W pobliżu elektrowni atomowej Fukushima, elementy radioaktywne unoszone przez ocean z powodu wycieków oraz wyrzucania wody schładzającej reaktor, skażają również organizmy morskie. Nawet wieloryby! Cez radioaktywny bowiem w rzeczywistości został znaleziony w dwóch sztukach tych zwierząt zabitych w pobliżu Hokkaido.
Cztery miesiące po trzęsieniu ziemi i tsunami, które spustoszyło północno-wschodnie wybrzeża Japonii, elektrownia atomowa Fukushima Dai-ichi, zniszczona, każdego dnia wyrzuca z siebie jeszcze duże dawki elementów radioaktywnych, prosto do środowiska.
Z powodu ton wody wylanej w trakcie improwizacji ostatniej szansy, żeby schłodzić uszkodzony reaktor, to właśnie najbliższe wody oceanu zgromadziły nawiększe dawki radioaktywności. Jeśli więc nawet w dalszym ciągu trwają próby podejmowane przez Tepco i Areva, mające ograniczyć wycieki i odrzuty, to elektrownia ta nie może być szczelna.
Tak więc, należy w dalszym ciągu schładzać reaktory i zużyte paliwo. Oznacza to, że radioaktywna woda cały czas wycieka do morza. Nic nie można zrobić.
Rozpuszczenie … i koncentracja
Oczywiście, prądy morskie transportują i rozpuszczają radioaktywne odpady w niezmierzonych głębiach oceanu, ale trzeba również liczyć na życie, które ma naturalną tendencję do walki z entropią…
Zobacz również:
Na wybrzeżu dokładnie, jest życie: algi, małże, ryby, ssaki morskie, wszystkie należące do kompleksowego łańcucha pokarmowego. Każdy z tych organizmów, na swoim poziomie, przechwytuje i zatrzymuje molekuły obecne w wodzie i się odżywaia na niższym piętrze.
Od zdobyczy po drapieżnika, istnieje więc duża koncentracja elementów radioaktywnych. Im wyżej są one w łańcuchu pokarmowym, tym bardziej organizmy te są zagrożone skażeniem.
Poza organizmami filtrującymi, takimi jak małże, które z definicji zatrzymają wszystkie zanieczyszczenia, ryb mięsożerne, drapieżniki, takie jak tuńczyk albo rekin, są wyjątkowo podatne na kontaminację. A są to dania i przysmaki, często wybierane przez populację ludzką...
Radioaktywne wieloryby!
Na tę chwilę, poza bezpośrednim wykryciem jodu 131, cezu 134 oraz cezu 137 w morskich wodach w odległości 40 kilometrów od elektrowni, to właśnie algi zaczynają niepokoić: tak jak grzyby na stałym lądzie, algi bardzo silnie koncentrują radioelementy.
A wielkie ssaki morskie pochłaniają dziennie całe tony małych organizmów, które się żywią tymi algami.
W połowie czerwca, siedemnaście wielorybów zostało zabitych w pobliżu Hokkaido w ramach japońskiegop "programu badawczego" nad waleniami – co pokrywa komercjalny połów wielorybów.
Po analizie sześciu spośród nich, dwa okazały się skażone cezem. Rząd zakazał więc połowów wokół elektrowni.
Władze odpowiedzialne za połowy przeprowadzają teraz kontrole na poziomie napromieniowania wszystkich połowów wzdłuż wybrzeża. Po raz pierwszy w historii możemy więc powiedzieć – ironicznie – że te słynne "naukowe połowy wielorybów w ramach programu badawczego" w Japonii do czegoś posłużyły...
Komentarze do: Radioaktywne wieloryby w pobliżu elektrowni Fukushima