu „dachu świata”, i on nie umyka tej regule.

W ostatnich daniach więc, pewna organizacja ekologiczna, czyli Eco Himal, ponownie zaapelowała do rządu w Nepalu o zajęcie się tematem zanieczyszczeń, których ofiarą jest dziś jeden z najwyższych szczytów tego świata (8 848 metry nad poziomem morza).

Zresztą, zanieczyszczenia te są dość szczególne, ponieważ chodzi o wszystkie śmieci, które pozostawiają alpiniści w czasie swoich ekspedycji. Jak wyjaśnia przełożony walczącej orgniazacji, Phinjo Sherpa: alpiniści często nie mają innego wyboru, jak ulżyć sobie w śniegu. Te odpady są problematyczne, to oczywiste. Gdybyśmy mogli poustawiać tam toalety publiczne, na pewno byłyby one używane.

W rzeczywistości, taką też prośbę organizacja Eco Himal przedłożyła rządowi Nepalu: o zainstalowanie przenośnych toalet na szczycie szczytów, który ostatnio otrzymał również niechlubny tytuł największego śmietnika świata. Projekt tych toalet będzie przedyskutowany z rządem nepalskim w ramach szerszego planu zarządzania śmieciami na największych szczytach w tym regionie, podkreśla jeszcze rzecznik Eco Himal.

Jednakże, propozycja ta budzi wiele kontrowersji: lód bowiem się przemieszcza w wielkim stopniu podaczas roku. Jeśli zostaną zainstalowane tam toalety, lód może je po prostu zmieść z powierzchni góry i zniszczyć, stwierdza pan Wangchhu Sherpa, przewodniczący stowarzyszenia Everest Summiteers Association. 

W rzeczywistości, istnieje pewien środek, który jest wdrażany, aby zapobiec śmieceniu przez alpinistów. Przed wejściem na górę, muszą zapłacić 4000 dolarów, które są im zwracane jedynie wtedy, kiedy alpiniści przynisą z powrotem wszystkie swoje śmieci. Ale przestęstwa rzadko kiedy są stwierdzane, jak ocenia organizacja Eco Himal.

Od początku roku 2008, kolejna organizacja, Eco Everest Expedition, która stowarzysza różne nepalskie organizacje działające na rzecz ochrony góry, zebrała ponad 13 ton śmieci, 400 kilo odpadów ludzkich, a nawet cztery ciała alpinistów, które się nie rozłożyły z powodu ekstremalnego zimna. Na dzień dzisiejszy, ma tam być jeszcze co najmniej 10 ton śmieci. Tytuł najbrudniejszego szczytu świata zdaje się więc być dobrze zasłużony.