od dłuższego czasu jestem bierną anorektyczką.Niewiele osób o tym wie,nawet nie cala moja rodzina a teraz to i pewnie o tym zapomnieli.Generalnie jestem uznawana za osobę bardzo racjonalną i rozsądną a tu taki "klops". I co wydaje mi się bardzo ważne-anoreksja jest jak alkoholizm-jest sie alkoholikiem do końca życia tyle że biernym lub czynnym.To jest jak never ending story-atakuje nagle i zawsze w momentach kiedy jestem w dołku,zatem ryzyko powrotu koszmaru zwiększa sie.Pisze to nie po to by sie nade mna ktos ulitował a raczej ku przestrodze wszystkim tym ktorzy myślą-aaa odchudze sie troszke jeszcze i bede super,bede piekna to dopiero bedzie zycie.Wyzej w komentarzach przeczytałam,że ktoś marzy o bulimi czy anoreksji-jeny!zacznij marzyc o akceptowaniu siebie!!! i tak na koniec powodzenia wszystkim którzy walczą z tym samym demonem.
Izia89213-04-2008 13:18
nie wiem co napisać ale wiem przede wszystkim podziwiam Cię za takie podejście ale żeby tak do tego podejść musiałaś mieć pewnie wielkie wsparcie rodzimy i przyjaciół bo to w takich momentach jest najważniejsze duże wsparcie
only1710-05-2008 08:44
Mam bulimię...
Laski każda z nas jest piękna!!!
Zaakceptujcie siebie a cały świat będzie wasz!!!!!
adeczka9413-05-2008 20:57
no jestem pewna ze z tego wyjdziesz jak mas ztakie podejscie ;]
jedz to co Ci najbardziej smakuje i duzo popijaj napojami
to mi najbardziej pomaga w tedy kiedy nie mam ochoty jesc
zawsze sobie mysle zazwyczaj wieczorem tak; jejku jak nie zjem to zchudne ja musze nie chce byc chuda"
i robie zawsze duzo herbaty:D
wredna14-05-2008 22:15
brak słów i nuta podziwu...
Klajda199428-05-2008 17:37
Czesc =**
Mam takie pytanko ?
Czy któras z dziewczyn mogla by mi dac swoje gg chcialam porozmawiac na temat bulimi !
Czekam na odpowiedz
=**
aniak08-06-2008 13:41
jak najbardziej wspierali mnie moi przyjaciele bo do nich wtedy mialam najwieksze zaufanie.Ale też udalam sie do psychiatry.Dlaczego do psychiatry a nie do psychologa?bo rozmowy i analiza siebie na niewiele by sie wtedy zdała.Na swoje szczęście trafiłam na cudownego lekarza i to wcale nie w prywatnej przychodni.Fakt,że początkowo ok 6miesięcy bralam leki,ale z każdym miesiacem wiedziałam ze jestem coraz silniejsza.Po pol roku zdecydowalam sie przerwac terapie i wziąć sie w garść.Zaczełam sie zastanawiać czego ja chce od życia i wiedziałam ze nie jest to zadreczanie sie swoja waga.Osiagnęłam jak do tej pory wszystkie wymarzone cele,a swojemu demonowi wypowiedziałam prawdziwą wojne,żeby juz nigdy sie nie pojawił-uprawiam sport-polecam!!!!dziewczyny,jak dacie rade jeden tydzien jesc normalnie ale za to codziennie biegac ok 4km zobaczycie zmiany-kto probuje?!
Racjonalność
od dłuższego czasu jestem bierną anorektyczką.Niewiele osób o tym wie,nawet nie cala moja rodzina a teraz to i pewnie o tym zapomnieli.Generalnie jestem uznawana za osobę bardzo racjonalną i rozsądną a tu taki "klops". I co wydaje mi się bardzo ważne-anoreksja jest jak alkoholizm-jest sie alkoholikiem do końca życia tyle że biernym lub czynnym.To jest jak never ending story-atakuje nagle i zawsze w momentach kiedy jestem w dołku,zatem ryzyko powrotu koszmaru zwiększa sie.Pisze to nie po to by sie nade mna ktos ulitował a raczej ku przestrodze wszystkim tym ktorzy myślą-aaa odchudze sie troszke jeszcze i bede super,bede piekna to dopiero bedzie zycie.Wyzej w komentarzach przeczytałam,że ktoś marzy o bulimi czy anoreksji-jeny!zacznij marzyc o akceptowaniu siebie!!! i tak na koniec powodzenia wszystkim którzy walczą z tym samym demonem.
nie wiem co napisać ale wiem przede wszystkim podziwiam Cię za takie podejście ale żeby tak do tego podejść musiałaś mieć pewnie wielkie wsparcie rodzimy i przyjaciół bo to w takich momentach jest najważniejsze duże wsparcie
Mam bulimię...
Laski każda z nas jest piękna!!!
Zaakceptujcie siebie a cały świat będzie wasz!!!!!
no jestem pewna ze z tego wyjdziesz jak mas ztakie podejscie ;]
jedz to co Ci najbardziej smakuje i duzo popijaj napojami
to mi najbardziej pomaga w tedy kiedy nie mam ochoty jesc
zawsze sobie mysle zazwyczaj wieczorem tak; jejku jak nie zjem to zchudne ja musze nie chce byc chuda"
i robie zawsze duzo herbaty:D
brak słów i nuta podziwu...
Czesc =**
Mam takie pytanko ?
Czy któras z dziewczyn mogla by mi dac swoje gg chcialam porozmawiac na temat bulimi !
Czekam na odpowiedz
=**
jak najbardziej wspierali mnie moi przyjaciele bo do nich wtedy mialam najwieksze zaufanie.Ale też udalam sie do psychiatry.Dlaczego do psychiatry a nie do psychologa?bo rozmowy i analiza siebie na niewiele by sie wtedy zdała.Na swoje szczęście trafiłam na cudownego lekarza i to wcale nie w prywatnej przychodni.Fakt,że początkowo ok 6miesięcy bralam leki,ale z każdym miesiacem wiedziałam ze jestem coraz silniejsza.Po pol roku zdecydowalam sie przerwac terapie i wziąć sie w garść.Zaczełam sie zastanawiać czego ja chce od życia i wiedziałam ze nie jest to zadreczanie sie swoja waga.Osiagnęłam jak do tej pory wszystkie wymarzone cele,a swojemu demonowi wypowiedziałam prawdziwą wojne,żeby juz nigdy sie nie pojawił-uprawiam sport-polecam!!!!dziewczyny,jak dacie rade jeden tydzien jesc normalnie ale za to codziennie biegac ok 4km zobaczycie zmiany-kto probuje?!
Polecamy:
Anoreksja - choroba czy styl życia?
Jak rozpoznać anoreksję i bulimię?
Czy anoreksję można wyleczyć?
Produkty, które hamują apetyt
Jak schudłam 20 kg w 4 miesiące?
Jak ograniczyć słodycze?
Jak utrzymać wagę?
Ocet jabłkowy a odchudzanie