Czteroletnie dziecko zmarło ostatnio z powodu ptasiej grypy w Indonezji. Tym samym, liczba zgonów z powodu infekcji H5N1 podniosła się w tym kraju do 160, jak stwierdziły władze zdrowotne. Wspomniany wirus jest względnie mało śmiercionośny, ale naukowcy obserwują go z bliska, ponieważ zagrożenie stanowi jego potencjał mutowania i zarażania ludzi na całym świecie.
4-latek zmarł 6 grudnia w Tangerang na wschodzie od Dżakarty, jak podała minister zdrowia, Rita Kusriastuti.
U dziecka pojawiły się objawy przeziębienia i gorączka pod koniec listopada, w wyniku czego trafiło do szpitala i w tym samym dniu zmarło. Władze zdrowotne przypuszczają, iż 4-latek zaraził się wirusem H5N1 od martwych kur w pobliżu domu.
Ptasia grypa od 2003 roku zabiła 360 osób na całym świecie. Ciężko się nią zarazić, ale naukowcy przestrzegają, iż wirus może zmutować w bardziej śmiertelne postaci, które będą mogły łatwo przenosić się z człowieka na człowieka.
Zobacz również:
Do tej pory, przypadki infekcji u ludzi były powiązane z bliskim kontaktem z zarażonym drobiem.
Kilka dni wcześniej Rita Kusriastuti powiedziała, iż postać wirusa H5N1 wcześniej niewykrywana w Indonezji zabiła setki tysiący kaczek na Jawie. Ten typ wirusa stwierdzono także w wielu innych krajach, ale nic nie wskazuje na to, że ludzie są bardziej podatni na zarażenie nową postacią H5N1.
Przypuszcza się, że nowy wirus dotarł do Indonezji wraz z importowanymi kaczkami, ale nie jest to pewne. Być może wyewoluował z istniejących już w Indonezji szczepów.
Ptasia grypa pozostaje niewzruszona w Indonezji. Pojawia się zazwyczaj w zimowych miesiącach w postaci epidemii u ptactwa i w sporadycznych przypadkach u ludzi.
Komentarze do: Ptasia grypa w Indonezji – kolejny zgon