Szukaj

Rak a testy jądrowe: stosunek wzajemnej zależności

Podziel się
Komentarze0

Według specjalisty Florent de Vathaire, odpady radioaktywne z francuskich prób jądrowych na Saharze i Polinezji są prawdopodobnie przyczyną kilku przypadków raka wśród żołnierzy i specjalistów jądrowych. Aż dotąd nie było pewności co do podobnych doniesień. Historia zaczyna się w 1960 roku, kiedy Francja, wyposażona w broń nuklearną, testuje bombę. 



Do przeprowadzenia prób potrzebowano około 150 tys. profesjonalistów od technik nuklearnych, którzy tym samym byli narażeni na skażenia popromienne.

Pierwsze próby miały miejsce na algierskiej Saharze, a ostatecznie przeniesiono je na Polinezję Francuską. Próby trwały do 1996 r., kiedy kraj podpisał Traktat o Całkowitym Zakazie Prób Jądrowych (CTBT), ale były jeszcze realizowane do 2010r. 

Niestety, wśród  żołnierzy odnotowano kilka przypadków raka. Stowarzyszenie Weteranów Prób Jądrowych (AVEN) szacuje, że to właśnie kontakt z promieniowaniem jonizującym jest odpowiedzialny za chorobę, i w związku z tym wnosi skargę w 2003 roku.

Sędzia śledczy, Anne-Marie Bellot, w celu weryfikacji oskarżenia, żąda przedstawienia ekspertyz. Pierwsze wyniki nie są jednoznaczne, dlatego sędzia jedynie sugeruje "prawdopodobieństwo istnienia związku".

Bezpośrednie zarzuty wobec prób jądrowych w przypadkach raka


Florent de Vathaire, dyrektor laboratorium epidemiologii nowotworów w Instytucie Onkologicznym Gustave Roussy wyjaśnia tę kwestię na łamach Parisien.


Badania pokazują, że testy jądrowe mogą być przyczyną wystąpienia choroby u sześciu z piętnastu obserwowanych pacjentów, którzy przebywali w Algierii i Polinezji. Uważa się, że zbiór poszlak pozwala ustalić związek między rakiem a kontaktem z odpadami promieniotwórczymi.

Promieniowanie sprzyja rozwojowi wielu odmian nowotworów - w tym białaczki - kiedy mutacje niszczą podstawowe komórki krwi. Florent de Vathaire przyznaje jednak, że nie da się z całą pewnością ustalić związku przyczynowo-skutkowego między tymi dwoma wydarzeniami.

Nowotwór jest wieloczynnikową chorobą i nie zależy wyłącznie od mutacji genetycznych, do których przyczynia się promieniowanie jonizujące.

Ludność cywilna tez ofiarą?

Prowadzone badania, którymi kieruje Florent de Vathaire, są nadal niekompletne. Przyrządy kontroli promieniowania stosowane podczas prób jądrowych zniekształcały dane, ponieważ nie nadawały się do dokładnego pomiaru wszystkich form kontaktu z promieniowaniem.

Ponadto, badacz nie miał dostępu do poufnej dokumentacji, objętej tajemnicą państwową, dlatego jego raport był szczątkowy.

Marie-Odile Bertella-Geffroy, przejmująca sprawę sędzia śledczy, powołała już Komisję Rewizyjną, by odtajnić pliki. Obawy, które wyraża Florent de Vathaire, nie ograniczyły się tylko do specjalistów, którzy pracowali przy odsłoniętych obszarach.

Wzięto pod uwagę wpływ promieniowania na ludność cywilną. Stwierdzono, że niskie dawki promieniowania mogą wywołać zaburzenia tarczycy w nowotworach lub w innych patologicznych chorobach wśród najmłodszych. Zatem problem na tym się nie kończy.

Komentarze do: Rak a testy jądrowe: stosunek wzajemnej zależności

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz