Nawet jeśli w wyniku najgorszego incydentu nuklearnego w ostatnich 25 latach wiele osób zachoruje na raka, możemy nigdy się o tym nie dowiedzieć. Kiedy spojrzymy wstecz na te wczesne dni po wydarzeniach, może wydawać się to nieprawdopodobne. Ale zwykła proporcja zachorowalności na raka, a nasze zrozumienie skutków kontaktu z promieniowaniem jest tak ograniczone, że jakikolwiek wzrost liczby przypadków spowodowanych wybuchem w elektrowni Fukushima może być niewykrywalny.
Wielu eskpertów spoza Japonii i z Japonii uważa, że nowotworów spowodowanych promieniowaniem może być zbyt mało, żeby mogły pokazać się w szerokich badaniach nad populacją. Może to oznaczać tysiące nowotworów wykrytych w badaniach nad milionami ludzi, a może też oznaczać, że nie wykryje się żadnego.
Niektórzy z ekspertów uważają, iż dawki promieniowania, na które byli narażeni Japończycy, podpadały pod kategorię „niskie”, a skutki takiego promieniowania pozostają dla nas niejasne. Ryzyko raka może również być nieobecne, albo po prostu zbyt niskie, żeby je wykryć, mówi doktor Fred Mettler, radiolog, który prowadzi międzynarodowe badanie nad skutkami dla zdrowia wybuchu elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.
Dzieje się tak częściowo dlatego, iż rak jest jednym z głównych zabójców w krajach uprzemysłowionych. Poziom jest tak wysoki, że jeśli będziesz żyć wystarczająco długo, umrzesz z powodu raka. Średnie ryzyko zachorowania na raka w ciągu życia wynosi około 40%.
W każdym przypadku, 2 000 000 mieszkańców prefektury Fukushima, którzy są objęci nowym 30-letnim badaniem, prawdopodobnie dostali zbyt niskie dawki promieniowania, żeby efekt był zauważalny w przypadku zachorowalności na raka, mówi Seiji Yasumura z Fukushima Medical University.
Zobacz również:
Myśl, że nowotwory związane z Fukushimą mogą pozostać niewykryte, sprawia, że się źle czuję, wyjaśnia Edwin Lyman, z Union of Concerned Scientists, grupy, która działa na rzecz bezpieczeństwa nuklearnego. Jak dodaje jeszcze ten naukowiec, nawet jeśli nowotwory nie ujawnią się u populacji objętej badaniem, nie oznacza to, że ich nie ma. I nie oznacza to, że nie mają one znaczenia.
Do tej pory, nie doniesiono jeszcze o zgonie albo chorobie związanej z promieniowaniem, zarówno u obywateli Japonii, jak i u pracowników, który pracowali na terenie uszkodzonej elektrowni. Wcześniejsze badania nad 3 373 ewakuowanymi z 10 miast położonych najbliżej elektrowni, przeprowadzone tego lata wykazały, że oszacowane dawki wewnętrznej ekspozycji w czasie kilku kolejnych dekad, będą o wiele niższe niż poziomy oficjalnie uznane za szkodliwe.
Ale w momencie, kiedy temat elektrowni zniknął już z pierwszych stron gazet, Japończycy w dalszym ciągu obawiają się skutków tych wydarzeń dla swojego zdrowia. A wielu z nich nie wierzy w zapewnienia rządowych specjalistów, takich jak Yasumura. Wielu konsumentów obawia się bezpieczeństwa żywności z okolic elektrowni i z otaczających ją prefektur, tak samo jak i ryb, które zresztą zostały wycofane z rynku. Na przykład, grzyby zbierane w okolicach Fukushimy często są skażone i usuwane z rynku.
Niektórzy Japończycy, mieszkający w okolicach elektrowni, w dalszym ciągu unikają picia wody z kranu i cały czas mierzą poziom promieniowania w swoich domach i szkołach. Władze japońskie mówią, że zaburzenia umysłowe związane z nadmiernym strachem przed promieniowaniem są przeważające i zaczynają stanowić poważny problem, znacznie większy niż właściwe ryzyko zachorowania na raka spowodowanego promieniowaniem.
Ale z ryzykiem jakiego raka właściwie mierzą się teraz Japończycy? Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie, mówi doktor Fred Mettler. Nowe badania mają zamiar zbadać ryzyko raka tarczycy dla 360 000 młodych ludzi, poniżej 18 roku życia, którzy będą sprawdzani co pięć lat przez całe życie. Badanie również będzie obserwować kobiety, które były we wczesnej ciąży w czasie tego kryzysu, a także sprawdzać stan umysłowy oraz styl życia związany z chorobami u ewakuowanych.
Niektórzy obywatele nie wierzą w obiektywność tego badania, ponieważ nie mają zaufania do swojego rządu. Inni z kolei buntują się, ponieważ nie chcą być „świnkami doświadczalnymi”, na których będzie sprawdzany wpływ promieniowania na ludzi.
Komentarze do: Przyszłe nowotwory spowodowane katastrofą elektrowni Fukushima ukryte