Setki milionów ptaków zaczęło swoją podróż migracyjną. Wielka liczna spośród nich nigdy nie dotrze do miejsca przeznaczenia. Dlaczego? Zginą one w locie, śmiertelnie porażone prądem elektrycznym, próbując pokonać jakieś 70 milionów kilometrów linii wysokiego napięcia na całym świecie.
Linie wysokiego napięcia są prawdziwym zagrożeniem dla ptaków migrujących do ciepłych krajów. W samym tylko regionie afrykańsko-europejsko-azjatyckim, kilkadziesiąt milionów ptaków umiera każdego roku w kolizji z kablami elektrycznymi, podczas gdy kilkaset tysięcy innych ptaków umiera porażonych prądem, jak podaje badanie zrealizowane i opublikowane przez CMS (Convention sur les espèces migratrices).
Te flamingi, bociany, pelikany, ptaki drapieżne oraz wszystki inne gatunki migrujące, są już ofiarami niszczenia ich siedlisk w wyniku działalności człowieka, a także ocieplenia klimatycznego. Dodatkowo, muszą jeszcze być czujne na zagrożenia czyhające na nie w powietrzu.
Jak wyjaśnia to ornitolog holenderski Hein Prinsen, polowanie, kolizje oraz śmiertelne porażenie prądem elektrycznym są przyczynami śmiertelności pochodzenia ludzkiego najważniejszymi dla ptaków. Tak więc, ryzyko wymarcia, a przynajmniej na poziomie lokalnym, wielu gatunków ptaków, jest sprawą, której można się obawiać.
Każda śmierć jest ciężkim ciosem dla wielkich ptaków, których rytm reprodukcji jest generalnie wolny. U żurawi i bocianów, zniknięcie jednego dorosłego osobnika zazwyczaj pociąga za sobą śmierć piskląt, które potrzebują dwójki rodziców.
Zobacz również:
- Żywność ekologiczna na zdrowie
- Ślady pestycydów w winie
- Żywność uprawiana metodami ekologicznymi może zaoferować więcej niż ta uprawiana tradycyjnie
- Czy zjedlibyście mięso syntetyczne?
- Kto jest gorszy dla środowiska naturalnego, kobiety czy mężczyźni ?
- Zasady zbioru i metody konserwacji ziół
- Kiełki roślinne – dlaczego warto je jeść?
- Zanieczyszczenia powietrza
W Republice Południowej Afryki, 12% żurawi rajskich, ptaków narodowych, umiera każdego roku w następstwie kolizji. Na stanowisku obserwacyjnym w Camargue, 122 czerwonych flamingów również straciło w ten sposób życie w ciągu pięciu lat, donosi internetowa strona romandie.com.
Namnożenie linii wysokiego napięcia w niektórych regionach
Jeśli na dzień dzisiejszy, Europa Wschodnia jest wielkim czarnym punktem, przede wszystkim dla dropia i dla ptaków drapieżnych, najgorsze problemy wkrótce pojawią się w Afryce i w Indiach, gdzie sieci elektryczne rozwiają się z największą prędkością.
W rzeczywistości, w tych regionach wyjątkowo biednych w roślinność, a więc w naturalne kryjówki, namnożenie linii wysokiego napięca prowadzi naturalnie ptaki do usadawiania się na nich.
Wpływ na człowieka istnieje w postaci awarii elektrycznych, które paraliżują przemysł, ale również w innych postaciach, takich jak wypadki związane z zaciemnieniem spowodowane przez tak zwane blackouts, ocenia John O’Sullivan, były członek Royal Society for the Protection of Birds. Z punktu widzenia finansowego, rozsądnie jest rozwiązać ten problem.
Unikać kabli elektrycznych?
W strefach suchych, w Stanach Zjednoczonych i w Europie Wschodniej, zdarza się nawet, że ptak płonie, upada na ziemię w płomieniach, i w ten sposób powoduje pożar lasu, wyjaśnia ornitolog holenderski Hein Prinsen.
Aby zapobiec wszystkim tym wypadkom, autorzy badania przeprowadzili serię eksperymentów, przede wszystkim ukrycie linii elektrycznych. Rozwiązanie to, zastosowane z powodzeniem w Holandii, w Wielkiej Brytanii oraz w Danii, jest równie skuteczne, co kosztowne.
Inne rozwiązania polegają na czynieniu linii elektrycznych bardziej widocznymi, dzięki wizualnym ostrzeżeniom, na wyposażeniu ich w kryjówki albo jeszcze na wzmocnianiu izolacji.
Badanie pokazuje, że modyfikacje w tym duchu 46 000 kilometrów linii sieci elektrycznych na Węgrzech kosztowałyby jakieś 220 milionów euro, czyli dziesięć razy mniej niż koszty oszacowane dla ukrycia kabli.
Komentarze do: Ptaki migrujące padają ofiarą linii wysokiego napięcia